KamilM Napisano 30 Czerwiec 2006 Autor Napisano 30 Czerwiec 2006 Dziś jeszcze zadzwonie po 16pozdrawiam
Lt.Horne Napisano 30 Czerwiec 2006 Napisano 30 Czerwiec 2006 Grzegorz Czwartosz_______________________________________ Widoczne są na spadochroniarzach amerykańskich m.in. brytyjskie pokrowce na manierki i pokrowce na pakiety pierwszej pomocy, przy czym widać to raczej od operacji „Market-Garden”, raczej jeszcze nie od Normandii. Jeśli ktoś chce to skorygować to korekta mile widziana._________________________________________ Znalazłem kilka zdjęć z okresu D-Day ,na których żołnierze mają BRITISH MADE",tu akurat szelki.
Lt.Horne Napisano 30 Czerwiec 2006 Napisano 30 Czerwiec 2006 A tu już w Normandii,obaj mają szelki BRITISH MADE".
Lt.Horne Napisano 30 Czerwiec 2006 Napisano 30 Czerwiec 2006 A to jest ciekawe zdjęcie,żołnierz na pierwszym planie ma pokrowiecna T-shovel M1910 BRITISH MADE" a w pokrowcu łopatkę M1943.
Lt.Horne Napisano 30 Czerwiec 2006 Napisano 30 Czerwiec 2006 Wypadałoby dodać :-),że zdjęcia pochodzą z książek Michela De Treaza American Warriors" i At the point of no return".Polecam te pozycje wszystkim zainteresowanym tematem Pathfinders i wogóle U.S. Airborne.Przy okazji w temacie nazewnictwa;wydaje mi się ,że dobrym polskim słowem na określenie Pathfinder jest słowo Naprowadzacz"-biorąc pod uwagę to czym się zajmowali.
Mike Napisano 30 Czerwiec 2006 Napisano 30 Czerwiec 2006 Pawełło napisał:A jak wygladało naprowadzanie polskiej brygady w Driel? I wogóle jak rozwiązano kwestię pathfinderów w 1.SBS?---------------------Tak, jak już wcześniej napisał Jacek, polska brygada skakała (tak jej trzon 21.09 pod Driel, jak i Zgrupowanie Majora Tonna 23.09 pod Overasselt) bez pathfinderów.Po prostu- pierwsze nad DZ K" nadleciały Dakoty 309. i 310. Dywizjonu 315. TCG, za nimi kolejno: 32., 50., 61., 62./314. TCG, a na końcu 34. i 43./315. TCG. Co ciekawe i co podkreślał sam gen. Sosabowski, mimo braku pathfinderów, zmiany strefy zrzutu, bardzo słabych skoków szkoleniowych, a także silnego ognia nieprzyjacielskiego, procent lądujących w ramach strefy zrzutu wyniósł ok. 75% (100% w przypadku desantowanych przez 315. TCG). Straty oscylowały w okolicach 4%. Dlaczego tych pathfinderów w 1. SBS nie było?Pojawiały się w Spadochronach" i w zbiorach AIPiM wspomnienia żołnierzy, którzy w tym celu zaczęli być szkoleni. Rzecz miała miejsce latem 1944 roku, po przeniesieniu brygady w rejon Stamford- Peterborough. Niestety, ze względów na braki kadrowe i mało czasu (zapóźnień w wyszkoleniu nie dało się nadrobić zajeżdżając" wojsko w dwa miesiące) zaniechano tworzenia pododdziału aprowadzaczy" w 1. SBS.Pozdrawiam,Michał Różyński Mike"S.R.H. ODWACH
Grzegorz Czwartosz Napisano 1 Lipiec 2006 Napisano 1 Lipiec 2006 Ha!Robert! Gratulacje za te szelki British-made. Też mam te zdjęcia i te książki i tyle razy je analizowałem a jakoś brytyjskich szelek - widocznych jak byk - nie zauważyłem. :-) :-) :-)Jak to zawsze z historią - pokory i nauki nigdy dość.Pozdrowienia :-)G.
KamilM Napisano 3 Lipiec 2006 Autor Napisano 3 Lipiec 2006 Grzegorzu na zdjęciu z twojego artykułu, na którym widoczna jest grupa pathfindersów" kpt. Franka L. Lillymana, dominującą bronią długą" jest Thompson, innej broni długiej właściwie nie zauważyłem.Czy Thompsony to było uzbrojenie etatowe pathfinderów", czy też zależało ono bardziej od klasyfikacji zadań (Rebacca/Eureka, rozkładanie płacht sygnalizacyjnych, mały sabotaż, ochrona)pozdrawiam
Grzegorz Czwartosz Napisano 4 Lipiec 2006 Napisano 4 Lipiec 2006 KAMIL NAPISAŁ:Grzegorzu na zdjęciu z twojego artykułu, na którym widoczna jest grupa pathfindersów" kpt. Franka L. Lillymana, dominującą bronią długą" jest Thompson, innej broni długiej właściwie nie zauważyłem.-----------------------------------------------------------Ściśle rzecz biorąc zdjęcie pochodzi z kolekcji Michela De Treza i zostało opublikowane z jego pisemnym pozwoleniem, bo inaczej taka historyczna perełka nie mogłaby się znaleźć w polskiej prasie. Jest tych zdjęć „pathfinderów” Lillymana sfotografowanych 6 czerwca we wsi Foucarville znacznie więcej. Akurat to jedno sugeruje, że cała „stick” ma Thompsony, ale jest to mylące. Na innych zdjęciach widać, że uzbrojenie tej grupy stanowi prawie cała ówczesna broń strzelecka US Army – Thompsony, Garandy, karabinki M1 lub M1A1 (trudno stwierdzić jednoznacznie) oraz peemy M3.KAMIL NAPISAŁ:Czy Thompsony to było uzbrojenie etatowe pathfinderów", czy też zależało ono bardziej od klasyfikacji zadań (Eureka, rozkładanie płacht sygnalizacyjnych, mały sabotaż, ochrona).-----------------------------------------------------------Trudno tu uchwycić jakąś regułę, a dokładnej informacji na taki temat nigdy nie spotkałem, może poza sugestiami, że ochroniarze „Eureki” to są ci, którzy reprezentują sobą największą siłę ognia, bo „Eureka” była najtajniejszym urządzeniem lądowym inwazji na Francję i nie mogła wpaść w ręce Niemców. Zatem ochroniarze ludzi z zespołów „Eureki” to są najprawdopodobniej ci obwieszeni ładownicami do peemów, natomiast sama obsługa „Eureki” uzbrojona jest w rzeczy najlżejsze, czyli karabinki M1A1, bo przecież tobołki z „Eureką” też swoje ważyły. To już tylko moja teoria, ale ponieważ znam masę i objętość płacht do wykładania litery „T” oraz worków z grajcarkami do nich (bo sam to dźwigałem, gdy wykładałem literę „T”, oczywiście nie podczas D-Day :-) to zaryzykowałbym twierdzenie, że ludzie z tymi płachtami i grajcarkami też mogli być uzbrojeni lekko i w broń poręczną – wątpię, aby w Garandy, raczej w karabinki lub któryś z peemów.
KamilM Napisano 7 Lipiec 2006 Autor Napisano 7 Lipiec 2006 Kolega ostatnio znalazł więć wklejam ku ocenie i zapoznaniu :-)Transponder Eureka w pełnej krasie:http://www.504th.freeserve.co.uk/ppn1.htmcałkiem spora ta zabaweczka" Grzegorzu czy jest szansa na zdjęcia cęg M1938, kompasu wojsk inżynieryjnych, futerału CS-34 wraz z wyposażeniem :-)pozdrawiamKamil M.
Grzegorz Czwartosz Napisano 7 Lipiec 2006 Napisano 7 Lipiec 2006 Tak, wszystko można pokazać i omówić, tylko myślę, czy tu, czy na N44 z powodu różnic w funkcjonalności forów.
KamilM Napisano 10 Lipiec 2006 Autor Napisano 10 Lipiec 2006 Może być na N44, tym bardziej że Marcin się w końcu odezwał i zarejestrowałem się
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.