Łuska bez oznaczeń - od Mausera?

[Uve]

Witam.
Chciałbym zapytać o łuskę przedstawioną na zdjęciach.
Nie miałem za bardzo do czynienia z łuskami ale wygląd oraz wymiary - zarówno długość jak i kaliber - pasują do łuski od Mausera. Tyle że ta łuska nie ma na denku żadnych bić, oznaczeń kodowych.
Czy to rzeczywiście łuska od Mausera? I czy trafiają się łuski bez bić? Co to za łuski bez bić?
Dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam /Uve/

[Uve]

Fot. 2

[Uve]

Fot. 3

[Uve]

Fot. 4

[uve1985]

Ostatnio mi się trafiła też taka sama

[military_kris]

Oczywiście że trafiają się owe łuski bez bić

http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=715205

[uve1985]

Właśnie ciekawe..

[PeterN]

Brak danych o producencie.

[Ave Danzig]

Łuski bez bić też są różne, wiele zależy od kształtu łuski, rodzaju zacisku spłonki i szyjki, jakości wykonania lub użycia uszczelniacza spłonki (lakier).

Na zdjęciu 2 przykłady:

górne to produkcja sprzeda 1889, prawdopodobnie Spandau Arsenal. Łuski są nieznacznie krótsze od drugowojennych, elaborowane, szyjki nieco zaokrąglone do wewnątrz, a gniazda spłonek niewycentrowane co by świadczyło o niedoskonałości procesu technologicznego w pierwszych latach produkcji.

Dolne natomiast to produkcja już drugowojenna, dyskretna eksportowa produkcja niemiecka. Takie łuski mają uszczelnione spłonki, czasem dodatkowo trójpunktowo zaciśnięte oraz mają widoczny matrycowy zacisk szyjki. Nie elaborowane.

[Ave Danzig]

Wspomniane różnice

[Ave Danzig]

I przykład niemieckiej produkcji eksportowej dla Hiszpanii (po lewej) i Rumunii (po prawej).

[Ave Danzig]

To co jest na zdjęciach z 2006 wygląda mi na produkcję drugowojenną dla Hiszpanii, słabe foty ale widać chyba zielony uszczenliacz spłonki.