Skocz do zawartości

Jak wyciągnąć BMW z wózkiem z jeziora


totka_i

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 151
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Jego historia mogła byc podobna do setek innych motocyklli i samochodów z II wojny. Są zwykle dwie wersje- niemcy niechcieli tachać wyrobu BMW do kraju ojców i po usterce lub wyczerpaniu wachy cichcem sie pozbyli( choc czesciej praktykowali podłozenie trzonkowca)
Lub wariant gminny -Chłopkaki podp... pozyczyli motor z czyjejs szopy (juz po wojnie) katowali ile wlezie a gdy skonczylo sie paliwko lub sie znudziło to sru ze skarpy do jeziorka.Znam miejca pochówku CZ-tek ,Syrenek 105 , duzych Fiatów ktore w ten sam sposób skonczyły swój zywot w rzece Świder i Wisle:).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do zatopionych dywizji pacernych to kiedys kolega na mazurach namierzył ygrysa" na wpół zatopionego w jeziorze.Z opowiesci wygladało to bardzo obiecująco miał byc w doskonałym stanie a na lufie widoczne jeszcze białe pasy.Po przybyciu na miejsce ygrys" okazał sie rurą od szamba :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają chłopaki farta i tylko pogratulować .
A o zatopionych czołgach to mój pierwszy kontakt okazał się wywróconym do góry gąskami Białorusin. Dwie godziny kopania i bym wujowi utopił koparkę .
Za parę lat by powiedzieli ze to Bergepanther.
Czekamy na Fotki .
pozdr.
oksio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utopić to jeszcze nic...kiedyś udało mi się nawet wykopać,na totalnym zadupiu..ok 5 km od najbliższych zabudowań,zakopanego na skarpie w ziemiance na głębokości ok 1,5 m wspaniałego Komara :) mówię wam jaki wspaniały błękitny lakier:P...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dzień dzisiejszy:

odnosnie BMW,
od wszechobecnego mrozu i kolegi z berlina zależy kiedy akcja dojdzie do skutu(on ma sprzęt do nurkowania, ma taką pracę że widzimy się raz na kilka tygodni, ale cała akcja juz aplanowana tylko poczekać trzeba)bardzo nad tym ubolewam:( nie lubie czekać jak każdy. Ale nie ma co histeryzować od razu:)

odnośnie mojej konstrukcji z neodymem:
Rurki pochodzą z skladanego namiotu-pawilonu-taki bialy kwadratowy, są to główne rurki grube podtrzumujące. skręcane na plastikowe mufki hydrauliczne.na końcu stopka z przewierconym na wylot 45x15 neodymem i przykreconym.
Moje doświadczenia:

Rurki muszę zastąpić grubszymi i masywniejszymi(kupię je w sklepie na sztuki po 1 m każda)tak żeby wszystkie miały dłg. 10 m. plastikowe mufki zastąpię mosiężnymi, ponieważ po kilku dniach pracy wiem już że dotychczasowa konstrukcja długo nie pożyje(nity się odczepiają, sruby w cieńkich rurkach wyrabiają, jedna plastikowa mufka pękła) ale jutro lecę do budowlańca i stworzę nowe cacuszko:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie koniecznie musi byc bmw..Moze to byc np.Zundapp ks 600 lub 800.Moze to byc sokol 600/1000 plus cala masa innych szpekow ze stara betoniarka wlacznie.Jak zobacze fotki to powiem wam jak sie zabrac do erwentualnej renowacjii tego co wam sie uda wydobyc.Silnik,skrzynia,dyfer powinno sie dac uratowac ( w zaleznosci od stanu mechanicznego,korozjii,utlenienia itd) co do reszty to raczej nic z tego nie bedzie ale ciekawosc zzera>powodzenia i nie zapomnijscie o fotkach.Jesli woda jest nie zmacona to moze warto by bylo zrobic fotki pod wodne? ....auuuuuuu!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha.Uwazajcie z tym wyciaganiem.W zeszlym roku w moim miasteczku probowano oczyscic podobny stawik rybny.Robotnicy umykali w poplochu widzac co zalega tonami na dnie.Mozna by tym pewnie nadal zrobic kolosalne bum.Po wojnie ulubionymi miejscami pozbywania sie sprzetu wojennego po znienawidzonych niemcach byly wlasnie stawy,jeziora itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już napisałem wczesniej, widziałem dwa trójkątne siedzenia, górną część kosza i kierownicę, jak próbowałem coś odczyścić to od razu się woda muliła i koniec zabawy:)Teraz chciałbym tam wejść znowu ale jest coraz większa warstwa lodu i sprzęt nie na miejscu;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gruba line pleciana przewlecz pod glowka ramy i zaczep do haka holowiczego samochodu na brzegu...ewentualnie ursusa c330 ( bylyby jakies szanse) uaz z reduktorem i odpowiednim kapciem moze tez by dal rade.Bo te balony to lepiej sobie darowac wysilku.Zanim jednak bedziecie go wyrywac z bajora,ktos powinien troche go z tego mulu wykopac bez wzgledu na zadyme jaka sie zrobi w wodzie.pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie