DarekD Napisano 13 Grudzień 2005 Autor Napisano 13 Grudzień 2005 Na jednym forum znalazłem taki przepis.Cytuję:Wybaczcie, ale konserwowanie monet tłuszczami, to półśrodek. Stopy miedzi nie lubią tłuszczu. Natłuszczenie nie zatrzyma wżerania się wodorotlenku miedzi pod patyną. Obalam Waszą teorię! Tekst do publikacji na serwisie! potrzebne: -woda destylowana -szare mydło albo płatki mydlane -soda kaustyczna NaOH (może być Kret) -soda oczyszczona spożywcza (węglan sodu) Przepis: -200ml wody destylowanej -łyżka stołowa utartego szarego mydła lub płatków mydlanych -łyżeczka od herbaty sody kaustycznej Wrzucić przedmiot mosiężny, czy z brązu do gotującego roztworu (na małym ogniu) w garnku emaliowanym (bez odprysków). Po 5 minutach wyciągnąć, przetrzeć szczoteczką do zębów lub twardym pędzelkiem. Rdzawe narośla nalezy usuwać kawałkiem plastiku lub kawałkiem kosci wolowej, wtedy nie robią sie rysy na mosiądzu. Następnie znowu wygotować i przecierać szczoteczką. Czynność powtarzać do porządanego efektu-powinna pozostać bązowa patyna z przebijającym się kolorem metalu. Następnie jak już będziesz uważać,że przedmiot jest czysty, bierzesz 200ml wody destylowanej, łyżeczkę od herbaty sody oczyszczonej spożywczej i gotujesz 10-15 minut. Następnuie znów płuczesz przedmiot i wygotowujesz w czystej wodzie destylowanej bez żadnych dodatków."Co o tym sądzicie?
Boruta Napisano 14 Grudzień 2005 Napisano 14 Grudzień 2005 Ja stosuję sodkę przez kilka dni bez gotowania.Pozdrawiam
sopel69 Napisano 14 Grudzień 2005 Napisano 14 Grudzień 2005 Boruta stosujesz sodę na miedź? czy inne metale?pozdrowienia
Raned Napisano 15 Grudzień 2005 Napisano 15 Grudzień 2005 Przy dużej nieczystości Kreta czy szarego mydła równie dobrze może być to woda z kranu, chyba, że ktoś poda jakiś przekonujący argument, że nie.
Voucur Napisano 23 Grudzień 2005 Napisano 23 Grudzień 2005 Co uważacie na temat książeczki wydanej przez Anatola Gupieńca Czyszczenie i konserwacja monet i banknotów"? Szczególnie chodzi mi o podane tam metody czyszczenia monet (środki użyte do tego celu) jak i metod zapobiegania ponownemu zabrudzeniu tudzież wtórnemu patynowaniu monet. Autor w kilku miejscach sugeruje że nadmierna patyna jest niewłaściwa i należy ją usuwać całkowicie a później najwyżej wtórnie patynować i pokrywać saponem, zaś zostawiać powinno się tylko delikatną ładną patynkę. Czekam na opinie. Pozdrawiam.
sopel69 Napisano 30 Grudzień 2005 Napisano 30 Grudzień 2005 tak sobie myślę ,że ten gość co pisał takie bzdety zamienił się na głowy z pewną częścią ciała, usuniecie patyny jest zbrodnią na monecie, takie monety na rynku numizmatycznym są prawie bez wartości no, ale jeśli ktoś takie monetki lubi to jego wola- de gustibus non disputantum" chyba ,tak to się w łacinie piszę ;)pozdrowienia
Voucur Napisano 3 Styczeń 2006 Napisano 3 Styczeń 2006 Ten gość co to pisał był przodującym członkiem Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego, przyjaźnił się z Kopickim, Niemiryczem, zbierał monety od okresu przedwojennego, przyczynił się do ocalenia znacznej części skarbu z Jeżowa, napisał sporo prac naukowych z dziedziny numizmatyki. Tym bardziej zastanawiające.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.