Skocz do zawartości

Strzelnica w Bartoszowie


Inkwizycja

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam.
Mam takie pytanko czy ktoś się orientuje czemu służyły studzienki na strzelnicy (poniemieckiej) w Bartoszowie ( wioska w pobliżu Legnicy) ? Nie daje mi to spokoju od ładnych paru lat. Studzienki mają przekrój kwadratowy są murowane z cegieł, oklamrowane , głębokie na jakieś 5-6 metrów dno jest zasypane piaskiem. Naliczyłem 5 takich studzienek przy czym 3 z nich są kompletnie zasypane. Podejrzewam ze jest ich więcej. Najciekawsze jest to że tylko jedna z nich znajduje się bezpośrednio na terenie strzelnicy reszta w jej pobliżu ( 10-30m). Czy ktoś może wytłumaczyć mi jakie było ich przeznaczenie, czy były to zejścia do podziemi ( trochę głupia teoria bo po co na strzelnicy podziemia), na kanały to też nie wygląda więc co? Za wszelkie informację będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.
Napisano
To chyba otwory wentylacyjne podziemi (O ile mówimy o tej samej strzelnicy bo w okolicy są chyba co najmniej 2).
Podziemia tam są na pewno, po prawej stronie przy wale masz zejście. Jak dobrze pamiętam to część z nich jest zasypana, więc może wentylacja tej części.
Napisano
O tej samej. Dwa kulochwyty jeden większy z boku schody dwa piętra ( bliżej wioski) ale w kiepskim stanie ( cement coś się Niemcom nie udał i strasznie się kruszy :) ) drugi mniejszy w b.dobrym stanie do tej pory wykorzystywany .
Pozwoliłem zamieścić sobie plan (nie jestem dobrym rysownikiem :) ) na którym naniosłem położenie wspomnianych studni- szybów. Wspomina Pan o wejściu do podziemi: czy chodzi o nr 6 czy raczej o „magazyn” (chłop wapno trzymał) ? 6 wygląda mi raczej na jakieś ujęcie wody niż na wejście do podziemi.
Nawet jeśli będą to szyby wentylacyjne to co miały wentylować ?
Napisano
EEE tam zaraz panu... Damian jestem:)
A chodzi mi o nr 6.
Czy ujęcie wody? Nie wiem. Ja do tej pory widziałem same głębokie, zamurowane pomieszczenia schowane pod nasypami, a tam schodzi się po schodach i jest parę korytarzy. Do tego nie przypominam sobie żeby były jakieś ślady rur. Ale byłem tam w październiku zeszłego roku więc mogę się mylić...
Możnaby się jeszcze tam wybrać.
Napisano
zresztą w Legnicy macie cos co mogą wam pozazdrościc inni koledzy w kraju -dzieki temu że ruscy nic nie robili to koszary zachowały sie prawie w nienaruszonym przedwojennym stanie -chociaz tez juz niedługo bo koszary Luftwaffe przy lotnisku juz znikaja bezpowrotnie . Widać wyrażnie różnicę między architekturą koszar Wehrmachtu (Szk.Radiotech) a koszar Luftwaffe (lotnisko)żelbetowe stropodachy i wiele innych niuansów -zachował sie układ pierwotny koszar z podziałem na eskadry ,kasyno,warsztaty. W koszarach za Technikum Samochodowym zachowały się jeszcze oryginalne koryta do karmienia koni oraz profile na posadzkach . Strychy przeznaczone na siano z facjatkami do zrzucania ,kółka do wiązania koni na scianach budynków
Panowie -ZNIKA TO JUŻ BEZPOWROTNIE i za parę lat tego nie będzie
Pozdrawiam
Napisano

A ja Krzysztof :) . Jak zrobi się trochę cieplej to pojadę zrobić parę fotek zanim żule rozkradną i śmieciami zasypią.
Lokomotywa zapomniałeś jeszcze o koszarach na ul. Złotoryjskiej. Obiekt w dobrym stanie; zachowała się ciekawa elewacja. W jednym miejscu odpadł tynk a pod nim zobaczcie na fotce ( Niemiec na motocyklu ). Jest coś jeszcze w podobnym stylu ( Niemcy grający na trąbkach) ale nie mam fotki ( nie wyszła mi :( )

Napisano
znam te koszary bo je inwentaryzowałem dla Transformersów łącznie z garażami na czołgi - garaże czolgowe ida w ciekawym ukladzie 4 wozy naprzeciw 4 wozy w następnym rzędzie też 4 wozy + jedno stanowisko na wóż dowodzenia kompanią .
Ale jeszcze mnie cos ciekawi a nie mogę sie przyjrzeć przejeżdzając samochodem- otóż wydaje mi sie że ruski znak (godlo jednostki) na ścianie przy Zlotoryjskiej zostało zrobione z niemieckiej gapy ale moze tylko mi sie wydaje
Napisano
A ja mam z tych koszar same niemiłe wspomnienia:-)
Raz tam wleźliśmy z kumplem i nie było którędy uciekać (Dookoła ogrodzenie z drutem kolczastym) a zauważyło nas stado burków...
PS.
Jak się dobrze przyjrzeć to na tych koszarach może jeszcze gdzieś będą ślady kul. Ja się nie przyglądałem ale po przeciwnej stronie ul. Złotoryjskiej w '45 bronili się niemcy. Są jeszcze okopy koło szpitala wojskowego ale strasznie przeryte. Ja z tamtąd wyciągnęłem tylko parę łusek i scyzoryk.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie