kocur Napisano 20 Luty 2006 Autor Share Napisano 20 Luty 2006 Witam !Zwracam się z prośbą do szanownych kolegów z Wrocławia o pomoc. Wybieram się służbowo do Wrocka 10-12.03.06 i chciałbym wolnym czasie pokopać. Proszę Was o wskazanie miejsca gdzie mógłbym spokojnie pogrzebać. Oczywiście nie chodzi mi o wskazanie supertajnych miejscówek utrzymywanych w ścisłej tajemnicy ale chociaż np. las ten i ten albo coś w tym guście. Nie nastawiam się na straszne podejmowanie fantów – ot zwyczajnie chciałbym zagospodarować wolny czas. Oczywiście jeśli byście byli otwarci na jakieś wspólne kopanie to bardzo chętnie się podłączę. Chciałbym, pogrzebać gdzieś możliwie blisko Wrocka – do 30 km. Myślałem o lotnisku w Oleśnicy ale tam chyba nie ma wstępu ?Nie znam kompletnie okolic Wrocławia, a interesuje mnie drobny kolorek. Oczywiście mogę zrewanżować się tym samym w stosunku do warszawskiego podwórka.Pozdrawiam – kocur ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
past Napisano 21 Luty 2006 Share Napisano 21 Luty 2006 jeśli II wojna to Piskorzowice - sprawdz w historii forum było sporo. jeśli wojny śląskie to okolice Lutynioba miejsca jakieś 10 km od miasta , w przypadku Piskorzowic jest nawet MPK , Lutynia PKS , ale sugeruje samochód.Daj znać na priva czy cie to interesuje to podeśle ci mapki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_breslau Napisano 2 Marzec 2006 Share Napisano 2 Marzec 2006 Witam past.Piskorzowice już się chyba wypaliły bo byliśmy ostatnio i same śmieci ale... .Nigdy nic nie wiadomo co matka ziemia nam odda:)Pozdrawiam.Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
past Napisano 2 Marzec 2006 Share Napisano 2 Marzec 2006 nigdy nic nie wiadomo , przecież rok temu mieliście dość fajne trafienia jak na taki terena tak z ciekawości to chyba ty znalazłeś te amerykańskie nożyce ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_breslau Napisano 3 Marzec 2006 Share Napisano 3 Marzec 2006 Siemka past.Tak,to ja znalazłem te amerykańskie nożyce tyle tylko że wyszły one po drugiej stronie Odry.Zapewne używali ich rosjanie z pomocy amerykańskiej.Jak dla mnie to niezły fancik.Piskorzowice będą (mam nadzieję) jeszcze dłógo nas zaskakiwać,lecz muszę stwierdzić że miejscówka powoli się wypala,bo zjeżdżają tam ludziska z całej polski.Pozdrawiam.Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.