gibki9 Napisano 16 Sierpień 2005 Autor Napisano 16 Sierpień 2005 witamm w rejonie starego zamczyska ,znalazlem wczoraj takie oto fanty,kosci kawalki zelaza,i kawalki ceramiki,czy to moga byc ludzkie kosci,czy np jakichs zwierząt,jakie macie opinie??
hakas Napisano 18 Sierpień 2005 Napisano 18 Sierpień 2005 Hadko gadać - jak by powiedział Longinus Podbipięta herbu Zerwikaptur.
peczol Napisano 18 Sierpień 2005 Napisano 18 Sierpień 2005 zdjeic słabe ale kosci małego przeżuwacza chyba os tibiae?pozdro
marop Napisano 16 Sierpień 2005 Napisano 16 Sierpień 2005 To mi wyglada na kości wojów z grodu Mirmiła (Kajka i Kokosza)A tak poważnie to potrzebny jest tu antropolog.Pozdr..
Jadzia Napisano 16 Sierpień 2005 Napisano 16 Sierpień 2005 Ta płaska kość, którą trzymasz w ręku wygląda na fragment czaszki, ale nie mam pojecia czy to ludzka czy zwierzęca, ta długa" to chyba z wieprza:)pzdrJadzia
gibki9 Napisano 18 Sierpień 2005 Autor Napisano 18 Sierpień 2005 ludzie ja nie chce rozkopywac zadnych zamkow,to nie smolen po pierwsze ,a grotww to ci unas dostatek,a nie 20 czy 30 jak piszecie,a znisczen to doknala juz miejscowa ludnosc przekopuja traktorami teren w poszukiwaniu skarbow,zwykly pionek z wykrywka juz tam nie zaszkodzi,a archeolodzy to co nie grabia??nie raz byl przypadek ze wywozili za granice bezcenne przedmioty,ja przybajmniej zbieram i nie sprzedaje,a wogole jak nie ja to kto inny wygrzebie takie zycie!!znam sobiscie 2 zamki co nie byly jeszce badane,i archeologom sie nie spieszy jakos,nie wiem moze kasy brak,a tam gdzie kopalem to oststnio raz byli w latach 60 dokonujac poprzecznego przekopu ,i tyle i poszli sobie.znam tez z opowidan,ze po archeologach mozna jeszce sporo wykopac,nie dokonca oczyszcaja teren.ostatnio bylem na jednym i pelno puszek po konserwach ,zostawili paliki sznurki teren jak na ksiezycu i poszli sobie,a że pol starego lasu wycieli to nie wspomne.
Luksik Napisano 16 Sierpień 2005 Napisano 16 Sierpień 2005 Fajne macie zainteresowania już niema pamiatek po wojnie teraz juz kości sie wyciąga.
gibki9 Napisano 17 Sierpień 2005 Autor Napisano 17 Sierpień 2005 wiec tak to co trzymam w palcach to gliniany fragment naczyn nic wspolnego z czaszką,a dwa kawalki metali sa zaostrzone na końcach,wogole bylem tam tylko godzinke ,jak wracalismy z wyprawy,wszedzie cos piszczy,koega znalaz fragment naczynia z ceramiki z zaokrąglonym rantem,pewnie trafilismy na jakis zamkowy smietnik,a kostki to pozostalosci po zwierzynie.pzdr.
hakas Napisano 17 Sierpień 2005 Napisano 17 Sierpień 2005 Waro go przekopać. Ze względu na ceramikę. Pozdrawiam.
gibki9 Napisano 17 Sierpień 2005 Autor Napisano 17 Sierpień 2005 wlasnie o to mi chodzilo,ze jak jakies ludzkie kosci to kopal nie bede,i dlatego chcialem sie popytac ,co o tym sadzicie.pzodr.
hakas Napisano 17 Sierpień 2005 Napisano 17 Sierpień 2005 Co do zdjęć to nie sa za bardzo wyraźne, ale jedna kość jest równo przecieta. To jest obrażenie powstałe w skutek udeżenia ostrym przedmiotem. Ale kości zwierzęce też mogą być porąbane. Pozdrawiam.
Pytanie
gibki9
35 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.