sakai80 Napisano 29 Marzec 2006 Napisano 29 Marzec 2006 Przypomniało mi się jeszcze coś, pięknie wyglądają w terenie linie okopów i resztki zasiek w okolicach Gutin - Tomnatuka - albo kamienne ziemianki z łupków ale już w Świdowcu (musze poszukać zapomniałem gdzie to było).I jeszcze jedno - coraz więcej się w te góry inwestuje więc jeśli już się chce szukać tam czegoś to im szybciej tym lepiej - bo i bogaci ukraincy (niekoniecznie z pod ciemnej gwiazdy) i zagraniczny kapitał zaczyan budować bazy turystyczne - schroniska, wyciągi - tamci ludzie to widzą i czasem im szkoda że idzie do nich dużymi krokami cywilizacja. Jakby jakieś mapy albo co to pytanka na maila (nawet węgierskie mapy mają błędy, choć podobno mowiono mi ze najlepsze i ze innych nie ma - są znalazłem i ukr i polskie i zsrrowskie też)Pozdr.
sakai80 Napisano 29 Marzec 2006 Napisano 29 Marzec 2006 Ale wpadka teraz przyszło mi do głowy i ... sprawdziłem że coś nie pasuje- Laszczyna jak podaje w swoim przwewodniku Orłowicz to pierwsza stacja węgierska nie czechosłowackaprzepraszam za pomyłkę.
sakai80 Napisano 29 Marzec 2006 Napisano 29 Marzec 2006 SZLAKIEM II Brygady Legionów Polskich w Karpatach Wschodnich. Przewodnik historyczno-turystyczny po Gorganach i Czarnohorze. Warszawa 1937. Wojskowy Instytut Naukowo-Oświatowy. /Opracowali w Wojskowym Biurze Historycznym pod redakcją Józefa Moszczeńskiego część I historyczną Tadeusz Pelczarski przy współudziale Stanisława Librewskiego, część II turystyczną Adam Lenkiewicz przy współudziale Władysława Niedenthala/. s.XVI,402. 24 zdjęcia. 26 szkiców. opr. oryg. kartonowa. obwoluta. 20 cm. Reprint Kielce 2006 Antykwariat Górski 'Filar'. Luzem dołączone reprinty dwóch kolorowych map wydanych przez Wojskowy Instytut Geograficzny w roku 1937 w skali 1:100.000 (62 x 78 cm i 62 x 99 cm) i wzbogaconych o szkice z działań wojennych z lat 1914-1915.
Mroga Napisano 29 Marzec 2006 Napisano 29 Marzec 2006 Co do literatury polecam Legionistów w Karpatach" Bolesława Roi oraz Rotmistrza Legionów Polskich" Jana Dunina-Brzezińskiego.A zainteresowanych wycieczkami w Karpaty Wschodnie zaprasza Klub Karpacki www.klub-karpacki.org/
sakai80 Napisano 29 Marzec 2006 Napisano 29 Marzec 2006 Dobrą stroną jest też http://www.karpaty.com.ua trzeba tylko przestawić się na język ukraiński ale jak ktoś zna polski i rosyjski na pewno sobie poradzi. Polecam podstrony z linkami do map.
bolas Napisano 30 Marzec 2006 Napisano 30 Marzec 2006 Hmmm Sakai80 dzieki za info o tej pozycji z 1937 roku ... to musi byc arcyciekawe. A co do tęsknot ... ale bym sobie teraz walnał pszenne piwko i przegryzł kilkoma cieborokami ;) ehhhh ... w temacie rozwoju regionu masz sporo racji. To samo mówili mi miejscowi w maju zeszłego roku - w rejonie Rafajłowej i ogolnie w Gorganach i Czarnohorze mają zainwestowac kupe kasy - porobić wyciagi, trasy itp ... czyli jednym słowem zamienić to w Mc'Czarnohore i Mc'Gorgany.
mietek Napisano 30 Marzec 2006 Napisano 30 Marzec 2006 Odnosnie wywozu za granice.Mialem w torbie manierke ZSRR z 1945 ,pare mundurow itp, przeswietlili na lotnisku, rzekli cos w rodzaju eto flaszka", i tyle, nie musialem nawet otwierac.
michałł Napisano 31 Marzec 2006 Napisano 31 Marzec 2006 Bolas ! Jak tak bardzo tęsknisz to wiem ,że pszenny Oboloń można kupic w Warszawie - ja to spożywałem na jakiejś ukraińskiej imprezce i wiem że w kilku miejscach jest (kiedyś był w Hali na Koszykach)
Boruta Napisano 3 Kwiecień 2006 Napisano 3 Kwiecień 2006 Te dziwne zygzaki, to okopy. U nas już niemiłosiernie rozryte.Pozdrawiam
Boruta Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 Takie okopy mogą być niesamowite, kyją jeszcze wiele sprzętu.Pozdrawiam
ja20 Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 a zkąd mam wiedzieć że to co wykopie nie jest np.zabytkiem czy czymś takim, a na granicy nie oskarża mnie że zabytki wyworze?jest gdzieś jakaś lista tego co wywieść moge legalnie?
bolas Napisano 9 Kwiecień 2006 Napisano 9 Kwiecień 2006 skąd to wiedziec ? heheh :))) zazwyczaj na spodzie jest naklejka z kodem kreskowym i napisem zabytek" albo iezabytek" - na granicy mają skaner i skanują jak na kasie w tesco ;) warto rzucic okiem w ukrainskie przepisy prawne dotyczace zabytkow czy broni i amunicji - tak dla pewności ... :) ja ich w tej chwili nie znam.
Asael Napisano 12 Sierpień 2006 Autor Napisano 12 Sierpień 2006 Powracając do tematu, już za tydzień wyjeżdzam na Ukrainę, ale pojawił się wielki dylemat: zabrać wykrywacz czy nie? Boję się tego, że na granicy może być problem - pół biedy, gdybym jechał tam z grupą znajomych, poczekaliby, aż by mnie wypuścili z posterunku ;) Ale jadę z 25 osobową wycieczką i mogłoby to dla wszystkich jakimiś nieprzyjemnościami się skończyć. Ktoś ma doświadczenie w przemycaniu wykrywacza? :)
bolas Napisano 16 Sierpień 2006 Napisano 16 Sierpień 2006 Przemyca to się chyba fajki i alkohol ;)Nie wiem czy nie można mieć wykrywacza na Ukrainie. Nie sądze żeby Cie ktoś specjalnie obszukiwał jak jedziesz z wycieczką i autobusem. Niemniej jednak gdybyś miał pecha i złapią Cię jak będziesz wracał z fantami możesz mieć zonk analogiczny jak u nas przy próbie wywozu antyków za granicę bez pozwolenia + moze jakiś bonus za korzystanie z wykrywki bez pozwolenia ;)Ale jak pisałem wyżej - musiałbyś mieć wielkiego pecha. Wycieczkom w autobusach liniowych sprawdzaja tylko paszporty + ew. lookną do luku bagażaowego czy nie ma tam jakich cwaniaczków. Za to np. przy powrocie pociągiem do Przemyśla na polskiej ramce" masz na dzień dobry bramkę rentgenowską która z łatwością pokaże SG co tam sobie wykopałeś. I jak będzie to jakieś np. jajko niespodzianka to nie chciałbym być w Twojej skórze. Wielokrotnie jeździłem w ciągu ost. roku na Ukraine i nigdy nie zdarzyło mi się żeby na granicy rewidowano mi bagaż. A przekraczałem granicę na wszelkie możliwe lwgalne sposoby ;)
huk 100 Napisano 16 Sierpień 2006 Napisano 16 Sierpień 2006 Ja tam byłem pare dni temu wjeżdżałem od strony Słowackiej – byłem pierwszy i ostatni raz-korupcja-mafia –syf i smród jak wszedłem do sklepu to mi się słabo zrobiło kiełbasa i ryby na gazetach w sklepach a dookoła muchy -aparat strach było wyjąć i robić fotki. Mógłbym jeszcze wyliczać kontrole na granicy –wywalili wszystko –wołali bezczelnie hrywien-a o drogach nie wspomne widać na fotce-myśle że wrócilibyście bez wykrywki-pozdro
huk 100 Napisano 16 Sierpień 2006 Napisano 16 Sierpień 2006 bolas jak możesz prześlij mi fotke tego słupka na priva-pozdro
bolas Napisano 16 Sierpień 2006 Napisano 16 Sierpień 2006 Eeee tam ... absolutnie sie z tym nie zgadzam. Jadąc do innego kraju trzeba być przygotowanym na nieco inne realia. Ukraina jest przepiękna a jej mieszkańcy niesamowici. Na pewno nie raz tam jeszcze pojadę. Nic mi nie przeszkadza, że mają bardziej dziurawe ulice, czy ktoś tam próbuje cwaniakować (jakby u nas tego nie było) ...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.