Hindus Napisano 30 Czerwiec 2006 Autor Napisano 30 Czerwiec 2006 Witam,niedawno znalazłem informację wg której niemieccy oficerowie podczas II WŚ, do mundurów polowych stosowali czasami wsuwki (podobne do stosowanych przez żołnierzy i podoficerów np. z numerem pułku, ale nieco dłuższe) wykonane z materiału w kolorze munduru, które miały maskować naramienniki, utrudniając wykrycie przez np. nieprzyjacielskich snajperów. Czy faktycznie stosowano takie rozwiązanie (czy macie może jakieś zdjęcia dokumentujące to)?
Hindus Napisano 30 Czerwiec 2006 Autor Napisano 30 Czerwiec 2006 mam tylko takie coś - nie zupełnie o to mi chodziło (bo to akurat są wsuwki z numerem pułku) – gość z GRH z USA – ale wrzuciłem żeby trochę doprecyzować zagadnienie
Albert Napisano 30 Czerwiec 2006 Napisano 30 Czerwiec 2006 Oczywiscie ,ze byly ,podchodzily ,az pod sam guzik!Aktualnie nie mam czasu ,zeby poszukac ,ale jest masa takich zdjec!Pozdrawiam
Lt.Horne Napisano 30 Czerwiec 2006 Napisano 30 Czerwiec 2006 Akurat szperałem w zdjęciach :-),jak widać to prawda.
mf78 Napisano 1 Lipiec 2006 Napisano 1 Lipiec 2006 w przypadku tego zdjęcia wydaje mi się ze chodzi raczej o pewnego rodzaju maskowanie,niestety insygnia oficerskie były bardzo widoczne i w warunkach polowych,robiono takie podchody,by zmylić wrogich snajperów.
acer Napisano 1 Lipiec 2006 Napisano 1 Lipiec 2006 Bardzo interejująca fota.Strzelec górski, odznaka za zniszczenie czołgu nad szarotą i maskowane suknem naramienniki.Czyli na drugim rękawie spokojnie mógł nosić Kubanschild".
Hindus Napisano 1 Lipiec 2006 Autor Napisano 1 Lipiec 2006 Lt.Horne – bardzo dziękuję za to zdjęcie – jest rewelacyjne! – jeżeli jeszcze jakieś tego typu znajdziesz, będę wdzięczny!acer - przez przypadek otrzymaliśmy zdjęcie, które zaprzecza naszej teorii o przyszywaniu przez strzelców górskich odznaki a własnoręczne zniszczenie czołg" na przeciwnym niż zazwyczaj rękawie – w związku z tym i innymi zdjęciami publikowanymi tutaj i w tamtym wątku – uważam, że przyszywano ją więc wszędzie, gdzie tylko się dało ;-)
mf78 Napisano 1 Lipiec 2006 Napisano 1 Lipiec 2006 Początkowo odznaka za zniszczenie czołgu była odznaka samozwańczą nie posiadała usankcjonowania prawnego,dlatego miejsce na jej noszenie nie zostało jasno określone, to może być przyczyną że odznaki te były noszone w różnych miejscach na uniformie.W rozkazie z dnia 9 marca 1942 roku kiedy to odznaka znalazła sie oficjalnie w poczecie orderów i odznaczeń Trzeciej Rzeszy określono również miejsce jej noszenia i było to na prawym rekawie wszystkich mundurów, oprócz ubrań roboczych i specjalnych np.maskujących. Dlatego każde inne miejsce jej noszenia było niezgodne z rozkazem.
Hindus Napisano 1 Lipiec 2006 Autor Napisano 1 Lipiec 2006 mf78 - bardzo dziękuję za wyczerpującą informację, bo prawdę mówiąc problem naszywania owej odznaki w różnych miejscach munduru, przez żołnierzy WH, mocno mnie nurtował (co zresztą poruszałem w osobnym wątku)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.