karlol Napisano 19 Październik 2005 Autor Napisano 19 Październik 2005 Wykopałem kompletną pickelhaube, ale niestety ze skóry pozostało tylko wspomnienie, czy któryś z kolegów próbował już odtworzyć całą posiadając tylko elementy metalowe?? jeżeli tak to prosiłbym bardzo o doświadczenia z tym związane i czy wogóle warto to robić,ewentualnie wymiary skóry. Pozdrawaiam.
Cyrograf15 Napisano 20 Październik 2005 Napisano 20 Październik 2005 Może w celu ekspozycji wykonać skorupe z masy papierowej, będzie to lepiej wyglądać jak elementy luzem a wykonanie proste.Wojtek
krzysiek Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 Dokładnie. Widziałem kiedyś taką pickelhaubę i przy poprawnym polmalowaniu czerepu z masy wygląd jest prawie nie do odróżnienia.pozdrawiamKrzysiek
karlol Napisano 23 Październik 2005 Autor Napisano 23 Październik 2005 nie chce mi się bawić w paiery,tym bardziej że mam już kawał skóry i niedługo moze coś pokombinuje. Karol
Horst Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 Nie zrobisz sam dobrej repliki ze skóry - musiałbyś odtworzyć cały proces technologiczny i produkcyjny.Przede wszystkim skóry na pickelhauby były tak garbowane że były sztywne a Twoja pewnie jest miękka...Pozdrawiam
karlol Napisano 28 Październik 2005 Autor Napisano 28 Październik 2005 no właśnie nie jest miękka,została wyłowiona na bałtyku przez kuter rybacki z jakiegoś wraku, ale jest cała i wydaje mi sie odpowiednia,nie jest ona też grubości taniego portfelika od ruskich także zobaczymy,w tym tygodniu wykonam kopyto" by tą skóre naciągnąc na owo urządzonko. Karol
tombak Napisano 3 Listopad 2005 Napisano 3 Listopad 2005 odtworzenie skóry jest możliwe w warunkach domowych mój znajomy zrobił kilka takich pickelhaub,nie pytałem go dokładniejak to robił ale spróbuje podpytaćmoże zdradzi technikę.na allegro czasem sprzedają same skóry. pozdrawiam
ttt Napisano 16 Listopad 2005 Napisano 16 Listopad 2005 W latach 60-tych mój Ojciec pracował w poniemieckiej fabryczce produkującej skórzane hełmy dla górnictwa wg starej, niemieckiej technologii. Uformowane i nie zszyte połówki zanurzano, dla usztywnienia, w goracej stearynie (takiej samej z jakiej robiono kiedyś świece). Taki hełm był całkiem odporny na uszkodzenia, co własnoręcznie sprawdzałem jako bajtel, waląć weń młotkiem z całych sił.Skórzane hełmy produkowano na eksport do Pakistanu jeszcze na poczatku lat 70-tych.Być może technologia produkcji pickelhaub była podobna, choć odbiór jakościowy pewnie inny.Powodzenia e rekonstrukcji.
076 Napisano 4 Grudzień 2005 Napisano 4 Grudzień 2005 Kolego Karolu może to rozwiazanie twoich problemów?http://www.allegro.pl/show_item.php?item=75504676
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.