Skocz do zawartości

odkrycia ODKRYWCY albo bajek cd.


krecio

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
„Humanum errare est”

Szanowni Państwo

W artykule „Śladami wspomnień Anny” mojego autorstwa znalazł się błąd, wynikający z niewłaściwej interpretacji zapisu umieszczonego w „Decknamenverzeichnis deutscher unterrirdidischer Bauten der zweiten Weltkrieges” („Wykaz kryptonimów niemieckich budowli podziemnych II wojny światowej”) Hansa Waltera Wicherta. Pomyłka dotyczy próby przyporządkowania zapisu źródłowego do obiektu, który został namierzony w okolicach Głuszycy. Nie ma jednak nic wspólnego z opisywaną przez Pana Zbigniewa Rekucia kopalnią magnezytu „Constantine” pod Przyłękiem poza rzeczoną nieścisłością. Materiał został napisany na podstawie relacji pisemnej świadka, od którego uzyskano dokładną relację dotyczącą lokalizacji obiektu, wraz ze wskazówkami topograficznymi, uzupełnionymi próbą odtworzenia trasy jaką więźniarka pokonywała z obozu do miejsca pracy. Na tej podstawie jedna z grup eksploracyjnych wytypowała lokalizację obiektu, która odpowiadała opisowi świadka. Kwestię tę dokładnie opisałem w swoim artykule, w którym zresztą zadaję więcej pytań niż stawiam odpowiedzi. Jeżeli popełniona przeze mnie nieścisłość wprowadziła w błąd gorąco przepraszam. Do całości zarzutów, sformułowanych przez Pana Zbigniewa Rekucia z przyjemnością bym sie ustosunkował. Jednak w związku z tym, że zostały opublikowane w innym periodyku niż tekst pierwotny, jakakolwiek polemika, poza prywatną wymianą argumentów nie wchodzi w grę. Posunięcie to niestety zamknęło ujętą w formy prasowego zwyczaju możliwość odpowiedzi na postawione zarzuty, których w gruncie rzeczy całość mogłaby się zamknąć w dwóch zdaniach.

Z wyrazami szacunku
Piotr Maszkowski
Napisano
Szanowny Panie Redaktorze Maszkowski,
Osobiscie jestem usatysfakcjonowany tym, ze wybral Pan akurat taka forme odpowiedzi na MOJ zarzut wobec Panskiego tekstu. Satysfakcja moja, rzecz jasna, dotyczy formy, a nie tresci. W zasadzie ujawnil Pan wielka tajemnice..., iz to nie Pan lecz ktos inny przeprowadzil te odkrycia". Pan ograniczyl sie do zbeletryzowania ich. Wniosek taki wysuwam po Panskim oswiadczeniu w tej sprawie bez stwierdzenia, iz bral Pan w tym osobisty udzial. To chyba komentarza nie wymaga...
Mam natomiast duza watpliwosc co do Panskiej odmowy polemiki z Z. Rekuciem. Nie wiem na jakie obyczaje Pan sie powoluje, twierdzac, iz tylko na lamach Panskiej gazety gotow jest Pan to czynic. Nie zauwazylem aby wlasciciel i redakcja pisma w ktorym tekst Rekucia zamieszczono, bali sie ujawnic tytulu wobec ktorego polemika jest skierowana. Nawiasem mowiac jestem przekonany, ze Pana Redakcja i wlasciciel nie zaryzykowaliby druku takiej polemiki. Co stoi na przeszkodzie prowadzeniu uczciwego i rzeczowego dialogu w dwu roznych tytulach? Ja takie przypadki sobie przypominam i mysle, ze forma taka bylaby nad wyraz ciekawa i pozyteczna. Dla obu pism. Czyzby jakas wydumana niechec do kogos kto osmielil sie zaistniec w segmencie prawem kaduka" zawlaszczanym przez O", nie pozwala na taki eksperyment? A moze jest to obawa przed brakiem argumentow? No, bo chyba nie strach przed tym, ze ktos moze stwierdzic, ze do czytania oprocz O" sa takze inne tytuly...
pozdr.
krecio
Napisano
krecio parę ostatnich zdań było zbędnych.

Czyzby jakas wydumana niechec do kogos kto osmielil sie zaistniec w segmencie "prawem kaduka zawlaszczanym przez "O, nie pozwala na taki eksperyment? A moze jest to obawa przed brakiem argumentow? No, bo chyba nie strach przed tym, ze ktos moze stwierdzic, ze do czytania oprocz "O sa takze inne tytuly... "

Gdybasz czy masz dowody bo wydaje mi się że to właśnie Ty masz jakiś problem z niechęcią do Odkrywcy co wyraźnie manifestujesz nie tylko na tym forum. Gdzie się nie pojawisz tam atmosfera robi się gęsta. I chyba tak nie do końca Twoim celem jest szerzenie jedynej prawdy i zbawienie ludzkości. Jak widać oba tytuły normalnie funkcjonują na rynku i redakcje nie podkładają sobie nawzajem C4 pod samochody.

Może przed napisaniem kolejnego postu weź relanium albo idź na siłownie żeby zrzucić trochę stresu? Naprawdę zaczyna mnie to męczyć.

A tak BTW dzisiaj jest doskonały film dla Ciebie Teoria Spisku" o 20.10 na TVN. Polecam! Powinieneś się odnaleźć.
Napisano
Bocian,
zwyczajnie mnie obrazaz - jak prostak i gbur. Pozwol, ze dobor slow i ich ulozenie w calosc zachowam dla siebie tak jak Ty zrobiles to przed chwila.
Przedstawilem swoje rozumienie tego co napisal red. Maszkowski. Tego mi zabraniasz? Oczywiscie wolno Ci. W koncu to forum prywatne, a wiec i dobor uczestnikow tez nie musi byc przypadkowy i dla kazdego.
Pozwol, ze nie wdam sie w polemike co do mojego uczestnictwa na innych forach. Nie wiesz tego gdzie jeszcze jestem w jakis sposob aktywny (poza faktem oczywistym zwiazanym z pismem Inne Oblicza Historii"), ale zapewniam Cie - doba ma tylko 24 godziny i szkoda mi czasu na sleczenie tylko przed klawiatura. Z kims mnie pomyliles...
Twoja reakcja po raz kolejny dowodzi, ze tolerujecie tylko klakierow. Jesli na krytyke i odpowiedz na nia w stylu ie masz racji bo ja ja mam" otrzymujecie zamiast oczekiwanej wlosienicy i popiolu na glowie, nastepny dowod blednego rozumowania, zamiast rzeczowej rozmowy pojawiaja sie grozby, kalumnie, obrazanie, proba dyskredytacji (nieudolna zreszta), inwektywy etc, etc.
Ja mam dla Ciebie roziwazanie Twojego problemu - zbanuj mnie i po sprawie. Dasz dowod slusznosci mojego rozumowania, a satysfakcje sobie i innym osobom nieumiejacym (niepotrafiacym) chocby tolerowac innego sposobu patrzenia na swiat. Widac moher ma tez i takie skutki...
A od telewizji wole ksiazki. Daja znacznie wiecej wiedzy i umiejetnosci operowania slowem. Choc ja Ciebie rozumiem - latwiej jest przyswoic cos juz spreparowane. Mozna nawet zwolnic sie od myslenia.
Milego ogladania.
krecio
Napisano
Piotrze po takim czasie w ranzy" dajesz sie wpedzic w maliny haslem obiekt, który został namierzony w okolicach Gluszycy"? Namierzonych" obiektow sa setki. Poczawszy od Lubiaza po Piechowice... No i Twoja pomylka ma wszystko wspolne" z tekstem Zbyszka, ktory wyjasnil, ze kompleks o ktorym mowisz i ktory zidentyfikowales z obiektem Constantin" znajdowal sie nie w Gluszycy, a w rejonie Przyleku.
Milo ze odpisales na post krecia. Z drugiej strony szkoda ze dopiero w chwili gdy jego watek wywolal Cie do tablicy", bo znowu wychodzi ze krecio ta maciwoda. Pewnie oprocz wpisania go na czarna liste" (i tak mam satysfakcje ze bylem tam wczesniej :), bocian go zbanuje. A czlowiek przeciez dba o merytoryke pisma i lad w glowach mlodych czytelnikow :D

P.S. redakcja powinna wystapic do Ministra o dyplom dla krecia. za krzewienie poprawnosci i rzetelnosci dziennikarskiej :)

pozdr
robert_kudelski
Napisano
Ok myślę że najlepiej zrozumies zo co mi chodzi jeżeli sam przeredaguje Twoją wypowiedź.

Przeczytalem sobie pewien artykul. Autorem jest p. Zbigniew Rekuć - osoba o raczej niekwestionowanej pozycji w tzw. "srodowisku. Na tyle, ze drukowany jest (byl) rowniez i przez tut. pisemko. Nie podam gdzie ten tekst sie znajduje zeby nie byc posadzany o stronniczosc - wystarczy, ze jest to periodyk zajmujacy sie obliczami historii innymi niz gdzie indziej oglaszanymi. Artykul dotyczy listopadowego numeru "O, a scislej "dziela red. P. Maszkowskiego traktujacego o odnalezieniu przez ww. tropu nowej gigantycznej i oczywiscie obecnie niedostepnej podziemnej fabryki w Gluszycy. Przyznam, iz "dobrzy koledzy jeszcze w listopadzie przyslali mi skan tego artykulu i ja go przeczytalem. Nie, zeby z wypiekami.. Raczej z zazenowaniem, iz jeszcze dzis w takim pismie jak "O, z taka przeszloscia, mozna popelniac takowe bzdury i snuc takie bajania. Oczywiscie pogratulowac nalezy wyobrazni piszacemu, sprawnosci w sztuce erudycji, itd. Tylko co to ma wspolnego z rzetelnym dociekaniem prawdy, dbaloscia o fakty i szacunkiem dla - nawet bylych - czytelnikow. Pan Rekuc bez zbednej "zjadliwosci (ulubione slowo redakcji "O) wykazal elemantarne bledy, zenujaca niewiedze i brak znajomosci tematu przez autora Maszkowskiego.
[ciach]
W ostatnim numerze "O pojawia sie tekst innej osoby traktujacy o "Zlocie Wroclawia. Kazdy kto kiedykolwiek zetknal sie z problematyka skrytek niemieckich, skarbow itp., wie, ze to haslo jest obok tzw. "szczeliny, "zlotego pociagu czy "Bursztynowej Komnaty swego rodzaju kultowa legenda. Ale legenda bardzo skonkretyzowana w swojej tresci. Akurat "zloto Wroclawia nalezy do tej kategorii, jaka ma nawet legendarna lecz opisana zawartosc. A tu pojawia sie tekst, ktory w tytule sugeruje wprost zidentyfikowanie tego wirtualnego bytu. Ale jakiz zawod spotyka czytelnika gdy dowiaduje sie, ze nie chodzi bynajmniej o depozyty bankowe lecz ZLOTE WYROBY REKODZIELNICZE Z WROCLAWIA. Drobna, a jakze istotna roznica... O tym nowym trendzie pisemka staralem sie informowac ogol czytajacych (?) juz po artykule red. Maszkowskiego o Sokolowsku. Watek zostal zablokowany. [ciach]
pozdr.
krecio"

wycialem tylko dwa fragmenty, tylko dwa
ten:
Bledy i niewiedze celowo uzyta do napisania klamliwego artykulu lub po prostu dyletanctwo i lenistwo. Zauwazylem, iz cecha ta nie jest odosobnionym przypadkiem dotyczacym tylko red. Maszkowskiego."

skad takie mocne słowa? kłamliwy artykuł? dyletanctwo? lenistwo? - może bardziej odpowiednie byłoby słowo pomyłka?, przecież to jest jawne kogoś obrażanie

i ten:

Czyzby lepiej i bezpieczniej bylo dyskutowac o zardzewialych resztkach gnijacych w ziemi?
Swoja droga to ja proponowalbym zmiane nazwy gazety z Odkrywca na Stworca. Duzo blizsze prawdy..."

ale o sooo chodzi? Po co ta złośliwość na koniec? no po co, miało to spowodować że autor z językiem na wierzchu przyleci sprostować pomyłkę. Coś takiego właśnie zniechęca do odpowiedzi.

przekaz całości się nie zmienił a to można nazwać krytyką.


Jeżeli po tym przykładzie krecio nie załapiesz o co chodzi to faktycznie strata czasu.
Napisano
Bocian,
Skoro juz przyjmujesz konwencje to powiem Ci tak. Odpowiedz na Twoja probe diagnozy moego stanu ducha, emocji i mej osoby wogole znajdziesz sobie w wierszu Juliana Tuwima. Taki bardzo charakterystyczny... Ja juz nie mam prawie nic wiecej do dodania. Prosic mnie o opuszczenie forum oczywiscie mozesz ale jesli ma to zalezec tylko ode mnie to pozwol, ze zachowam sobie suwerennosc decyzji w tej sprawie.
Nie zycze sobie natomiast jakiegokolwiek przerabiania moich slow. Skoro je napisalem to stanowia one jedna i nierozlaczna calosc. Cieszy mnie, iz zauwazyles takie narzedzia jak wzmocnienie efektu". Bardzo Ciebie prosze abys nie cenzurowal moich wypowiedzi i nie nakazywal mi w jaki sposob mam wyrazac swoje opinie. Naruszasz moje prawa autorskie. Ja Ci zgody na to nie dawalem.
Co do obrazania to zwroc uwage, iz zastosowalem forme jak" a nie okreslilem jestes". Moim zdaniem to jest roznica. Ty natomiast sugerujesz nadal problemu ze stanem mojego umyslu, stanu emocjonalnego. Usilujesz przedstawic mnie jako durnego pieniacza, majacego w zyciu jedna misje - tropienie wszelakich beldow Twojej gazety. Gdyby tak bylo to przeciez do kazdego numeru musialbym tworzyc kolejne watki. A tak przeciez nie jest.
Zwyczajnie klamiesz twierdzac, ze od poczatku na tym forum tylko tym sie zajmuje. Poczytaj sobie wszystkie moje posty to sam zauwazysz od kiedy i dlaczego. Bardzo szczegolowo i dokladnie to wyjasnilem. Nie jeden raz.
Zadajesz mi pytanie gdzie zabroniles mi przedstawiania swoich opinii? Ty uwazasz, ze aby cos takiego stwierdzic konieczne jest wyartykulowanie tego wprost? Cala Twoja histeryczna reakcja jest dowodem na to.
Nie przyrownuj mnie do jakiejkolwiek partii politycznej dzis istniejacej. Raz, ze to niebezpieczne w obecnych czasach, a dwa wysoce cenie sobie swoja bezpartyjnosc.
Jesli myslisz, ze to ja traktuje ludzi jak wrogow to popros pewna zanana Ci osobe (mysle, ze wiesz kogo mam na mysli) o opublikowanie mojej do Niej korespondencji. Tylko w calosci. Bez skrotow. Najlepiej z odpowiedziami. Ciekawa lektura w tej akurat sprawie. Kto kogo ma za wroga, z jakiego powodu, cos o motywacjach itd. Nie uwazam siebie za chodzacy krysztal, ale przypisywanie mi takich cech...?
A wogole dlaczego zrobiles z mojego watku totalny OT? Czy to Ty byles autorem artykulu? Masz cos do powiedzenia w tej sprawie? Jak widze nic. A zabraniasz adresatowi moich slow polemiki. Bzdura jakas. Przeciez obrazasz w tym miejscu redakcje.
Dobra. Chwilowo bedziesz mial ode mnie wolne. Jade sobie daleko odpoczac. Ale wroce...
pozdr.
krecio
Napisano
Panowie – nie nudzą was takie ciągłe przepychanki ? To naprawdę żałosne. Co jeden fachowiec to lepszy. Nie wdając się w zbędne polemiki uważam że jeśli ktoś nie jest pewny tego co pisze , nie jest pewny czy poprawnie interpretuje tekst to nie powinien bawić się w jego publikowanie. Pismo Odkrywca słynie z ubarwionych i nierzetelnych opracowań . Tak jest już od kilku lat. Gazeta jest już więc w znacznym stopniu zepsuta przez to, a wy swoimi bezsensownymi sprzeczkami psujecie jeszcze forum. Wstyd.
W Odkrywcy ludzie opisują miejsca w ogóle ich nie znając !!! Tak już się chyba przyjęło bo nikt tego nie kontroluje. Zawsze się zastanawiałem czy autorzy tekstu znają w ogóle miejsca , które opisują , ale sądząc po treści artykułów to raczej mało prawdopodobne.
To niesamowite jakich fachowców robią z siebie ludzie promieniujący tak olbrzymią niewiedzą.

p.s.
Kopalnia o której mowa była wyżej NIE nazywa się „Constantine” tylko KONSTANTIN i NIE leży w Masywie Grochowej tak jak ktoś tam napisał , tylko nieopodal niewielkiej miejscowości BRASZOWICE . Stamtąd do Przyłęku jest jeszcze kawał drogi. Domyślam się że ci co ten temat poruszali nie mają tak naprawdę zielonego pojęcia o tym miejscu.
Chłopaki – zamiast się kłócić to zacznijcie częściej śmigać w teren a nie tylko siedzieć w papierach. Tu jest link do opisu wyprawy do tej kopalni: http://www.eksploracja.org.pl/miejsca/salamander.htm - rzućcie sobie okiem w wolnej chwili.
Napisano
Cieszy mnie, iz zauwazyles takie narzedzia jak "wzmocnienie efektu. Bardzo Ciebie prosze abys nie cenzurowal moich wypowiedzi i nie nakazywal mi w jaki sposob mam wyrazac swoje opinie." - jak na razie nie cenzurowałem Twoich wypowiedzi a to był tylko przykład, a co do sposobu wyrażania to niestety jeżeli według mojej opinii szkodzi on innym użytkownikom forum to mam prawo je usunąć lub ocenzurować, i jest to normalne prawo kązdego moderatora na każdym forum w Internecie.

Naruszasz moje prawa autorskie. Ja Ci zgody na to nie dawalem." - mocne słowa skoro ja naruszam Twoje prawa to jak nazwać nazwanie mnie prostakiem i gburem? Czy to nie jest czasami naruszeniem moich dóbr osobistych? Również nie dałem Ci na to zgody.

wyczajnie klamiesz twierdzac, ze od poczatku na tym forum tylko tym sie zajmuje. Poczytaj sobie wszystkie moje posty to sam zauwazysz od kiedy i dlaczego. Bardzo szczegolowo i dokladnie to wyjasnilem. Nie jeden raz." - kolejna bzdura i oszczerstwo o kłamstwo, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Napisałem że od początku Twoje posty są konstruowane w pewien specyficzny sposób. Nie że zajmujesz się tropieniem błędów. Ale znowu manipulacja słowami.

adajesz mi pytanie gdzie zabroniles mi przedstawiania swoich opinii? Ty uwazasz, ze aby cos takiego stwierdzic konieczne jest wyartykulowanie tego wprost? Cala Twoja histeryczna reakcja jest dowodem na to." - kolejny kwiatek, najpierw piszesz że Ci zabroniłem po czym że jednak nie zabroniłem.

Nie przyrownuj mnie do jakiejkolwiek partii politycznej dzis istniejacej. Raz, ze to niebezpieczne w obecnych czasach, a dwa wysoce cenie sobie swoja bezpartyjnosc." - słowo niebezpieczne jest groźbą pod moim adresem? o ile pamiętam w poprzednich postach coś wspominałeś o moherze?
Czyli jak to jest Ty możesz innych przyrównywać a innym już nie wolno.

Jesli myslisz, ze to ja traktuje ludzi jak wrogow to popros pewna zanana Ci osobe (mysle, ze wiesz kogo mam na mysli) o opublikowanie mojej do Niej korespondencji. Tylko w calosci. Bez skrotow. Najlepiej z odpowiedziami." -
o ile sobie przypominam nasza osobistą korespondencję to była ona również normalna bez zbędnych ozdobników i wzmacniaczy i na odpowiednim poziomie, dlaczego w ten sam sposób nie możesz dyskutować na forum?

A wogole dlaczego zrobiles z mojego watku totalny OT? Czy to Ty byles autorem artykulu? Masz cos do powiedzenia w tej sprawie? Jak widze nic. A zabraniasz adresatowi moich slow polemiki. Bzdura jakas. Przeciez obrazasz w tym miejscu redakcje." - Jak widzisz też mam wedle Twoich zasad prawo pisać co myślę.

Dobra. Chwilowo bedziesz mial ode mnie wolne. Jade sobie daleko odpoczac. Ale wroce..." - zapraszam do dyskusji, ale już na priv bo chwilowo otrzymujesz bana.

Z mojej strony koniec dyskusji.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie