Jak na rysunku, znaleziona w czasie przy pracach drogowych na poboczu, jakby resztki piaskowej farby, tył mocno zjedzony - ta nakładka mocowana na 5 płaskich nitów. W okolicy była niewielka potyczka z Rosjanami i z tego co wem, to się musieli tam przekopać przez fortyfikacje niemieckie, więc może po ruskich. Jest duża. Dziwne jest, że nakładka z tyłu uszywniająco wzmacniająca raczej nie łączyła się z tą górną obejmą na trzonek. Pozdrawiam
Pytanie
Boruta
Jak na rysunku, znaleziona w czasie przy pracach drogowych na poboczu, jakby resztki piaskowej farby, tył mocno zjedzony - ta nakładka mocowana na 5 płaskich nitów. W okolicy była niewielka potyczka z Rosjanami i z tego co wem, to się musieli tam przekopać przez fortyfikacje niemieckie, więc może po ruskich. Jest duża. Dziwne jest, że nakładka z tyłu uszywniająco wzmacniająca raczej nie łączyła się z tą górną obejmą na trzonek.
Pozdrawiam
5 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.