Powała Napisano 11 Sierpień 2005 Autor Napisano 11 Sierpień 2005 Chodziłem po mocno zdeptanym monetonośnym(dotychczas) terenie,ustawienia normalne na kolor 4-5 dyskr.,tune 5-6 manual,efekt-dwie sztuki po 1h.Pomyślałem troszke,żelastwa i innego badziewa mało,więc dyskrymina 2-3 z tym że co 5-10minut mieszałem nawet do 0 i.. zaczeło sie robić ciekawie,tune oczywiście na granicy pisku ok.6 i słuchawki.Wyjaśnieniem powodzenia jest myślę rozumowanie iż miejsce w którym szukałem było po pożodze i monetki podgrzane czy nawet przepalone są inaczej identyfikowane przez wykrywacz,jako bardziej żelazne przez co wcześniej zamiatające ekipy z lepszym sprzętem pozostawiły tyle ciekawych sygnałów.Chyba trzeba próbować zrozumieć znaleziska by skutecznie znajdywać ich znacznie więcej.A co do smętka,to chcąc znajdować nim monety trzeba mocno bawić się pokrętłami i chodzić 3 razy wolniej niż np. posiadacz explorera 2,garretta czy fishera(specjalnie ostrze saperke na gościa z takim sprzętem-nerwy puszczają:):).No to już właściwie wiecie czy można znalezć coś po minelabie...przypadkiem chyba!A tak serio to znajduje 150-250 sztuk rocznie -licze tylko wcześniejsze niż 20w.. to ile znajdują ci z super sprzętem?Ach żeby mi się taki nawinoł...-dobra nie pije już więcej piwa.
Boruta Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 Do tej pory co innego pisali, jak widać smętkiem też można monetki czesać.Pozdrawiam
leserek Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 cze. chlopy, chodze z garrettem 2500, nowym i wyciagam tygodniowo 1-2 z gatunku 1910-1945, kupe blachy z dachow i kurwa szlag mnie trafia jak ktos ma dobry teren i marudzi, ja zainwestowalem kupe kasy i mam narazie marne efekty bo nie mam gdzie i nie znam sprzetu.pozdrawiam tomek
iglanadon Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 jak poznasz to zaczniesz targać 10-20 dziennie :) , ja miałem to samo ze SCopem R-1, był czas że myslałem że go zakopię :)) i przeproszę się ze starym BH Tracker-IV
Powała Napisano 12 Sierpień 2005 Autor Napisano 12 Sierpień 2005 Niestety,teren to podstawa,przecież na pustyni karczmy nie stały ale w oazach.By nawet w dobrym miejscu mieć efekty smętkiem,należy stale utrzymywać go na granicy krzyku,czyli na progu pobudzenia.To odróżnia go od wykrywek zachodnich że dobre ustawienie jakby znika po pewnym czasie-oczywiscie te progowe,nie wiem czy to wina prostoty konstrukcji czy jest tak czuły że każda zmiana gleby bądz jej porowatości,nasiąknięcia wodą pociąga za sobą wypaczenia w detekcji- nie wiem nie jestem elektronikiem,stwierdzam tylko zauważalne fakty.Oczywiscie cewka musi niemal muskać swym spodem podłoże i zamiatać nią spokojnie na luzie,w tempie co 15 cm na wymach.Trzeba od samego początku uczyć się podstawowych zasad korzystania ze sprzętu- niemalże skrajnych,by weszło w nawyk.Ale tak naprawde to sprzęt na militarke,monety to maksymalne skupienie w czasie eksploracji.Smętek jest wymagający,jeżeli się go zrozumie to spokojnie można przesiąść się po nim na coś konkretnego.I nie można lekceważyć sygnałów,grosze praskie 3cm pod ziemią mogą dać rozmyty sygnał jak boratynka na 30cm,a rzymiaki na 35cm dają sygnały jak 5zł na 5cm. Tak poza tematem mam prośbe: na polach na których zauważyliście pozostałości osadnicze wcześniejsze jak nowożytność nie kopcie poza warstwą orną- tym niech się zajmą archeolodzy.Im mniej konfliktów tym więcej korzyści dla nas!
Powała Napisano 12 Sierpień 2005 Autor Napisano 12 Sierpień 2005 Ach! zapomniałem! leserek -słuchaj no gościu,wez z 0.5 kg złomu,monet,odznak itp.,siądz na polu czy w ogródku i daj wąchać te smakołyki swojemu garrettowi przy różnych ustawieniach.Bedziesz wiedział jak reaguje na trufle w ziemi to i kląć na niego przestaniesz.. :)
newb Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 ja ostatnio na terenie 15x30m przeczesnym wczesniej przez dwoch gosci z xlt moim skromnym ace150 wykopalem 30 starych monet, wykopalem przy tym mnostwo szrapneli i odlamkow ale warto bylo :) podejrzewam ze goscie ustawili dyskryminacje zeby pomijalo im te kulki i odlamki ale jednoczesnie sprzety pomijaly im niektore monetki :P
carbon Napisano 12 Sierpień 2005 Napisano 12 Sierpień 2005 to nie jest takie dziwne. dwóch ludzi wchodzi na jedno pole z dwoma dobrej klasy wykrywaczami różnych firm. jak potem spojrzysz na znaleziska to nie uwierzysz, że chodzili po tym samym polu.
leserek Napisano 13 Sierpień 2005 Napisano 13 Sierpień 2005 do powalawiesz gosciu, na to to ja dawno wpadlem...jednak nie da sie wyczuc wykrywki od razu. poprzednia wykrywke poznawalem przez rok.zaletami starych sprzetow moze byc to iz kopie sie duzo wiecej dolkow a i efekty moga byc z tego. nowy sprzet to wiekszy zasieg ( teoretycznie) ale i mysl ze jak ustawisz sobie tak i tak to znajdziesz to i to, a nie byle co i tu mysle ze najwiekszym zlotem staje sie doswiadczenie by albo dobrze nastawiac albo interpretowac ( albo oba).ja jeszcze nie posiadam doswiadczenia i przyznaje sie do tego, ale jak mam teren dobry to i z malym doswiadczeniem wyciagam monetki sila rzeczy.pozdrawiam tomek
Powała Napisano 14 Sierpień 2005 Autor Napisano 14 Sierpień 2005 Cieszę się z faktu że opis moich doświadczeń ze smętkiem wywołał zainteresowanie,dodam jeszcze że skuteczniejsza jest sonda mała.Przykładowo dziś chodząc ze średnią znalazłem 5 sztuk,a znajomy z małą 15.Oczywiście w grę wchodzi pojęcie przypadku,czyli on trafiał a ja nie,ale jest to fakt statystyczny zauważony w gronie moich znajomych od samego początku używania różnych sond. Monety często są ułożone w warstwach na jednym poziomie,ma to miejsce szczególnie w miejscach gdzie znajdowały się nie istniejące już zabudowania.Otóż teren taki nie jest użytkowany do momentu zniszczenia budynków,co zostało zgubione leży np. do 5cm pod ziemią,po zniszczeniach jest na tym miejscu najczęsciej pole orne,czyli monety są za każą orką wywracane raz w góre raz w dół warstwy ornej;w chwili gdy są na górze nie jest potrzebna sonda o głębokiej penetracji a taka która dobrze namierza cel-w praktyce mała.Oczywiscie opisuję sytuację czysto teoretyczną,zguby w rzeczywistości zalegają na różnych głębokościach, ale przez fakt opisany wyżej częstość występowania ich w pewnych partiach jest bardziej prawdopodobna.I to chyba tyle co do tematu który trochę nadmiernie rozbudowałem.Pozdrawiam wszystkich.
mrand Napisano 14 Sierpień 2005 Napisano 14 Sierpień 2005 No tak, zwłaszcza, że tytuł postu przypomina mi nieco pytanie do radia Erewań z serii: Czy w związku radzieckim zboże rośnie tak jak słupy telegraficzne? Owszem, pada odpowiedż, tylko nie tak gęsto. PozdrawiamMrand
Powała Napisano 14 Sierpień 2005 Autor Napisano 14 Sierpień 2005 Proszę bez uszczypliwości,na samym początku można znalezć zdanie:czy można znalezć coś po minelabie....przypadkiem chyba!,opisałem właśnie przypadek.
piterb1 Napisano 14 Sierpień 2005 Napisano 14 Sierpień 2005 wlasciwie to nie przypadek . statyk o wiele glebiej siega niz dynamik. na smetku kopiac znacznie wiecej dolkow mozna osiagnac troche podobny efekt
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.