pretender01 Napisano 7 Wrzesień 2005 Autor Napisano 7 Wrzesień 2005 Witam wszystkich. Wczoraj wieczorkiem trafiłem takie cudo, które mam nadzieję da się jeszcze określić co to było za życia. Na początku było miło ale jak się dokładniej przyjrzałem to wydaje mi się, że monetki zostały ze sobą stopione prawdopodobnie w jakimś pożarku więc z rozdzielenia ich chyba nic nie wyjdzie (?) Miejsce pochodzenia to Mazowsze.
bjar_1 Napisano 7 Wrzesień 2005 Napisano 7 Wrzesień 2005 Ciekawe...czwarta fotka - ten ułamek wyglada jak ogryzek jakiegoś dirhema arabskiego...
pretender01 Napisano 7 Wrzesień 2005 Autor Napisano 7 Wrzesień 2005 ...wiem ale ciekawsze jest co tam jeszcze w środku siedzi ;-) ...
sopel69 Napisano 7 Wrzesień 2005 Napisano 7 Wrzesień 2005 ktoś zrobił kulkę " do przetopu kruszca. pozdrowienia
pretender01 Napisano 7 Wrzesień 2005 Autor Napisano 7 Wrzesień 2005 ...zapomniałem dodać, że monetka widoczna na fotce nr1 ma około 19mm - może to pomoże w identyfikacji. Pozdrawiam.
bjar_1 Napisano 7 Wrzesień 2005 Napisano 7 Wrzesień 2005 http://e-numizmatyka.pl/phpBB2/viewforum.php?f=6Prenender ,spróbuj pod tym powyższym linkiem zapytać się odnośnie monet...
pretender01 Napisano 7 Wrzesień 2005 Autor Napisano 7 Wrzesień 2005 Dzięki Bjar_1 za link. Pytanie już zamieściłem.
kawon30 Napisano 7 Wrzesień 2005 Napisano 7 Wrzesień 2005 Widziałem kiedyś w telewizorze,w jakimś dokumencie,jak z wraków statków wydobywano całe skrzynie monet bardzo podobnie zlepione do twojej bryłki(miały tylko dużo większe gabaryty).A czyścili to w taki sposób,że umieszczali to w takiej jakby betoniarce,razem z wiórami srebra.To sie kręciło jakiś chyba dłuższy czas i monety sie rozdzielały i przy okazji czyściły.Po oddzieleniu monety jakoś prostowali,a efekt końcowy był naprawdę rewelacyjny.
pretender01 Napisano 7 Wrzesień 2005 Autor Napisano 7 Wrzesień 2005 Jeśli coś takiego miało miejsce to zajmowali się tym specjaliści a ja takowym nie jestem. Poza tym wydaje mi się, że oczyszczanie i konserwacja przedmiotów pochodzących z wody (i to nie tylko morskiej) znacząco się różni od przedmiotów zalegających w glebie (i to pewnie też zależy jakiej). Raczej nie będę ich rozdzielał bo po prostu już nic z nich nie zostanie a tak przynajmniej prezentują się ciekawie. Pozostaje tylko kwestia jak i czym to odpowiednio oczyścić i potem jak przechowywać bo w holder to nie wejdzie ;-)))
kawon30 Napisano 7 Wrzesień 2005 Napisano 7 Wrzesień 2005 To może by to zamknąć(zalać)w jakimś sześcianie z pleksy lub przezroczystego plastiku.Nawet ładnie by się prezentowało.
pretender01 Napisano 7 Wrzesień 2005 Autor Napisano 7 Wrzesień 2005 No to już troszkę się dowiedziałem dzięki pomocy pana Jerzego z forum e-numizmatyka, cytat Moneta na wierzchu, to denar typu "Otto i Adelajda - XI wiek" . Jak by nie patrzeć to sobie roszkę" czasu poleżało :-)
bjar_1 Napisano 8 Wrzesień 2005 Napisano 8 Wrzesień 2005 Wiesz co...tak przypuszczałem ,że to denar Adelajdy (poznałem po kapliczce") ,ale nie chciałem głupoty palnąć :)Tak więc 4 zdjęcie ,to może być rzeczywiście arabski dirhem.pzdrbjar_1
KudłatyHD Napisano 8 Wrzesień 2005 Napisano 8 Wrzesień 2005 Ktoś je pociął na kawałki i przygotował do przetopu. A szkoda:(((
pretender01 Napisano 8 Wrzesień 2005 Autor Napisano 8 Wrzesień 2005 KudłatyHD pewnie tak było jak piszesz. Istnieje też taka opcja jak mi zasugerowano, że monetki zostały połamane w epoce ponieważ nie miało to większego znaczenia gdyż ważna była waga samego srebra a niewielu ludzi potrafiło przeczytać co na nich jest. Ilość kawałków świadczy o długotrwałym procesie bogacenia się właściciela. Kształt bryłki jak i efekt stopienia" mogą zaś być spowodowane ciasnym zawinięciem ich w jakimś zawiniątku a czas około 1000 lat zrobił swoje.
getton Napisano 22 Luty 2006 Napisano 22 Luty 2006 Jeśli te pozostałe blaszki to arabskie dirhemy, to jest jeszcze jeden powód...Dirhem to była spora kasa. Nie było monet zdawkowych, więc przełamywano je na pół (1/2 dirhema) i na ćwierć (1/4 dirhema). Cóż...resztę zrobił czas...Pozdrawiam.
musamman2 Napisano 11 Styczeń 2008 Napisano 11 Styczeń 2008 Widać wyraźnie kawałek arabskiego dirhama, prawdopodobnie z epoki Abbasydów, ale dokładnie to chyba nie da się zidentyfikować, chyba, ze odezwie się jakiś znawca arabskich moniaków. Ja bym stawiał na trzech kalifów: Ja'fara al Mutawakkila (847-861 rok), Muhammada al Mu'tazza (866-869), lub Ja'fara al Muqtadira (908-932). Twój dirhamik posiada kilka charakterystycznych szczegółów, które są również na monetach wymienionych władców. Chodzi o ten cienki, pojedynczy okrąg pod napisem na rewersie, do którego na bardzo niewielką odległość zbliża się końcowa literka h". Monety innych kalifów, na przykład mameluków, albo andaluzyjskie, albo z Afryki Północnej, mają albo podwójny okrąg, albo gruby, albo napis jest dwupiętrowy, albo ta literka h jest dalej, albo litery nie są w stylu kufickim, ale bardziej okrągłe. Sugeruję więc, ze twój dirham pochodzi z IX albo X wieku. Co się zaś tyczy całej kulki srebra, to nie jest ona stopiona, po prostu monety były w woreczku i się skleiły. A są w kawałkach, bo to tak zwane siekańce". Europejczycy w tamtych czasach nie rozumieli istoty pieniądza i traktowali go jak kawałki srebra, dlatego siekali monety lub łamali w razie potrzeby. Stąd wzięła się nazwa rosyjskiej waluty ubiel", czyli ąbaniec, rąbanka". Zamieszczam foty dirhamów, ta obok to kalifa Ja'fara al Mutawakkila.
kokesh Napisano 11 Styczeń 2008 Napisano 11 Styczeń 2008 Jest to zlepek tak zwanych siekańców ,czyli jak ktoś trafnie zauważył monet o dużym nominale rozmienionych na drobne .Można spróbować rozkleić je przy pomocy oczyszczarki ultra-dźwiękowej ,tylko po co .W tym stanie są 100% autentyczne i pokazują zawartość portfela jakiegoś osobnika który stąpał po ziemi 1000lat temu ,dla mnie bomba .Pozdro...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.