rob Napisano 2 Wrzesień 2005 Autor Napisano 2 Wrzesień 2005 piszę już po wszystkich forach rowerowych ale nikt mi nie dal dobrej rady więc może tu coś będziecie wiedzieli. mam starą rowerową rame . w sumie mógłbym ją wyrzucić ale cieżko teraz takie dostać wiec postanowiłem ja trochę podrasować i założyć nowy osprzęt ale nie maogę odkręcić suportu to znaczy tego całego mechanizmu w którym kręcą sie korby z pedałami. Zardzewiało. no i pytanie do was - jak spenetrować gwint w takim ustrojstwie i czym. warunek - rama musi zostać nietknięta - miski suportu, oś itd mogą diabli wziąć. najlepiej jakby odrdzewiacz zechciał to jakoś odrdzewić , ale on najwyraźniej nie chce bo wczoraj spryskałem, poprawiałem co godzinę - dziś to samo a to dziadostwo dalej ani drgnie. Moczyć to w czymś? W occie? Kwasie? wytrawi mi staklową ramę chyba. Poradźcie cuś bo cholera mnie bierze. Jużopukiwałem to młotkiem ale dalej siedzi. Palnika sie boję bo rama może popękać
imperorr Napisano 2 Wrzesień 2005 Napisano 2 Wrzesień 2005 WD40 do srub i gwintow, jest w spraju wiec , krecisz nieco w prawo to wlewo i wyplukujesz pyl" rdze itd to ona utrudnia odkrecenie, przy pedalach masz bolec ksztalt stozka i trzeba go mlotkiem wybic.
imperorr Napisano 2 Wrzesień 2005 Napisano 2 Wrzesień 2005 inna metoda na gwinty to jak srube juz odkrecasz, to ulega ona nagrzaniu przez to odkrecanie i jesli to zostawisz to znowu muszisz kombinowac od nowa, ale plukanie wd40 skutkuje, przynajmniej w stoczni na srubach 24.
rob Napisano 2 Wrzesień 2005 Autor Napisano 2 Wrzesień 2005 no dobrze tylko tu ani w lewo ani w prawo. nic nie idzie . już mnie qrwica tak a bierze że zara fleksem całośc potraktuje i będzie po klopocie. no po prostu chodze i szczekam jadem. jak odkręcałem pedał to trzy klucze przekręciłem i jeden połamałem. nie wiem z czegooni robili ten rower ale wygląda mi na jakąś stal pistoletową abo co bo nawet piła się tego ni ima.
HU13ERT Napisano 2 Wrzesień 2005 Napisano 2 Wrzesień 2005 Witam.Ja wtakich przypadkach stosuję płyn hamulcowy dozowany precyzyjnie na stykach zapieczonych powierzchni. Po odczekaniu i ewentualnym drgnięciu" - WD 4. Gwarancji nie ma, ale można spróbować.Pozdrowienia senior.
Cyrograf15 Napisano 2 Wrzesień 2005 Napisano 2 Wrzesień 2005 Jedyna metoda to CIERPLIWOŚĆ. Zalać WD40 a lepiej namoczyć w terpentynie lub nafcie (tydzień dwa) opukiwać drewnem. Odkręcać młotkiem a zerwanie". W ostateczności palnikiem po gwincie i do wody, ramy to nie ruszy. Jak masz obiekcje do palnika to zawiń rame mokrymi szmatami.Wojtek
rob Napisano 2 Wrzesień 2005 Autor Napisano 2 Wrzesień 2005 hmm.. ta rada wydaje się sensowna tylko może poradziłbyś jak to zrobić? Nalać terpentyny do garnka i wsadzić w to ramę? To nawet byłoby niezłe bo wtedy terpentyna wleje sie do środka suportu. A czy terpentyna ma aż takie właściwości rozpuszczające jak piszesz? I na czym polega to opukiwanie drewnem?
Cyrograf15 Napisano 2 Wrzesień 2005 Napisano 2 Wrzesień 2005 Jak się uda wsadzić do garnka to super, jak nie to nasącz obficie szmate owiń nią suport a to z kolei owiń szczelnie folią. Terpentyna ładnie penetruje ale śmierdzi. Opukiwanie - znaczy wal w oś i nakrętke kawałkiem twardego drewna (np. klepka z parkietu) na przemian z moczeniem to kruszy i wypłukuje rdzę.Wojtek
herrmateuss Napisano 2 Wrzesień 2005 Napisano 2 Wrzesień 2005 dobrtm sposobem jest tez nagrzanie palnikiem
rob Napisano 3 Wrzesień 2005 Autor Napisano 3 Wrzesień 2005 no, suport zanużyłem suport z wkładem w terpentynie. zobaczymy co z tego bedzie. dziwne że ze środka suportu (wlałem trochę przez rurę siodełka) terpentyna wycieka czysta a w naczynku już stoi brązowa. może smary najpierw wypłukał( ale tam już smarów chuba nie było bo wcześniej traktowałem innymi specyfikami. Terpentyna ma właściwości odrdzewiające? nie wiedziałem. zawsze myśłałem że terp służy do rozpuszczania zwiazków organicznych - farby żywiczne, zaschniete oleje i pokosty.
berthie Napisano 6 Wrzesień 2005 Napisano 6 Wrzesień 2005 Terpentyna, nafta i inne tego rodzaju specyfiki działają w ten sposób ze penetrują, tzn. przesiakaja przez rdzę i ją zmiękczaja a dodatkowo trochę smarują i tak ułatwiaja odkrecanie.A jak nie zależy ci na suporcie to jak go bedziesz moczył to obstukaj go co jakiś czas młotkiem.pozdro
rob Napisano 7 Wrzesień 2005 Autor Napisano 7 Wrzesień 2005 rzeczywiście - jedna miska poszła. druga nie chce ale chyba zechce. Żeby to odkręcić musiałem użyć przecinaka i porządnego młotka. rdza się zrobiła miękka jakaś. Dziwne że tylko w jednej misce.
Cyrograf15 Napisano 7 Wrzesień 2005 Napisano 7 Wrzesień 2005 Pomocz to jeszcze tydzień. Co nagle to po diable jak mawiali starożytni indianie.Wojtek
Łukasz Napisano 8 Wrzesień 2005 Napisano 8 Wrzesień 2005 Witam! Daj mi tą ramę, jeszcze żaden rower ze mną nie wygrał. :) Ostukaj porządnie ten suport (po osi korb i misach). Jeśli jest w ciężkim stanie to wnętrze zapewne nie jest lepsze. Obawiam się, że czeka Cię wydatek na nowy wkład. A tak w ogóle co to za ramka? Hi-ten? Cro-mo? Pozdrawiam, Łukasz
Łukasz Napisano 8 Wrzesień 2005 Napisano 8 Wrzesień 2005 eee... tak to jest jak się nie czyta dokładnie. Z tego co piszesz to pewnie miałeś zwykły chiński a'la suport. Kup teraz normalny wkład za ok. 70zł obudowany, uszczelniony i do przodu. :) Chyba, że masz wersję amerykańską...
rob Napisano 8 Wrzesień 2005 Autor Napisano 8 Wrzesień 2005 koego łukasz - rama jest cromo. rurki reynoldsa. suport to dawne shimano. stal armatnia bo flex ledwo bierze. niestety też koroduje. rama jest zdrowa. to nie jest wkład tylko suport klasyczny który właśnie chcę wymienić na wkład . przedtem chcę ja polakierować na nowo. ten rower ma ok 15 lat. może jutro wkleję fotki do ramy
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.