Skocz do zawartości

17.IX.1939


SZUKAM.

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
kolejna rocznica IV rozbioru Polski i agresji Sowieckiej.
W jej wyniku utraciliśmy olbrzymie terytorium i miasta za którymi - część wspólczesnego społeczeństwa przynajmniej - ogarnia nostalgia. Lwów, Grodno, Brześć, Wilno. Życie staciło dziesiątki tysięcy obywateli Rzeczypospolitej - w większosci Polaków - choć nie tylko. Część z Was powie - to nie ziemie rdzennie polskie - i będą mieli rację. Ale taka przymiotowość Pogranicza, że rdzennieto one nie są niczyje. Na Polskich Kresach żyły obok siebie różne nacje - Polacy, Rusini, Ukraińcy, Żydzi, Niemcy itd itd. I różne państwowości rościły sobie pretensje do tych ziem od zawsze". Tak się złożyło że Polska obecna była tam najdłużej odznaczając swoje piętno, swoją kulturę i swoje obyczaje najmocniej i najbardziej wyraziście. Lwów - w którym Jan Kazimierz złożył swoje Śluby Jasnogórskie, legenda Orląt, zaszczytne miano Semper Fidelis. Lwów prężne środowisko polskiej kultury, nauki emanował na całą II RP.

Nie będe się rozwodził na tematy o których wszyscy wiedzą. Agresja Armii Czerwonej pociągneła za sobą mordy - nieraz mordy masowe. Symbolem ich jest Katyń. Mam prośbę, jeżeli znacie ze jakichkolwiek źródeł czy przekazów miejsca w których ACz. dokonała mordu na obywatelach Rzeczypospolitej, lub miejsca mało znane czy wręcz nieznane z historiografii, gdzie Wojsko Polskie stawiło zbrojny opór - piszcie.

Czytałem o Grabowcu i Hrubieszowie:
http://www.zs-grabowiec.interszkola.pl/strona_grabowca/serwis_parafia/txt/maly_katyn.doc
zainteresowałem się sprawą i wiem że IPN wydarzenia w Grabowcu zna - ale sę tym nie zajmuje i nie zamierza w najbliższym czasie. Rozmawiałm z przedstawicielem IPN w Lublinie.
Jeżeli chodzi o walki to w Husynnem nad Bugiem bronił się niewielki oddział, część żołnierzy zginęła, cześci udało się wycofać w kierunku na Chełm. Gospodarstwo w którym się bronili stoi do dziś. Stodoła ta sama - dom juz murowany. Armia Czerwona Bug pod Husynnem przekroczyła brodem.
Jak coś znacie .. piszcie:)
Napisano
Wierzbox rozumiem ze przekreslasz 600 lat historii Polski. Przypominam tez ze w 1939 r. zdecydowalismy sie prowadzic wojnie z Niemcami w obronie integralnosci Rzeczypospolitej. Ta obrona kosztowala nas ok. 6 milionow zabitych obywateli. Rozumiemn, ze i ta ofiare przekreslasz. Na Nowogrodczyznie znaczny odsetek zolnierzy AK stanowili Bialorusini rozumiem ze i o tym tez mamy zapomniec. Tak wspolczesna Polska bez kresow bez takich miast jal Lwow, Wilno Tarnopol itd jest juz niewatpliwie inna Polska w ktorej tacy ludzie jak Ty swietnie sie czuja ale przynajmniej publicznie nie ran uczuc innych i to jeszcze w dniu tak tragicznej rocznicy.
Napisano
Moja rodzina pochodzi z tamtych stron. :> Także się czuję do Grodna czy Wilna przywiązany. Ale nie oznacza to tego że tam jest Polska. Odkąd polski sejm odrzucił jagiellońską koncepcję, czyli pomysł federacji Polski, Litwy i Ukrainy, poprostu była to okupacja terenów należących się innym narodom. Zresztą Wilno czy Grodno NIGDY nie było w Polsce przedtem. Było to Wielkie Księstwo Litewskie z oficjalnym językiem staroruskim ( dopiero konstytucja 3 maja wprowadziła polski). Właśnie przez taką postwę polaków nienawidzą nas ukraińcy.
Napisano
ano trochę nie na temat.

Nie sądzę, żeby koncepcja Jagiellonów obejmowała Ukrainę, chociażby z tego względu, że pierwszy głośno o odrębności narodowej społeczeństwa zamieszkującego Kresy Rzeczypospolitej ( ze staropolska: u kraja cy na końcu, na kraju) powiedział Bohdan Chmielnicki - więc kilka lat dzieli koncepcję Jagiellonów od początków powstawania świadomości społecznej Ukraińców, a jeszcze kilka kolejnych lat od uzyskania tej świadomości do podjęcia prób uzyskania niepodległości i Państwa. To rzecz jedna.

Rzecz druga:
Kresy to nazwa zwyczajowa. W czasach I Rzeczypospolitej Kresy sięgaly po Dniepr, gdzie była granica Państwa Polskiego. Kijów - leżał poza jej granicami i fakt, że Bolesław Chrobry opuszczając Kijów stępił miecz (dla niewtajemniczonych chodzi o Szczerbiec)na Złotej Bramie w 1008 r. nie znaczy że Polska rościła pretensje do tego miasta. W czasach II RP Kresy obejmowały teren juz znacznie mniejszy. Już istniała ugruntowana nazwa Ukraina ale obejmowała ona tereny na wschód od Państwa Polskiego. Na polskich Kresach żyli Ukraińcy - podobnie jak Rusini, Żydzi, Niemcy, Turcy, Ormianie, Grecy, Szwedzi, Wołosi i wiele wiele innych narodów. Przykładem są miasta Lwów i Zamość - miasta wielonarodowościowe, z wieloma kulturami etnicznymi, religijnymi. Co nie zmienia faktu, że wszyscy oni byli obywatelami tego samego Państwa. Co więcej ... obywatelami tego samego Państwa się również czuli.
Idąc dalej .. pojęcie takie jak achodnia Ukraina" zostało wykute przez Rosję Sowiecką i jej speców od zniewalania narodów. Pojęcie achodnia Ukraina" jest pojęciem sztucznym, stworzonym na potrzeby zwaśnienia dwóch narodów.Jest Wołyń jest Podole jest Galicja ale nie Zachodnia Ukraina !!!

Przepraszam za ten długi wywód. I proszę wierzboxa, innych kresowian" i osoby które nim popełnią podobne ujęcie sprawy o zapoznanie się w wersji minimum z atlasem historycznym, gdzie widac jak na przestrzeni wieków zmieniały się wschodnie granice RP do wersji z głębszym zapoznaniem się z historią Kresów Wschodnich.
Napisano
Mam jedno pytanie. Jeżeli tak wszyscy czuli się obywatelami Polski, to z kim w końcu o ten Lwów walczyli? Ku mojemu oburzeniu polacy w galicji (nazwy wymyślonej przez okupanta) a raczej jej zachodniej części (małopalski) czuli się obywatelami Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Co tylko o nich źle świadczy.
Napisano
Małe podsumowanie na koniec - Aby pisać historię, trzeba być więcej niż człowiekiem, ponieważ autor trzymający pióro wielkiego sędziego powinien być wolny od wszelkich uprzedzeń, interesów lub próżności" Napoleon Bonaparte

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie