simon07 Napisano 10 Czerwiec 2005 Autor Napisano 10 Czerwiec 2005 Pytanie może banalne - ale dotyczy wszystkich nas... Czyścimy metal a potem... mamy różne naloty - srebrne, białe itp itd...W czym płukać, wygotowywać i konserwować po czyszczeniu:a. w elektrolizieb. w autoliziec. kwasach typu ortofosforowy itpd. occiee. ropa naftowa - jak pozbyć się podłego zapachu?Niech to będzie taki mini-poradnik w temacie czyszczenia wszelkiej maści żelaztwa.
berthie Napisano 10 Czerwiec 2005 Napisano 10 Czerwiec 2005 1.Elektroliza, autoliza - wystarczy dobre wypłukanie w wodzie, a potem pokrycie np. woskiem.2.Kwas fosforowy, ocet itp. - dobrze opłukać , a potem umyć w mydle. Mydło jest zasadowe i zobojętni resztki kwasu.3. Ropa - detergenty, proszek do prania, płyn do zmywania.Zamiast ropy lepiej chyba używać nafty.pozdro
imperorr Napisano 16 Lipiec 2005 Napisano 16 Lipiec 2005 1- wrzucasz do ognia , nastapi rozhartowanie fanta drobne elementy zniszczone beda, rdza sama odpadnie. czyszczenie szczotka druciana i mlotkiem.2- do kwasu po ogurkach , korniszonkach, kapuscie kiszonej, moze zniszczyc farbe, bierze kolor potem rdze. plukanie w wodzie od razu bo po kontakcie z powietrzem od razu bierze rdza !!! ale zato czysci do polysku metalicznego, drobne elementy rozpusci.3- chemicznie tzn w sklepie elektronicznym masz srodki do usuwania tlenkow, jesli grudka jest mala chwyci.4- WD40 popularny, kilka razy tzeba uzyc.5- ropa , moze wejsc w reakcje ze stara farba,6- olej, dlugie lezakowanie [ np 2-3 miechy] olej jest bezpieczny (chyba ;] tzn nie wiem jak reaguje z farbami) od czsu do czsu czyscimy szmatka lub mlotkiem zalezy od fanta itp.7- coca-cola kiedys jak byla tania to jej sie uzywalo nie bylo wtedy jeszcze WD40.elementy po oczyszczeniu staramy sie zawsze dobrze wytrzec z pylu, rece pozostawiaj slady i w tych miejscach pojawia sie plamy i zaczatki rdzy po np 1-2 latach. wiec zawsze staramy sie spolerowac prawie np zwykla kartka papieru.czasami mozna polakierowac, lub uzyc srodkow chemicznych do usuwania tlenkow ktore po wyparowaniu pozostawija ochronna warstwe.
DjOLO Napisano 22 Lipiec 2005 Napisano 22 Lipiec 2005 A ja mam pytanie bo gdzieś wyczytałem że fanty można zakonserwować że rozpuszcza się świeczke i miesza z benzyną ekstrakcyjnąa potem pędzelkiem nakłada na fanta.Ale czy to nie zniszczy niczego albo jak można to poźniej usnunąć?POzdrawiam DjoLO
Cyrograf15 Napisano 23 Lipiec 2005 Napisano 23 Lipiec 2005 Nie świczkę bo to parafina tylko wosk. Dawniej świece były woskowe ale obecnie nie. Jak by co to zmywasz benzyną.Wojtek
imperorr Napisano 23 Lipiec 2005 Napisano 23 Lipiec 2005 enzyną ekstrakcyjną" ona jest rozpuszczalnikiem farbe moze ci ruszyc to tak na 100% nie jest dobry pomysl.
krzysiek Napisano 23 Lipiec 2005 Napisano 23 Lipiec 2005 Ludzie, miejcie litość. Nie piszcie już takich herezji o konserwacji. Konserwacja to proces który nie wymaga powtarzania co 2-3 lata i który trwale (maksymalnie trwale) powstrzymuje rozpad przedmiotu... Dowolne osady to jest ewidentny przykład nie ukończenia konserwacji (brak zobojętnienia lub wypłukania przedmiotow, lub płukanie w niewłaściwym rozpuszczalniku).PozdrawiamKrzysiek
Sirpiotr Napisano 24 Sierpień 2006 Napisano 24 Sierpień 2006 Krzysiek, a czy wosk w benzyne ekstrakcyjnej jest trwałą metodą?Ile się tego wosku rozpuszcza i ile razy smaruje?Pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.