Skocz do zawartości

Co wasze kobiety mówia / myślą kiedy jedziecie na wykopki ???


Kowal7

Rekomendowane odpowiedzi

Temat pewnie juz był, ale ciekaw jestem co wasze kobiety mówią lub też myślą na temat wyjazdów na wykopki? Mam nadzieję że odpowiedzi będą prawdziwe i nie oberwę za ten wątek na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja Anetka to sie boji ze wylece w powietrze....zawsze mi powtarza ze nie mam ruszac urwilapek:D, kiedys moja mamusia mi i koledze powiedziala ze my nie umrzemy smiercia naturalna, tylko zginiemy tragicznie gdzies w bunkrze bo sie zawali lub beda nasze resztki z drzewa sciagac:D, a tak po za tym to nic:D, mam nadzieje ze w tym sezonie uda mi sie namowic moje kochanie na wspolna wyprawe":D
zycze udanego sezonu 2006:)
pzdr.
Dawid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze zaczne od tego co u mnie się działo...Kupiłem wykrywacz, a pierwszy komentarz jaki usłyszałem: rozumu sobie tym poszukaj", potem że mógłbym kupic sobie wózek na dwóch kułeczkach i konkurować ze złomiarzami itd itd...Minęło sporo czasu i jakoś się przyzwyczaiła, ale i tak za każdym razem słyszę, że jak stracę rekę/ nogę itp, to mam do niej już z tych wykopków nie wracać...Sezon się zbliża...ona myśli o sprzęcie rtv, ja o nowej wykrywce / ona o wczasach w ładnej miejscowości, ja także, ale żeby mozna było jeszcze tam pokopac...Jednym słowem ciągła komedia...
Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja dziewczyna... zawsze mów ze jak przywioze coś fajnego to mi da. nagrode.. he także często jade na wykopki!! a generalnie boi się zebym znowu jakiegoś granatu lub czegoś w tym stylu nie przywiuzł!! pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasadniczo jak ja jade na wykopki to moja żona śpi bo ja jeżdze na łykendzie i wyjeżdzam rano ale jak wstanie to dzwoni czy jeszcze żyje i dla ilu osób ma gotować obiad
bo jak bym wyleciał w powietrze to by dla mnie nie gotowała hehehe:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasadniczo jak ja jade na wykopki to moja żona śpi bo ja jeżdze na łykendzie i wyjeżdzam rano ale jak wstanie to dzwoni czy jeszcze żyje i dla ilu osób ma gotować obiad
bo jak bym wyleciał w powietrze to by dla mnie nie gotowała hehehe:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spotyka się trzech kopaczy na wykopkach i w czasie przerwy na kawke i papieroska jeden zagaduje:
-Czy wiecie co musiałem obiecać żonie zeby się dzis wyrwać?Że za tydzień odmaluję całą kuchnię.
Drugi kopacz na to:
-Eeeee to jeszcze nic ja musiałem obiecać ze za tydzień pojadę na obiad do teściowej.
Patrzą na trzeciego I się pytają:
-A ty co musiałes zrobić by się wyrwać?
-Nic.Nastawiłem budzik na 3,30 rano i gdy zadzwonił spytałem się: Seks czy wykrywacz?-Odpowiada.
-A twoja żona co na to?
-Od...pi...ol SIĘ!WYRKYWACZ JEST W SZAFIE!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre..., ale cieszę się, że nie muszę jej w ten sposób szantażować...Dziś nawet stwierdziła, że dobrze będzie jak wreszcie na te wykopki wyjadę, bo nie będę zrzędził i będzie mogła poodpoczywać...Ale tekst mnie ubawił...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może żonatych zapytam tak:
Co wasze żony robią, kiedy jesteście na wykopkach, i co wtedy myślicie?
Tylko nie wracajcie wcześniej z wykopków dzierżąc w ręce szyszke, albo jajeczko.
:P
Taka mała dywagacja :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie jedzie z nami to śpi ! potem z 10 sms-ów czy żyje ,czy znalazłem i kiedy wracam .
Jak się szykuje coś większego to prosi bym zmykał z tym do piwnicy a tachał na 4-te piętro.
Ma kobitka cierpliwość :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mjałem farta na jednym z pierwszych wypadów znalazłem piekny stary pierścionek z brylantem stara go capneła i teraz chodze już 8-my rok po polach żeby jej znaleść kolczyki do pary ,.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja mówi żebym jej nie znosił złomu do domu bo juz ma dośc jak sie na kazdym kroku walaja rózne fanty ,koledzy pomózcie jak mam jej wyperswadować że karnister z napisem werhmaht ładniej sie prezentuje niz jakis debilny kwiatek :) pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do domu czasem wpadam , ale tak poważnie to świecidełko zamkneło usta mojej kobiecie co do celowości zakupu sprzętu i uszczupleniu domowej kasy o pare stówek .Czsami żona i córka mi towarzyszą , one robią piknik ja ryje w ziemi ogólna sielanka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Mialem kobiete która kupowała mi książki szukała miejsc i lubiła jeżdzić zemną kopac miała jeszcze wiele innych zalet. Lecz zostawiłem ją . To moja najgłupsza decyzia jaką podjełem pozdrawiam O...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Moja jeżdzi ze mną.Nawet kupiła sobie niedawno kamo Flecktran.I co ważne w naszej pasji ma ogromne szczęście!
Musze jej teraz kupić wykrywke bo jak jedziemy razem z jednym sprzętem to prosi mnie o niego a mi pozostaje delektować sie pięknem przyrody.Ale jest super!!!!!
Pozdrawiam
Zwierz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mojej tylko podaję termin, jak pasuje to jadę. Jak nie pasuje, to tak kręcę i zamieniam aż przypasuje. Mam trzy baby w domu to trzymją się razem. Trudna sprawa.

Co ona mówi i myśli jak jadę, tego nie zdradza. Czasami tylko : Jedź, będzie święty spokój!

Mam najlepszą żonę na świecie! Bo innej nie mam, może inna byłaby lepsza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie