Skocz do zawartości

dobra kurs wybrany, a teraz środek lokomocji!!motorower, tylko jaki??(na wykopki też się przyda :-D)??


ZnaChoR

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki wszystkim za pomoc przy wybieraniu kursu, już wybrałem i konsultowałem to z moim ojcem i się zgodził na dofinansowanie!!wybrałem operator wózka widłowego"!!

a teraz jaki motorower wybrać!!moje wymogi to w miare szybki, wygodny w prowadzeniu, z papierami to obowiązek oczywiście, i ekonomiczny (ale motorower w porównaniu do auta to chyba o wiele mniej pali)!!mój typ to Jawa 50 Mustang??co o tym sądzicie i co byście poradzili????myślałem też o Romecie Ogar ale to chyba niewarto!!
acha cena jaką moge wydać to 1000 złoty!!
pozdr.ZnaChoR
ps.nie tylko do dojazdu do pracy ale także na wykopki :-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do WSK to proszę z szacunkiem bo sprzęt to kultowy. Miałem po kapitalnym remoncie i renowacji i ukradli :/
Tylko jak zarejsetrujesz - - jak zamontujesz migacze.
Niezłe są Simsony, w tej cenie to i byś kupił MZ 150.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Jak ma być motorower do 1000 pln to polecam Simsona skuterka. Dość ekonomiczny i na pewno ciut szybszy od Ogara.
W szczęnięcych latach to było moje marzenie ;-) , niestety musiałem zadowolic się badziewnym i cholernie awaryjnym Ogarem 205.

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pojazdów typu Simson Ogar czy WSK kończą się części. Trzeba trafić taki pojazd w idealnym stanie, wtedy to ma sens. Produkty NRD były w owym czasie najlepsze czyli Simson i MZ. Za 1000 zł trafisz i skuter. Trzeba tylko sprawdzić jak jest z częściami do tego. Bywają dziwne wersje japońskie gdzie nic do tego nie ma. Do francuskich zwyle nie ma kłopotu troszke gorzej z włoskimi. O tajwanach i innych chińczykach i koreańczykach zapomnij, to bardziej awaryjne od komara, kłopot z częściami a ceny ich spore.
Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, kupuj jawkę, to jest dopiero sprzęt, moja chodziła jak żyleta, nie było na nią mocnych, wszystkie polskie romety zostawały w tyle, niekiedy nawet fiaty 126p:), taką jaweczkę mozna nieźle podkrecic i osiągi jak na motorower miec dośc niezłe. chciałbym znów posmigać moim niebieskim przecinakiem( fota obok), wystarczyło zalac 5l. benzynki i radosci nie było końca, bardzo mała awaryjnosć to jej atut. ja sprzedałem swoją za 400zł jakiemuś dzieciakowi, zakatował ją w pare tygodni :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anielskooki pewnie że wybrałem!!
oto mój nowy nabytek, Jawa 50 typ 20!!
nio to na wykopki już nierowerem tylko motorowerem, myśle ze spokojnie będe nim robić wypady do 200 km odemnie!!
cena jaka dałem to 500 złoty, za te pieniadze dostałem jawke, zapasowy silnik, oraz mase cześci do jawki+ oczywiście wydatki na przerejestrowanie i ubezpieczenie czyli jakieś 170 złoty!!
na dniach jade go odebrać :-)))
nareszcie mam srodek lokomocji na wykopki oraz do pracy!!
dzięki wszystkim za pomoc!!
pozdr.ZnaChoR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZnaChoR zmień sobie zębatke w silniku na 13-ząbkową i cylinder na 60ccm.Będzie niazła jazda.(szybsza)Ja na takim silniku robie wypady do 50 kilometrów.Dalej to ryzko bo mimo że sprzęt waży 65kg to jednak nie jest łatwo go pchać(w razie usterki)W zeszłym roku pchałem 14 kilometrów i do dziś mnie nogi bolą.
Anielskooki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anielskooki, co ja mam powiedzieć, ja pchałem 6 kilometrów ale MZ 250. Byłem już zdesperowany i miałem cholerstwo walnąć do rowy, gazetę do baku.........ale dopchałem

Z przeróbkami to ostrożnie. Można zmniejszyć komorę spalania, dać dodatkowy pierścionek na tłoku w cylindrze, ale po co szaleć. 200 km to przesada, motorowerem czy motocyklem bo po prostu reumatyzm i łapy bolą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damy rade!!!oczywiście zapasowe części do plecaka i narzedzia i w droge!!no oczywiście co jakieś 50 km dam jej troche odpocząć tak żeby się silnik troche ostudził :-D
chłopaki czego się nierobi dla naszego hobby, dla wykopków dał bym sobie nawet ręke odciąć :-D
na początku oczywiście mam zamiar robić mniejsze odległosci do jakiś 80 km (okolice częstochowy, Jura itp)
pozdr.ZnaChoR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZnaChoR jestem pod wrażeniem Twojego zacięcia. 200 km to można zrobić takim sprzętem (foto), ale na skuterku? Zakładając optymistycznie, że pojedziesz średnio 45 km/h i konieczne będą postoje, to sam dojazd w jedną stronę zajmie Ci ponad 5 godzin.
Kiedy będziesz kopał? Oczywiście jeśli jeszcze Twoje odrętwiałe mięśnie będą miały ochotę na dodatkowy wysiłek.
Czekam na relację z pierwszego wypadu w tak długą trasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście że zdam relacje z dłuższej wyprawy a tą Gpz-ete spokojnie dościgne tylko musze sobie nitro załatwić i jakoś podpiąać do tej mojej 50-tki :-D
a to że 5 godzin będzie trwać wyprawa to niema problemu wyjeżdżam o 6 i jestem na 11:00, i jeszcze kupa czasu aby się zaszyć w las z wykrywką!!
pozdr.ZnaChoR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie