jagoda Napisano 26 Maj 2003 Autor Napisano 26 Maj 2003 Panowie i ewentualne panie!:)mam lufe od mosina 1891/30 oczywiscie przewiercona lecz mam problem bo jest ona wygieta do dolu o jakies 3 cm i nie wchodzi w loze.Czy ktos z was prostowal takie rzeczy domowym sposobem przy wykorzystaniu najprostszych i ogolnie dostepnych narzedzi.Z gory dzieki za pomoc.Pozdr.M.J.
Gość Napisano 29 Maj 2003 Napisano 29 Maj 2003 Mój znajomy stosował prostą technikę: wal młotkiem, a wyprostujesz".Piszę to całkiem serio i nie martw się o pozostałości po uderzeniach młotkiem. Na pewno pozostanie mały ślad, ale to od Ciebie zależy czy chcesz mieć krzywą lufę, czy nie.Radzę stosować jakiś cięższy młotek, szybszy będzie skutek.Pozdrawiam
Gość Napisano 29 Maj 2003 Napisano 29 Maj 2003 sprobuj na lufe nalozyc rurke i delikatnie odjac moze pusci po kawalku
Gość Napisano 29 Maj 2003 Napisano 29 Maj 2003 Z tego co wiem w przypadku samochodów, to dobre efekty daje grzanie palnikiem i prostowanie na gorąco. Ale w domu raczej niewykonalne.Pozdrawiam
Nowy szukacz Napisano 29 Maj 2003 Napisano 29 Maj 2003 Tak jak kolega wcześniej powiedział podgrzać palnikiem lub w piecu czy jak kto tam może i potłuc młotkiem (tylko z wyczuciem)to pomaga za każdym razem :) Niejedną lufę już tak wyprostowałem.
jagoda Napisano 29 Maj 2003 Autor Napisano 29 Maj 2003 Dzieki!Podgrzalem lufe potem zalozylem rurke tak by powstala dzwignia i przylorzylem siłe F i poczasie t lufka lufka pasuje do loza.Jeszcze raz duze dzieki!Pozdr.M.J.
maxikasek Napisano 3 Czerwiec 2003 Napisano 3 Czerwiec 2003 Mam ten sam problem tylko moja lufa jest od rusznicy. Te same metody tylko cięższy kaliber?
Gość Napisano 10 Czerwiec 2003 Napisano 10 Czerwiec 2003 podobnie jak kolega zalezy od kalibru na przyklad wyginajac rury wsypywano piasek do srodka aby sie nie odksztalcaly
Gość Napisano 10 Czerwiec 2003 Napisano 10 Czerwiec 2003 dobre wyniki można uzyskać prostując zgięte lufy w tokarce
bolas Napisano 19 Czerwiec 2003 Napisano 19 Czerwiec 2003 Lufy karabinowe łatwo sie prostuje starym domowym sposobem: kładziesz na imadle (lub czyms innym bardzo twardym i koniecznie płaskim) lufe w taki sposób zeby łuk (zgięcie) był prostopadły do poierzchni imadła i skierowany ku górze. I walisz go z wyszuciem cieżkim młotem - przy odrobinie wprawy da się to idealnie wyprostować. Na bank nie pęknie. Nie polecam tego sposobu przy przedmiotach wartościowych :)
bolas Napisano 19 Czerwiec 2003 Napisano 19 Czerwiec 2003 wiem ze podany przeze mnie spsób jest bardzo brutalny ale jeden z moich kolegów kiedyś okładał młotem lufę w oksydzie i po naprostowaniu w taki sposób nie było widać śladu brulatności. Generalnie polecam go do mało wartosciowych wykopków. Mało pracy.
altean Napisano 11 Lipiec 2003 Napisano 11 Lipiec 2003 Jednak najlepiej jest potraktować lufę palnikiemi i wyprostować sam tak robię.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.