zipo44 Napisano 16 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 16 Grudzień 2005 Jak pisałem z postępów przygotowań zdam relację i jeżeli ktoś będzie zainteresowany a osoba , która się podjęła wvdobyć grata nie będzie miała nic przeciwko to powiadomię o czasie wydobycia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cromags Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 Jeśli to coś tam jest to piszę się na akcję wydobywczą :) a tak na marginesie, Panowie wokół Helu tego trochę może być, sam wiem o jednej ciekawostce, pozdrówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
the_tuna Napisano 17 Grudzień 2005 Share Napisano 17 Grudzień 2005 Podziwiam wiare niektórych ludzi w możliwośći firmy Rekin"...szczególnie jeżeli chodzi o jakąkolwiek płynność finansową i talent niszczenia(trzymania pod gołym niebem od ładnych kilku lat) ładnych samochodów...zaprawde są to specjaliści od nurkowania ale niestety nic więcej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
crimson Napisano 19 Grudzień 2005 Share Napisano 19 Grudzień 2005 he_tuna" - zapewne masz rację narzekając na brak możliwości (jak zwykle; z powodu braku pieniędzy) zaopiekowania się swymi odkryciami PO wydobyciu. Kolega zipo44" prosił o podanie jakiejkolwiek możliwości wydobycia tego wraku i dlatego podałem mu pomysł, aby był to Rekin". Chyba nie podważasz ich umiejętności ani zaangażowania w sprawę?Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orkann_PL Napisano 19 Grudzień 2005 Share Napisano 19 Grudzień 2005 rany...daj znac kiedy bedziecie to targac bo bym chetnie przyjechal to zobaczyc a jesli trzeba bedzie to i pomoc,wszystko jedno ale milo jest zobaczyc potwora wychodzacego z wody...:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
suchy ss Napisano 19 Grudzień 2005 Share Napisano 19 Grudzień 2005 tez bym to zobaczyl i jak co pomogl, bo w takiej sprawie pomocy nigdy zawiele, a po 2 to w mojej okolicy nie wciąga sie takich rzeczy z wody albo z ziemi:/ ino bym musial znac dok. termin bo niewiem jak bede z czasem stal a jestem ze Śląska, a to troche daleko:D.pozdro:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 19 Grudzień 2005 Share Napisano 19 Grudzień 2005 No i jak- jest, czy nie ma?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zipo44 Napisano 19 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 19 Grudzień 2005 Jak pisałem panowie w niedzielę byłem sprawdzić miejsce i sprzęt leży. Rozmawiałem z ludźmi, którzy pracują tam blisko i jeszcze 4 lata temy grat wystawał w wodzie ponad piach około 20 cm. teraz może być cały zamulony. Najważniejsze, że jest i nikt do tego się nie dobierał. Są chętni aby za to się wziąść, jak będzie coś konkretniej to dam znać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
crimson Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 zippo44 - pisałeś, że o" ma odkryte górną część. Może to Marder"..(?) Wkleiłem zdjęcie z wydobycia takiego z jeziora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 Puść parę fotek, jak go będziecie wyciągali.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
J-23 Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 Crimson. To coś na zdjęciu z jeziora to nie jest Marder, to jest Bison lub coś w tym stylu (działo 150 mm). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
crimson Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 J-23 - to jest Marder III Ausf. H “Grille“ (SdKfz 138/1) wydobyty w Niemczech w 1995 roku.http://www.detektorweb.cz/index.4me?s=show&i=3135&mm=2&vd=1Jakby ten znaleziony przez zipo44 okazał sie podobnym eksponatem, byłoby fajowo... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
J-23 Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 Crimson. Marder to rodzina niszczycieli czołgów, produkowana na różnych podwoziach i z różnymi działami (75, 76,2 mm) a tu mamy armatę 150 mm i jest to dokładnie działo samobieżne 15 cm sIG 33 auf Fgst PzKpfw 38(t) Ausf.H SdKfz 138/1. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek J-23 Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 Witam wszystkich,fajnie przeczytać o jakimś nowym ciekawym odkryciu zwłaszcza jeśli jest to coś na gąsienicach.Ale cóż ? wkórzające jest to że te ostatnie perełki skrywane przez naszą matke ziemie i trzeluście wodnych głębin,najcześciej lądują na trawniczkach naszych sąsiadów z zachodu.Niestety żądza euro ,tak jak kiedyś DM włada nami polaczkami.A czy nie pięknie było by zobaczyć na jakieś polskiej reko sprawny jeżdżący sprzęt z epoki(a nie atrapy z Żuka).Tak sobie myśle ,może warto by załozyć jakaś fundacje która ratowałaby ten sprzęt przed cwaniaczkami co za euro niemcowi wylizaliby...... , z naszymi muzeami też jest nie lepiej mase sprzętu wydali na zachód(wiadomo za odpowiedni szeleszczący argumencik ).Tyle sie mówi o wydobywaniu.Pytam to gdzie to jest?!!.Oglądalem fotki (chyba z Angli)jak z polski i to całkiem nie dawno ciągneli całego bodajże stuga,aż mnie trzęsło. Może by tak faktycznie coś z tym zrobić ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jabartoldi Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 Mialem okazje brac skromy udzial pracujac przy wyciaganiu stuga IV w 1999 roku w Sepolnie Krajenskim, napracowalismy sie, stug wyjechal, trafil do muzeum. I co? I nic. Stoi sobie na dworze i czeka juz kilka lat. Na rdze, ktora go wpier...la. Zreszta jak widac na zdjeciach z muzemu nie tylko on sie juz doczekal. Jestem za tym, zeby to mozna bylo ogladac, itd ale z 2 strony to szlag trafia, kiedy jade do muzeum w Dreznie, Saumur i innych i widze jak wyglada normalna ekspozycja. A tu syf, mizeria i zardzewiale, poniszczone eksponaty, jak to wyglada? Jak plac na skupie zlomu. KATASTROFA. Skoro jest mozliwe robienie takich rzeczy jak w Tomaszowie a inne muzea nie daja rady bo albo nie maja pomyslu, albo srodkow albo sie nie chce albo wszytsko na raz. Moze warto zebrac to co jest w 1 punkcie, ktory sobie z tym radzi i zrobic 1 powazna wystawe warta zobaczenia. A tak: panzernest w kolobrzegu, w warszawie pol hetzera ktory w takim stanie ma byc i juz i kilka innych obrzynow, Skarzysko Kam.... stug plus kawalki panz. IV oraz kolekcja zardzewialych kawalow. Kazde muzeum mowi, ze ma pamiatki z II WS. I w kazdym ten sam miks. Byle wiecej, byle bylo. Fajny ten miks co? ;-) Czy nie mozna normalnie? Ja nie pisze, ze to ma jezdzic, trabic itd ale moze przeciez byc wypiaskowane i pomalowane i stac pod wiata, zeby sie nie rozpadlo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
suchy ss Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 dobrze mowice, ale zadne muzeum nie odda swojich kawalkow, wiecie oni myslą ze te ich zlomowisko przyciagnie zwiedzajacych, a gow... prawda, ja osobiscie jestem za tym zeby stworzyc jakas organizacje, ktora ratowala by ten sprzet przed totalna destrukcja:/, ale co my mozemy, jestesmy tylko zwyklymi ludzmi i nie mamy tyle pieniedzy zeby cos z tym zrobic...i chyba nasz kraj nadal bedzie taki jaki jest....czyli poj....ypozdrawiam. Dawid Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heruss Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 WitamJak juz mówiłem Zipo44 dzisiaj przez telefon, współpracujemy (my to znaczy TPS -Towarzystwo Przyjaciół Sopotu Sekcja Historyczno Eksploracyjna) z muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Tam cały sprzęt jest odremontowany i sprawny, mozna pojeżdzić ;), myślę że jak by tam trafił ten sprzęt to na 100% by nie zmarniał pod chmurką tylko został by doprowadzony w miarę mozliwości do stanu używalności. Pozdrawiamheruss Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
suchy ss Napisano 20 Grudzień 2005 Share Napisano 20 Grudzień 2005 no ale przeciez calego ciezkiego sprzetu nie bedzie mozna tam wysylac bo im tazke i niestety pieniadze sie skoncza:/ ale jak jest mozliwosc to powinno sie tam tego potwora z morza zaciagnac, ale to juz nie odemnie zalezy.pozdro:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
the_tuna Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 drodzy koledzy chyba zapominacie że, o ile ten sprzet istnieje, to nalezy do skarbu państwa...jeżeli kolega znalazca chce go zachowac dla siebie..to biorąc pod uwage istniejące przepisy jest to niemożliwe...fundacja??? ok...ale najpierw należałoby ustalić warunki z konserwatorem zabytków...ale to i tak nie gwaratuje oczywiście prawa własności...wiadomo ze lepiej byłoby oglądac ów pojazd w jednym z naszych miast ..lub miasteczek..niz wydawać euro i płakać pod płotem:)...więc raczej należy od razu pogodzic się z tym że nie bedzie należał do znalazcy...wiadomo jednak że to raczej znalzca poniesie koszty wydobycia...tak jest najlepiej dla naszych rządzących:)..konserwacja ..tak...ale i tak przedmiot nalezy do panstwa i moze byc w zasadzie odebrany w każdej chwili...pzdr.chinczyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
the_tuna Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 zresztą każdy który babrał się w tego typu rzeczy wie że koszty sa dość potężne,....nie licząc biurokracji...i przewyrzszają przeważnie siły ludzi którzy licza tylko na to że bedą szczęśliwymi znalazcami i nic więcej...państwo Ci nie zapłaci..takze możesz to zrobic na lewo i zarobic...ale podejrzewam że wiekszość ludzi na tym forum by Cie zjadło zywcem:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaca2003 Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 Dokładnie tak jak napisał kol The Tuna.Sprzet moze za zgoda koń serwatora zostac przekazany w DEPOZYT.I w każdej chwili koń serwator go może zabrac.Pod warunkiem ze: Po pierwsze sprzęt zostanie odremontowanypo drugie o ile sprzęt zostanie wydobytypo trzecie o ile SPRZĘT ISTNIEJEPo czwarte to swojego czasu spędzałem wakacje w HOM Puck i żeglowałem troszeczkę po Zatoce.Wchodziło się do maleńkich przystani.Słyszało się od ryboli to i owo ale o CZOŁGU na płw helskim ani słowa.Tak że sukcesów życzę i proszę spac spokojnie bez mar nocnych typu CZOŁG WYCHODZI Z WODY(pisząc czołg mam na myśli wszystko co waży więcej niż pancerny rower werhmachtu).Takich cudów po prostu tam nie ma.A skoro jest to dlaczego kolega nie wrzucił nawet zdjątka z zaznaczoną ciemniejszą plamą w miejscu lezakowania tego czegoś.Nie Panowie Szlachta ja poprostu już w bajki nie wierzę.Nagle wchodzi Gość na forum wali pierwszy post i się pyta Komu czołg?Uf ja wolę jednak spokojnie z wykrywką pomykać po lasach polach i bezdrożach.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yoony Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 witam wszystkichjabartoldi Niestety miałem okazje ogladac akcje ze stugiem tylko na wideo ale słyszalłem że muzeum zabieralo sie do niego jak przysłowiowy pies do jeża miedzy innymi zdazyła się zdematerializowaą armata a i po akcji ludzie tam to i owo jeszcze wyjmowali .Widze ze juz sie przekonales co znaczy MOB:( dla eksponatu Rozczaruje cie to co sie udalo i jest w tomaszowie to tez nie zasługa muzeum a osob prywatnych przedewszystkim Pana Jacka Kopczyńskiego z Łodzi ktory dba o Rosi" zrobił w niej silnik po peudo remoncie w Głownie przeglądy w tym roku wiosna układ kierowniczy i chamulcowy w przyszłym roku moze bedzie malowanie suchy SS mysli się otym może za pół roku będzie można powiedzieś coś więcej Heruss swietnie ze wspołpracujecie ale muzeum Broni Pancernej w Poznaniu jest jednostka dos specyficzna przedewszystkim im się CHCE COŚ ZROBIĆ ale maja własciwie tylko sprzet rosyjski ktory był na wyposazeniu LWP i do ktorego w magazynach są jeszcze czesci trzeba sobie zadac tylko trod i je odnalezc i nie opowiadaj że nie wiem o czym mowie bo jeszcze rok temu udalo sie znalezc czesci do SU-76/T-70 do IS czy T-34 które pozostawały w urzyciu nawet do początku lat 80 nie wspominajac.ale jak oni sobie poradza ze sprzetem niemiecki do którego czesci nie mają?nawet taka pierdoła jak nakładki gumowe na gasienice czy beda jezdzic po ludziach i szukac czesi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oksio Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 Witaj Yoony !Co do części to po troszku masz racje ale są takie elementy które trzeba dorabiać Ale jak widać ich wiedza w tej materii jest duża bo IS-2 pojechał !Co do samego Muzeum to jak się ludzie sprężą to i coś niemieckiego tam trafi.O ich możliwości co do dorabiania części i zdobywania to bym się za bardzo nie zamartwiał .Zdajemy sobie sprawę z kosztów jakie trzeba ponieść i gdzie co zamówić, chodź zapewne spadną na mnie i kolegów gromy ze się zupełnie nie znamy na rzeczy .A trochę części już leży po piwnicach i czeka .Pozdr.Oksio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jabartoldi Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 Z tej akcji (stug IV) mam zrobiony wlasnorecznie film na vhs'ie i troszke zdjec, niestety epoka przedcyfrowa i wymaga to zgrania na jakis normalny nosnik, plus zeskanowanie zdjec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yoony Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 Ale jak widać ich wiedza w tej materii jest duża bo IS-2 pojechał !"to jest wyczyn o tyle ze im sie chciało poszukac po magazynach czesci i pogrzebac pod pancerzem nic wiecej ewentualnie kilka dorobic głównie gumowych zdobywania to bym się za bardzo nie zamartwiał "wprost nie mam pojecia jak chcecie to rozwiazać co do reszty czas pokaze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.