pat01 Napisano 19 Styczeń 2006 Autor Napisano 19 Styczeń 2006 Witam. Chciałem się podzielić z wszystkimi którzy chcą przeczytać opowastką. Jest to historia frustrująca mnie i na pewno niektórych z was. Ostatnio brat mój kupował mieszkanie i właściciel usłyszawszy o naszej exploratorskiej zyłce uraczył nas taką opowiastką. Otóż nie dalej jak miesiąć temu został 'zaproszony' przez znajomego do wzięcia udziału w intratnej inwestycji. Mianowicie chodziło o wydobucie dóbr materialnych ukrutych przez niemców w jednym ze śląskich zamków.Nie było by w tuym nic dziwnego i nie prawdopodobnego gdyby nie fakt ż inicjatorem całego przedsięwzięcia był były oficer SS który osobiście nadzorował ukrywanie tychże skarbów.Spotkanie odbyło się w Warszawie na którym sprzedawca mieszkania usłyszał co jest w skrytce (nie chciał mi powiedzieć ale napomknął coś o obrazach,dokumentach. Niemiec już miał zaplanowane sposoby wywiezienia tego wszystkiego z kraju i ile można za to dostać.Mój rozmówca przestrasył się nieco faktu iż interes ten nie jest całkowicie legalny i wycofał się z całej akcji.Obecni przy rozmowie nie otrzymali żadnych szczegółów dot. miejsca. Jeśli to wszystko jest prawdą )a myślę że tak gdyż meżczyzna ten to poważny biznesmen i człowiek nadwyraz rzeczowy)to okropnie wkurza mnie to że nikt nie dowie śie co tam było, ile tego było itp. Gazeta nie napisze o tym artykułu , w tv nie poleci program i po raz kolejny może bezcenne skarby kultury polskiej i nie tylko wyfruną z Polski. Sorki za długość ale chciałem wyłuszczyć sprawę dokładnie. Hej
pat01 Napisano 19 Styczeń 2006 Autor Napisano 19 Styczeń 2006 To nie jest kolejna opwieść usłyszana od wieśniaka z zapyziłej wioski albo albo innych wielce wiarygodnych świadków którzy pamietają zawsze jakieś ciężarówki jadące w gory i póżnie im się troszke myli bo nie mogą sobie przypomnieć góry albo lepiej miejscowośći. Facet nie mówił mi tego po kielichu ale z resztą nikt nie musi wierzyć powiedziałem co słyszałem a najlepiej jest kpić wierzyć że niemcy zpomnieli gdzie chowali i może jakiś polski poszukiwacz znajdzie w końcu skarby III rzeszy ukryte w Polsce. Jakie to romantyczne.
Lokomotywa Napisano 19 Styczeń 2006 Napisano 19 Styczeń 2006 nie kpie pat ale większośc takich opowieści to bajki
waldi550 Napisano 19 Styczeń 2006 Napisano 19 Styczeń 2006 WitamJak nie ma efektów a tylko poszlaki to nie wiem jak byś się zarzekał, co nie którzy na tym forum wyślą ciebie do mamusi lub do szkoły albo zaliczą do debili.Prubowałem zainteresować tutaj pewną historią ale ponieważ z tego nie będzie żadnej nadzieii na korzyść to nikogo to nie interesuje.Waldek
wars98 Napisano 19 Styczeń 2006 Napisano 19 Styczeń 2006 Waldi550. A co to było? Przypomnij. Jakiś link?
iglanadon Napisano 19 Styczeń 2006 Napisano 19 Styczeń 2006 pat01 - myślisz że wśród biznesmenów nie ma mitomanów :)) ?Już w to wierzę że przyjeżdża gość, zbiera ekipę z łapanki i bez ogródek przyznaje się że był elektrycznym tj. SSmanem
kat Napisano 19 Styczeń 2006 Napisano 19 Styczeń 2006 inglanadon a myślisz, że wśród elektrycznych nie ma głupków? Skąd taka pewność, że wszyscy SS-mani to co najmniej 007 - okaz opanowania w każdej, nawet najbardziej niemożliwej sytuacji? Skąd pewność, że staremu dziadowi, pewnie około 80 nie odbiła palma i nie zaczął szukać gości z łapanki? Mojej szefowej wujowi (87 lat) ostatnio chrupnęło pod sufitem i wybrał się w podróż pociągiem do Szczecina ze sztucerem myśliwskim - i wyobraź sobie, że nikogo to nie zainteresowało, że się dziadyga szwenda z bronią po centrum Warszawy a potem po Szczecinie.pat01 nie przejmuj się za bardzo - Heinricha Schliemanna też uważano za debila latającego z Iliadą po polach a potem facet odkrył Troję i dobiero wszystkim rura zmiękła.Pozdrawiam
Lokomotywa Napisano 19 Styczeń 2006 Napisano 19 Styczeń 2006 do dziś nie jest pewne czy to rzeczywiście Troja ale szumek byl kolo tego jakby to rzeczywiście Troja była
Michał zalogowany Napisano 19 Styczeń 2006 Napisano 19 Styczeń 2006 Abstrahując od tego czy historia z początku tego wątku jest prawdziwa – faktem wielokrotnie opisywanym jest problem eksploracji depozytów. Zajmują się tym zarówno osoby prywatne jak i organizacje (np. wywiad – nie Polski rzecz jasna). Sądzę, że autorowi tego wątku chodziło raczej o rozpoczęcie dyskusji o problemie okradania Polski niż o uwiarygodnieniu opowiedzianej przez Niego historii. Osobiście sądzę, że temat dojrzewa do rozwiązań systemowych, a o ile mi wiadomo coś w tej materii będzie się działo.Pozdrawiam,Michał
pat01 Napisano 20 Styczeń 2006 Autor Napisano 20 Styczeń 2006 Kwestia prawdziwości tej histori to nie jest to o co mi chodziło.Moim głównym celem było zwrócenie tu uwagi na fakt z Polski nielegalnie wypływaja wartościowe przedmioty.Większość a może tylko wielu poszukiwaczy to romantycy traktujący poszukiwania jak coś wyjątkowego i magicznego zarazem. A michodzi o to że prawdziwe skarby sa odnajdywane nie przez nich lecz przez osoby dla których nie ma w tym nic sentymentalnego lecz czysty zysk. Ile to razy czytaliśmy w różnych czasopismach eksploracyjnych o prawie odkrytym złocie Wrocławia ktoś był o krok od odkrycia podziemnych fabryk wGorach Sowich itp. Zawsze jednak poszukiwacze będący o krok od skarbu nic nie znajduja. A ludzie konkretnie niemcy przyjeżdzją teraz do Polski i bez problemu odnajdują i wywożą z kraju co chcą. Historia którą usłyszałem może brzmi jak z taniej książki sensacyjnej ale osoba która mi ją opowiedziała bynajmniej jest bardo rzeczowa i stąpa twardo po ziemi. Myślę że raczej nie chciałby by zaimponować komuś takiemu jak ja ponieważ dla niego czas to pieniąd. Jeśli karzdy będzie podchodził kpiąco do takich historii niedługo po skarbach zostaną tylko puste skrytki a my dalej będziemy wierzyć że coś tam gdzieś jest jeszcze ukryte
wars98 Napisano 20 Styczeń 2006 Napisano 20 Styczeń 2006 Witam!Pat01. Napisz do mnie. Widzisz, że co poniektórzy nie wierzą. Co do podziemi w Sowich, to nie ma potrzeby ich odkrywać, bo one są wyrabowane i zawalone przez naszych. Wyścig trwa o dostęp do dokumentacji. :]Pozdr. wars98
01111977 Napisano 20 Styczeń 2006 Napisano 20 Styczeń 2006 Nie ma sie co unosic.Trzeba szwaba dorwac i ...trach!!!!!:)A Powaznie to jesli sprawa jest istatnie z wiarygodnych zrodel to czemu calej akcjii delikatnie nie doniesc..? Chodzi przeciez o dobra zrabowane w czasie IIw.sw.Komus lub gdzies na terenie Polski.Dlaczego by nei zainteresowac tym wladz zanim caly depozyt nie zostanie wywieziony i nie zginie bez powrotnie?Trzeba dzialac a nie debatowac..Pzdr
TORS-HAMER Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 Panie Wars.Jak widze nie tyle interesuje pana historia podziemnego Dolnego Slaska jak skarby. Jest pan w bledzie twierdzac ze wszystko zawalila Polska Milic. Ja to panu udowodnie naocznie zaczniemy od Jawornika. P.S. Jako prawnik w stolicy musi miec pan wiele zajecia.i jeszcze takie hobby.
wars98 Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 Witam!TORS-HAMER. A czy ja napisałem, że wszystko to robota naszych? To było uogólnienie.Skarby? Podziemia? Interesuje mnie prawda. Nie dokonywałbym więc takiego rozróżnienia, jak skarby, czy podziemia.Zajęcia łączę z hobby... :]Pozdrawiamwars98
wars98 Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 Ajć! Dopiero teraz zauważyłem:>Ja to panu udowodnie naocznie zaczniemy od Jawornika.<A róbta co chceta, żyjemy w wolnym kraju. :)Jawornik był już splądrowany po wojnie i później zawalony (i nawet podpalony). Nikt niczego mi nie musi udowadniać. Choć chciałbym zobaczyć, jak dostajecie na to zgodę od Lasów Państwowych, właścicieli działek oraz nadzoru górniczego. Hieh...Pozdr. wars98
TORS-HAMER Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 Prosze byc o to spokojnym.zawiadomie pana w odpowiednim czasie.Zapewniam pana jednoczesnie ze zawalow w wyrobisku nr.2 i4 nikomu sie jeszcze sforsowac nie udalo.o czym poswiadczyc moga ludzie widzacy je na wlasne oczy.Pozar mysli pan zapewne o piekarni obok wyr,nr2 .
Folkersam Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 tors hamer?ciekawe...zdrobnienie thors hammer?:-))
wars98 Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 Witam!Piekarnia, pieczarkarnia...?? :) Pytanie, o którym poziomie mówisz i o którym obiekcie w Dziale Jawornickim? Grzebta, a może będzie wam dane.Pożyjemy-zobaczymy! ;)Pozdr. wars98
TORS-HAMER Napisano 21 Styczeń 2006 Napisano 21 Styczeń 2006 Piekarnia tam wypiekano pieczywo w czasie wojny,nie grzyby flancowano panie Wars.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.