marmor Napisano 31 Marzec 2006 Autor Napisano 31 Marzec 2006 Witam. Ponieważ dopiero raczkuję w tej dziedzinie proszę nie dziwic się moimi pytaniami (przed pierwszym wyjściem chciałbym miec już jako takie pojęcie)Chodzi mi o poszukiwania w czasie deszczu (oczywiście przy zabezpieczonym wykrywaczu). Czy wskazania sprzętu przy mokrej, przesiąkniętej ziemi różnią się od sygnałów w tym samym miejscu ale przy ziemi suchej ? Czy wilgotnośc gleby pomaga czy przeszkadza w prawidłowym odczycie ?(Przy deszczowej pogodzie nie trzeba obawiac się ciekawskich spojrzeń spacerowiczów...). THX
suchy ss Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 jak kupowalem wykrywacz to sprzedawca radzil mi zebym jak jest wilgotna ziemia(po deszczu lub w czasie) zmiejszyl czulosc. Ale jeszcze nigdy nie chodzilem z wykrywaczem w deszczu wiec jestem w tej sprawie niedoswiadczony:/ ale pewnie ktorys z kolegow ma juz takie doswiadczenie i Ci cosik lepiej o tym powie:)
Romo Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 Ja chodziłem w deszczu ze swoim Cyklopikiem, i powiem kótko nigdy więcej!!!! nie dość, że trzeba non stop kombinować pokrętłami (sie skubaniec rozstrajał) to trzeba bardzo uważać żeby woda nie dostała się tu i ówdzie bo kaplica.Dzeszcz na poszukiwaniach wtedy i tylko wtedy, kiedy nas na nich zaskoczy". pozdrawiamromek
Kowal7 Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 Ja też nie polecam chodzenia w deszczu, sprzęt świruje i trzeba regulowac, a poza tym zawsze jest ryzyko, że podłapie wilgoć, a dla elektroniki to nic dobrego nie wróży...
Parti78 Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 deszcz to porażka właśnie pada... a miałem byc w terenie na polu w ładny popołudniowy dzień.Zawsze warto miec na wszelki wypadek silny worek jaki używany jest do mrożonek aby w niepewną pogodę nam sprzęt nie zamókł.No i grzebanie i chodzenie w błocie to też masakra...
m72 Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 no dobra a po deszczu???, może da się skutecznie szukać, szukał ktoś jaki doświadczenia ??pzdr
raf003 Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 Moj sprzęcik zachowuje się podobnie.W zasadzie podczas opadów deszczu nie ma możliwości prowadzenia poszukiwań.Poranny wypad , kiedy na trawie zalega jeszcze poranna rosa , też odpada .Kontakt z mokrą trawą powoduje bardzo dużo fałszywych sygnałów , co praktycznie uniemożliwia poszukiwania . Jedyne wyjście w tym wypadku to sucha ścierka i regularne wycieranie sondy. Poza tym piasek i wszelkie inne śmieci mają tendencję do wrednego przyklejania się do sondy.Co do wpływu wilgoci na elektronikę sprawa jest jasna.
palacz Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 raf to moze jeszcze napisz co masz za maszyne ? :)Ja na moim gareciku 250 jakos specjalnie nie zauwazylem aby rosa utrudniala poszukiwania. W deszczu nigdy nie chodzilem wiec nie wiem.
hektor111 Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 a w jaki sposób zabezpieczacie elektronike w czasie deszczu????pzdr hektor
Kowal7 Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 Ja bez ceregieli zakładam szczelny foliowy woreczek i na tyle...,ale predzej, czy później i tak trzeba coś podregulować / pokombinować, więc wilgoc i tak wejdzie....Moim zdaniem szkoda na to sprzętu, a w.w sposoby praktykuje tylko wtedy jak deszcz mnie złapie w terenie, bo wtedy nie ma wyjścia...
suchy ss Napisano 2 Kwiecień 2006 Napisano 2 Kwiecień 2006 no ja jestem po pierwszej wyprawie w deszczu, faktycznie wykrywacz lubi piszczec bez powodu, dlatego czulosc musialem ustawic na minimum, Kolega co ze mna byl takze mial problemy ze swoim Dukacikem:/ nie polecam wypraw w deszcz lub od razu po nim:)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.