Skocz do zawartości

Wojsko w Nadarzynie k/Warszawy


brodaamor

Rekomendowane odpowiedzi

Była to poprostu jedna z wielu jednostek Obryny rakietowej Warszawy.Obiekt jest doglądany przez wojsko.Lepiej samemu się tam nie zapuszczac.Kiedyś gdy bywalem na ,,jednostce''bo tak kazdy na to mówi(miejscowy)..czesto zdazalo się że na jej terenie jak i w obrębie znajdowano spalone samochody.Lepiej uważać też na uchodźców-nie są zbyt mili :].A co do Otrębusów...Magazyny były w Karolinowie.Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do sedna czyli do tych podziemi pod jednostką.Ten bunkier centrala-telefoniczna znam z opowiadań wujasa który przez kilka lat pracował w tej jednostce jako elektryk .Jak puszczą śniegi wezmę brzeszczot ,łomik i sprawdzę czy wujek mówił prawdę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAĆKO te wojsko które tego dogląda to chyba jakieś o ddzialy STRZELCA ,natchnolem się na nich jesienią jak z ojcem bylem na grzbach latali po lesie i bawili się w wojne .Grzecznie nas przeprosili że mają tu jakieś ciwiczenia ,a ja całą droge do domu tlumaczylem ojcu że to nie wojsko,tylko tacy mlodzi zapalenicy w mundurach.Mają tam fajny poligon i to za darmoche ,dlatego uchodziocy tacy nerwowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
W tej jednostce miałem przysięgę 13 grudnia 1981r. w dniu ogłoszenia stanu wojennego. Nikt nic nie wiedział, jak to w lesie, a najwięcej strachu mieli repy".
Poza mrozem i śniegiem jaki wtedy był to ogólnie nieżle. Później służyłem w Pustelniku, może ktoś też tam służył?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years later...
JW 1140 , dywizjon bojowy Miotacz".Służyłem w latach 1986-88 w baterii startowej. Wcześniej szkolenie w dyw. tech. w Książenicach (tam miał miejsce wybuch) koło Grodziska Maz/.
Pierdoły o przejściach podziemnych i.t.p ,to bujda .Po mocne napitki chodziliśmy do babci mieszkającej w lesie albo do Nadarzyna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 5 months later...
Jednostka w Nadarzynie
Te unkry" to tak zwana Strefa B", to tak jakby jednostka w jednostce. Bunkry to konstrukcja betonowa, osypana ziemią, w której znajdowały się garaże na kabiny dowodzenia, naprowadzania i łączności, pomieszczenia dla żołnierzy i oficerów, ambulatorium i kros łączności. Mahon" opisał to dośc dokładnie, więc nie będę się powtarzał. Dodam tylko, że cały plac przed garażami w strefie B" był przykryty siatką maskującą
Jak ktoś już to napisał, jednostka miała kryptonim Miotacz"
Z tego co pamiętam, to w Nadarzynie był postawiony AKKORD, zespół trenażowy. Na przełomie lat 80/90 nastąpiła modernizacja linii kablowych i Nadarzyn stał się centrum łączności. A potem zlikwidowano jednostkę. Wywalono niepotrzebnie kasę.
A'propos centrali" pod ziemią. To nie centrala, tylko przełącznica (kryptonim PŁ2"). Zamknięta stalową klapą (wierzch), oraz podwójną klapą zamykana na kłódkę (pod głównym przykryciem). Nie byłem tam od lat, więc nie wiem w jaki jest stanie. Głębokość to mniej więcej trzy i pół metra, wielkość pomieszczenia to 4x2,5 metra. Znajdują się tam: konstrukcja do ułożenia kabli dalekosiężnych, stojak na którym zamontowane są głowice hermetyczne kabli dalekosiężnych. Z tego co pamiętam były tam cztery sztuki. Takich PŁ w okolicy jest kilka. Poza tym mniej więcej 10-15 kmod Nadarzyna (droga równoległa do trasy katowickiej była usytuowana tak zwana rumna". Zabetonowana i przykryta wałem głowica dalekosiężna. Było to zapasowe stanowisko dowodzenia jednostki, na wypadek zniszczenia Nadarzyna. A nazwa trumna wzięła się stąd, że całość wyglądała jak trumna i była mniej więcej tej wielkości. Natomiast jeżeli ktoś szuka przygód i lubi głębokie kazamaty, to jest pozostałość po zapasowym centralnym stanowisku dowodzenia w Kampinosie. Miał on służyć w wypadku ataku atomowego. W tej chwili jest rozszabrowany i zniszczony. Schron główny to trzy kondygnacje pod ziemią. Takie uczciwe a nie 230 cm na kondygnacje :)
A wracając do jednostek dawnego WLOP. Warszawa była otoczona pierścieniem jednostek rakietowych: Baniocha, Struga, Słupno, Chrcynno, Teresin, Pustelnik. Lesznowola, Olszewnica, Nadarzyn–Rusiec, Borzęcin, Małocice. I jeszcze na koniec ciekawostka. W Kampinosie koło Palmir, przez całe dziesięciolecia stała opuszczona jednostka, której położenie zostało zdradzone w latach 60 i została wyłączona z użytku. Stacjonowało tam dwóch żołnierzy, którzy mieli za zadanie pilnować obiektu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie