Skocz do zawartości

czworka albo inny


Gość anonymus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jestem tu pierwszy raz wiec wybaczcie jezeli poruszylem temat juz omawiany. Czy ktos wie cos o niemieckim PZKmpfW IV, ktory jakoby lezy pod kilkoma metrami ziemi na poznanskiej Cytadeli???
Pozdrawiam
Napisano
Witam,
i przyłączam się do prośby o informacje w tej sprawie. Nie jest to nieprawdopodobne, ponieważ teren \porządkowano\" zasypując elementy fortyfikacji.
W ten sposób znalazły się w fosie (przepraszam speców od fortyfikacji jeśli mylę terminologię) wraki 2 pojazdów niemieckich, które wydobyto, jeśli mnie pamięć nie myli, na przełomie lat 70/80, odbudowując część fortyfikacji, w której znajduje się Muzeum Armii Poznań (?). I przy okazji też pytanie: jakie to były pojazdy i czy zostały odrestaurowane (pamiętając ich stan i nie sprzyjający temu okres, to wątpię) i czy ich szczątki są gdzieś eksponowane?
Napisano
Z tego co wiem w walkach w Poznaniu uczestniczyło niewiele czołgów niemieckich. Praktycznie wszystkie zostały zniszczone (a dalej czytaj przetopione). Także teren Cytadeli został z powodu bardzo dużych zniszczeń fortyfikacji uporządkowany (tzn. zasypano wszystko co miało wartość). Słyszałem natomiast o zasypanym wraku T-34, więc może chodzi o ten czołg. Suma sumarum po wojnie raczej wszystko przetapiano i jeżeli coś zostało to przez niedopatrzenie lub nie dawało się wyciągnąć.
Napisano
HELLO! W fosie na Cytadeli odkryto dwa niemieckie wozy dowodzenia. Nie pamietam jakie to byly typy ale w Muzeum Armii Poznan na pewno to wiedza bo kiedys mi mowili. Niestey byly powaznie uszkodzone i chyba trafily na zlom. Przez jakis czas pokazywano je na polanie tam gdzie teraz jest dzwon. Znaleziono je dokladnie na takim mini dziedzincu, ktorz jest teraz odkopany i doskonale widoczny, za muzeum Armii Poznan, zamkniety krata.
A teraz o czolgu. Tak wiele osob o nim mowi, ze chyba on tam jest. Oczywiscie ze T 34 tez moze byc w fosie i to nawet niejeden. W muzeum na Cytadeli jest jedno zdjecie uszkodzonego sprzetu niemieckiego. To co dalo sie zabrac ruscy zabrali, ale reszte wepchneli do fosy i zasypali. Wiem ze byly oficjalne przymiarki do zaczecia odkopywania fosy, ale do tego nie doszlo. Nikt nie poprosil o zgode.
POZDRO
Napisano
Dzięki za informację, jednak pamięć mnie nie zawiodła, a to już szmat czasu... ;-)
A jeśli chodzi o czołgi i Cytadelę, to przyznam, że te T-34, to się w ogóle nie mieszczą w moim wyobrażeniu zdobywania Cytadeli. Po co miałyby się tam pchać i jak? Może się mylę i trzeba coś poczytać na ten temat? Z drugiej strony wyklucza to też obecność czołgu niemieckiego, bo po co miałby się znajdować na terenie Cytadeli? Natomiast jeśli już tam był z jakichś nieznanych powodów, to myślę, że i został, bo wyciągnięcie go z ruin wydaje się mało prawdopodobne, zwłaszcza jeśli nie dano rady z tymi 2 pojazdami? A tak przy okazji, to jaki sprzęt niemiecki widać na zdjęciach Cytadeli po jej zdobyciu?
Napisano
HELLO!
W kazdej ksiazce o walkach w Poznaniu i na Cytadeli znajdziesz informacje ze walczylo tu wiele czolgow ruskich T 34. Moze nawet kolo setki. Czy szturmowaly sama Cytadele nie pamietam w tej chwili, ale na pewno byly w poblizu. Z tego co wiem rozbity sprzet i ruski i niemiecki z ulic Poznania trafial wlasnie na Cytadele, a potem dopiero to co sie nadawalo wyjechalo do ZSRR. Na pewno wiec pojechaly te pantery (4 albo 5 sztuki?). ktore zniszczono na ulicach miasta np. jedna okopana byla na Rynku Wildeckim, a druga w poblizu ul. Strzeleckiej i kosciola przy ul. Krakowskiej. Natomoast wiadomo, ze Niemcz mieli kilka czolgow na Cytadeli w podziemnych garazach i one przetrwaly wszystkie naloty i potem wyjechaly strzelac. A potem sie znow chowaly pod ziemie, wiec stosunkowo dlugo przetrwaly. Na zdjeciu w muzeum jest na pewno PZkW IV i cos jeszcze, chyba Tygrys ale nie na 100 proc. bo sie temu drugiemu nie przyjrzalem. Wiec rzeczywiscie one mogly zostac pod gruzami czy cos, a potem w czasie robienia parku z Cytadeli mogly zostac po prostu wepchniete do fosy jako zlom. Podobno czworka. o kora pytam ma tylko uszkodzona gasienice, za to w srodku sa trupy czolgistow, albo raczej byly. bo teraz to pewnie resztki. Czy to wystarcza????? POZDRO!
Napisano
Prawie ;-) Jakaś szczególnie polecana literatura?

Wielkie dzięki i pozdro,

jotes
Napisano
A do tematu można by kiedyś powrócić w sposób \praktyczny\" - myślę o lokalizacji. Nie jest to specjalnie wielkie przedsięwzięcie. Coraz więcej mówi się o różnych inwestycjach na Cytadeli, więc można potem by mieć sprawę \ a oku\". Najgorsze co mogłoby się zdarzyć, to nieświadome \zabudowanie\" znaleziska. A tak można by zainteresować inwestora sprawą. Najfajniejsze w tym temacie jest to, że raczej nikt tego nie wyciągnie \po cichu\" w centrum miasta (tak mi się przynajmniej wydaje w mojej naiwności).
Pa.
Napisano
HELLO!
Z literatura na ten temat nie jest najlepiej. Szukaj w ksiazkach Szumowskiego, tych nowszych wydawnictwach, bo stare sa przeklamane, np. Walki o Poznan w 1945 r. Ale najlepiej pogadac ze starymi poznaniakami, zyja jeszcze Cytadelowcy, albo kims kto mieszkal wtedy blisko i spacerowal po Cytadeli. Jesli jestes z Posen to sluze bardziej prywatnym kontaktem na historyka od Cytadeli.
Z tego co wiem wycofano sie na razie z jakichkolwiek planow remontu, budowy czegokolwiek na Cytadeli oprocz sadzenia zieleni. Moim zdaniem to bardzo dobrze, ale to co zostalo powinno byc odkopane i udostepnione jako trasy turystyczne. Ja bede pilnowal kiedy te misie co chcialy tam kopac wejda na teren z pozwoleniem. Dam znac do Odkrywcy albo na forum.
Napisano
Witam raz jeszcze,
myślę, że są nikłe szanse na to, że ktoś dostanie pozwolenie na wykopki na Cytadeli. Wiem też, że miasto nie ma planów odnośnie Cytadeli i pewnie długo nie będzie miało (kasa!). Natomiast prędzej może się zdarzyć, że znajdzie się inwestor, który zechce postawić tam hotel, centrum rekreacji etc. I tego bym się obawiał.

Pa,

jotes
Napisano
Wiem z dobrze poinforowanych zrodel, ze wladze miasta, Zarzad Zieleni Miejskiej i dzrekcja muzeum na Cytadeli da bez problemu pozwolnenie na wykopki, bo zalezy im na nowosciach i czyms co by popularyzowaloby miasto. Jednak ten kto chcialby sie starac o pozwolenie musialby miec jakas osobowosc prawna i jakas tam renome. Pieciu kolegow nie dostanie pozwolenia, ale jakies tam Towarzzstwo Przyjaciol Fortyfikacji na pewno i bez problemu. Do tego podrzuca, czy ktos bedzie tego chcial czy nie, jakiegos archeologa u MA w Poznaniu, albo i goscia z fundacji cmentarzy polsko/niemieckich bo tam moga byc trupy Niemcow.
Pozdro
PS. Nie martw sie o inwestora i hotel, ludzie w Poznaniu tak kochaja Cytadele ze sie na cos takiego nie zgodza. Na pewno nie w nast. 10 latach.
  • 1 year later...
Napisano
Do anonymusa :)
http://www.odkrywca-online.pl/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&ktory=0&id_forum=2&&sq=woyta&wi=60613#60613
zdjątko okopanej pantery na rynku Wildeckim :))

pzdr woyta

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie