sexo Napisano 22 Maj 2006 Autor Share Napisano 22 Maj 2006 jak w tytule, znaczy sie, mam luseczki, stan piekny, pokryte sa nalotem mosieznym, znaczy sie zielonym i rdza ze skrzynki.jak sie pozbyc tego, nie niszczac malowan na luseczce?dodam iz nie chodzi mi o to, zeby luska swiecila sie jak psu jajca :)pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sexo Napisano 22 Maj 2006 Autor Share Napisano 22 Maj 2006 fotka nr 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 22 Maj 2006 Share Napisano 22 Maj 2006 Mosiądz to właśiwie tylko polerowanie. Czyścić to tylko czymś lekko ściernym.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sexo Napisano 22 Maj 2006 Autor Share Napisano 22 Maj 2006 myslisz ze pasta polerska samochodowa odnalazla by sie w tym zadaniu?z tego co wiem, to lekko scierna jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pik78 Napisano 22 Maj 2006 Share Napisano 22 Maj 2006 Sexo to łuska 37 czy 47 mm ?pzdr piku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 23 Maj 2006 Share Napisano 23 Maj 2006 Możesz popróbować pomoczyć w sodce, tylko nie wiem, czy ci farba nie zejdzie.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sexo Napisano 23 Maj 2006 Autor Share Napisano 23 Maj 2006 pik- to jest zdjecie akurat 37, 47 tez jeszcze nie wyczyszczone, tyle ze w lepszym stanie :)boruta - wlasnie tej farby bylo by najbardziej szkoda, tak to bym strzelil polerke i sie nie przejmowal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imperorr Napisano 23 Maj 2006 Share Napisano 23 Maj 2006 sprubuj zwykla kartka papieru z zeszytu, ladnie wychodzi wtedy sygnatury i kolor czasu". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 23 Maj 2006 Share Napisano 23 Maj 2006 Pasta typu Automax powinna się nadać ale są specjalne pasty do mosiądzu. Soda zje farbe. Można na mokro włókniną spróbować.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sexo Napisano 23 Maj 2006 Autor Share Napisano 23 Maj 2006 jutro przejade sie do makchemii rozpytam o paste do mosiadzu.a kartka, nie wiem czy da rade z ta rdza. w weekend moze powalcze :)dzieki za rady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VASILI Napisano 25 Maj 2006 Share Napisano 25 Maj 2006 w miejscach gdzie jest rdza można przetrzeć miękką szczotką do garów lub czym podobnym. A gdzie jest farba to tak jak ktos juz tu wspomniał kartą papieru lub zwyklą szmatką. Też się bałem o farbe jak czyściłem czubki od p-lota. Czyściłem je w wyżej juz wymieniony sposób i pięknie wyszły, a łuske i czubek gdzie nie było farby to na polerke dałem. Wiem ze może to nie to samo ale zawsze jakaś rada sie przydapozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beny Napisano 27 Maj 2006 Share Napisano 27 Maj 2006 welna stalowa ,w sklepach z art stolarskimi nie ma nic lepszego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 28 Maj 2006 Share Napisano 28 Maj 2006 Wełna stalowa jest bardzo agresywna. Włóknina to coś o podobnym działaniu. Jest znacznie delikatniejsza i lepiej wybiera z zagłębień. Wymaga więcej cierpliwości i daje lepsze efekt.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.