jotes Napisano 2 Sierpień 2003 Autor Napisano 2 Sierpień 2003 Zna ktoś hiszpański?Ciekawość mnie zżera, a nie rozumiem ani w ząb.Poproszę o streszczenie :-)http://www.network54.com/Hide/Forum/message?forumid=161542&messageid=1059769412Pzdr,jotes
jotes Napisano 2 Sierpień 2003 Autor Napisano 2 Sierpień 2003 Znak (?) w tytule wziął się stąd, że na początku myślałem, że to jakaś mistyfikacja. Ale jak się przyjrzeć zdjęciom wygląda to na rzeczywistość :-)
polsmol Napisano 2 Sierpień 2003 Napisano 2 Sierpień 2003 Naprawdę rewelacja :)))Też chciałbym wiedzieć skąd się wziął na placu zabaw. Obawiam się jednak, że autor postu też tego nie wie.
Gość Napisano 5 Sierpień 2003 Napisano 5 Sierpień 2003 WitamNiestety w tym tekście nie ma nic o pochodzeniu/historiitego czołgu. Tam jest tylko napisane, że autor postuzdjęcia zrobił i zamieścił na prośbę kolegi.Pozdrawiam.
Gość Napisano 5 Sierpień 2003 Napisano 5 Sierpień 2003 Tak, jak obiecalem Carlosowi Bravo, macie tu zdjecia tego, co zostalo z T-26 z 'Vilanova'. Dziekuje mojemu koledze z pracy Luisowi Miguelowi Estrada, ktory pozyczyl mi aparat cyfrowy (cudenko), dlatego zdjecia sa trzy razy wieksze i kazda z nich zajmuje ponad 1 MB. Mam nadzieje, ze sie wam do czegos przydadza, a jesli potrzebujecie wyjasnien co do ktoregos zdjecia, pytajcie. Mam nadzieje, ze sie wam beda podobac. "tak to brzmi dokładnie .... :)pozdrawiam.
jotes Napisano 6 Sierpień 2003 Autor Napisano 6 Sierpień 2003 Dzięki, przynajmniej znamy miejscowość. Ktoś pojedzie na wakacje, to może sobie obejrzeć:-)Pzdr,jotes
polsmol Napisano 6 Sierpień 2003 Napisano 6 Sierpień 2003 A może by tak napisać do tego faceta i zapytać o szczegóły? Propozycja dotyzy oczywiście osób znających hiszpański.
jotes Napisano 6 Sierpień 2003 Autor Napisano 6 Sierpień 2003 Duża szansa, że gość komunikuje się także po angielsku. Oczywiście można spróbować.Pzdr,jotes
mce Napisano 7 Sierpień 2003 Napisano 7 Sierpień 2003 Tu jest reszta dyskusji z tego forum o tym T-26:Response to Una pregunta..... -------------------------------------------------------------------------------- por lo que yo sé se recuperó del lecho del rio Segre a su paso por dicha localidad (está a unos 20 Km. más o menos de la ciudad de Lleida,en Espańa, en dirección a La Seu d'Urgel).Desconozco cuantos ańos hace que se recuperó del rio.Lo que estoy intentando averiguar es si existen realmente más carros dentro del rio, sumergidos en el agua claro.En mismo compańero de trabajo que hace unos ańos me comentó la existencia de dicho carro me confirmó haber visto el extremo de un cańon (posiblemente de un carro) en el mismo rio en una localidad un poco más arriba, rio arriba se entiende.Hace pocos dias comentando el tema con un sobrino que es piragüista me confirmó que el mismo tuvo que esquivar dicho cańon en alguna ocasión mientras practicaba piragüismo por dicho rio.El problema es que solo se vé cuando el rio esta muy bajo de nivel, el otro dia me acerqué al lecho pero iva demasiado lleno (estamos en plena temporada de riego de los cultivos).Alguna vez me han comentado (aunque sinceramente desconozco si es cierto) que en la guerra civil cuando algun bando se atrevía a atravesar el rio el bando contrario abria las compuertas del pantano que estuviera rio arriba y dejaba que el agua se llevara a todos y a todo rio abajo.Eso explicaría el porque de este material en el lecho, aunque como ya he dicho no son más que rumores....Otra posibilidad sería que el famoso cańon de este otro pueblo que por cierto se llama Termens podría ser la parte superior del mismo tanque aunque no le veo mucho la logica porque con lo que pesa la torreta y la estructura siempre es más factible que el agua arrastrase rio abajo la torreta y dejase rio arriba el carro en sí......pero bueno....eso ya es suponer muchas cosas.....En resumen, los datos verídicos son que en Vilanova de la Barca existe la parte inferior de un carro T-26 que fue recuperado del lecho del rio y que para vergüenza de todos esta tirado en un terreno abandonado de la mano de Dios (o mejor dicho de los hombres).Muchas veces pienso en él, tantos monumentos que se hacen por motivos más estupidos y nadie se a preocupado de levantar un bloque de cemento y colocar alli el vehiculo en memoria de todos aquellos que murieron en nuestra guerra civil....SaludosSalvador Piulats Jak ktoś umie to niech przetłumaczy...
Gość Napisano 11 Sierpień 2003 Napisano 11 Sierpień 2003 WitamTam pisze tylko, że kadłub T-26 wyciągnięto z dna rzeki(to było gdzieś w pobliżu miejsca, w którym teraz stoi).Jest też zachęta do dalszych poszukiwań, podobno coś tam na dnie zostało. Jakiś płetwonurek-amator twierdził, że widział lufę (tak sądzi, że to była lufa).M_alice.
polsmol Napisano 11 Sierpień 2003 Napisano 11 Sierpień 2003 To dość kuriozanle zjawisko. Wyciągneli czołg i nikt się nie kłuci i nie wyzywa a czołg stoi sobie na placu zabaw pod chmurką zupełnie jak w polskich muzeach. Ciekawe czemu nie ma chętnych?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.