Jadzia Napisano 1 Lipiec 2005 Autor Napisano 1 Lipiec 2005 Witam,tafiła mi się wczoraj carska aluminiowa manierka z ładnymi sygnaturkami niestety ztrasznie pognieciona i nie mam pojęcia jak ją wyprostować, wygląda jakby ktoś ją rozdeptał:( Macie jakies pomysły jak doprowadzić ją do jakotakiego stanu przyzwoitości??pozdrawiamJadzia
imperorr Napisano 1 Lipiec 2005 Napisano 1 Lipiec 2005 nierozginaj moze ci popekac w miejscu zgiecia itp.
Cyrograf15 Napisano 1 Lipiec 2005 Napisano 1 Lipiec 2005 Z pręra 12mm wygiąc kopyto, takie coś w kształcie S rozciągniętego. Kopyto zamocować w imadle nałożyć na nie manierkę i klepać drewnianym młotkiem. Ale nie rokuje sukcesu, łatwo pęka a samo klepanie wymaga wprawy.Wojtek
finucha Napisano 13 Lipiec 2005 Napisano 13 Lipiec 2005 a na stalowa lekkao wygieta manierke pomoze cos?
yano Napisano 9 Listopad 2007 Napisano 9 Listopad 2007 Czy do pogiętej manierki należy wlewać wodę do pełna, na jak długi okres czau należy ją wstawiać do zamrażarki i czym korkować? Ile razy można ją wstawiać do zamrożenia- bez ograniczeń? Czy jest to metoda skuteczna i bezpieczna dla manierki bez pęknięć (w sumie carskie manierki są z grubego aluminium- moja ze zdjęć jest z 1909 roku); bo z tego wynika że można by było ją doprowadzić do stanu pękatej baryłki?Za wszelkie porady co do jej wyprostowania"; niekoniecznie wodą w zamrażarce; z góry dziękuję.
Pit_100 Napisano 10 Listopad 2007 Napisano 10 Listopad 2007 Nie wiem czy to jest dobry sposób na prostowanie manierki. Kiedyś tak zrobiłem z manierką niemiecką, nie powiem trochę się wyprostowała, ale zrobiła się rownież okrągła z tej strony z której powinna być wklęsła. Co do wody to trzeba ją co jakiś czas uzupełniać, ponieważ po każdym wyprostowaniu się manierki jej pojemność wzrasta:) Pozdro
yano Napisano 10 Listopad 2007 Napisano 10 Listopad 2007 Dzięki Pit_30. A czym ją korkowałeś? Co do uzupełniania to najpierw trzeba wodę z niej wypłukać, bo dolać się nie da wody:)
Pit_100 Napisano 10 Listopad 2007 Napisano 10 Listopad 2007 Niemiecka manierka posiadała korek więc z tym problemu nie było:) Uzupełnianie w sensie, że jak ją wyjmujesz z zamrażarki i widzisz, że się podprostowała to polewasz ją ciepłą wodą, lód się rozpuszcza, lejesz zimną wodę i znowu do lodówy:)
yano Napisano 10 Listopad 2007 Napisano 10 Listopad 2007 Ok, dzięki wielgachne- postaram się jakiś zamiennik korka znależć:)
yano Napisano 11 Listopad 2007 Napisano 11 Listopad 2007 Czego jak czego, ale korków od wina (i nie tylko) u odkrywców-poszukiwaczy nigdy nie brakowało i nigdy nie zabraknie:) Pozdrowienia dla tych, co nie piją;) a jeszcze większe dla pijących, bo za kilka(set)dziesiąt lat nasze korki, kapsle i butelki (puste oczywiście) będą rarytasami...Więc wypijmy za zanleziska:)
makul Napisano 30 Styczeń 2012 Napisano 30 Styczeń 2012 Potrzebuję pomocy w takiej trochę większej manierce...Mam beczkę poj.200L - piękna, z blachy ocynkowanej, z takimi ślicznymi napisami wehrmacht itp.Jednak posiada defekty w postaci wgniecenia na środku. Czy ktoś z was próbował kiedyś prostować tak duży przedmiot za pomocą zamarzającej wody?? Korzystając z pogody chciałbym coś z tym zrobić. Tylko boję się żeby mi np. dna nie wywaliło (kiedyś mieliśmy beczkę na wodę, która niechcący zamarzła w zimę - wywaliło właśnie dno). Czy ktoś ma jakieś dobre pomysły w jaki sposób to robić?Pozdr,makul
saperfts Napisano 30 Styczeń 2012 Napisano 30 Styczeń 2012 w blacharce podcisnieniem wyrownuja male elementy, moze cos w ten desen. jakbys mial dostep to wtedy sprobowac podcisnieiem - wyglada to jak taki mocny odkurzaczpozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.