Jump to content

Patton w Czechach


proteus

Recommended Posts

Posted
Witam
Czy ktoś z uczestników forum mogł by wskazać żródła gdzie mogą byc opisane ruchy armi Pattona w 1945 roku na terenie Czech. chodzi mi przede wszystkim o informacje o miejscach polozonych najblizej polskiej granicy? Moze znacie opisujace ten epizod lub odpowioednie strony internetowe
pozdrawiam
Posted
podobniez jakachs amerykańska czołówka pancerna przekroczyła nasza obecną południowo zachodnią
granicę (okolice Głubczyc ??) ale po dniu sie wycofali
nie niepokojeni zresztą przez nikogo
- odnośnie interesującego cię tematu zajrzyj do opracowania z serii Militaria Czechy 1945" numery niestety nie pamiętam
Posted
Dokładnie nie w rejonie Głuszycy a dzisiejszych Jakuszyc i Czerniawy Zdrój docierając w rejon zamku Czocha nad jeziorem Leśnianśkim.Po kilku godzinym pobycie w tamtym rejonie zwiad armiUSA wycował się( nawet jedna z kolum tego zwiadu została ostrzelana przez radziecki myśliwiec).
Co do powodu tak dalekiego zwiadu jest to sprawa tajemnicza.Mogło chodzic o sprzęt łączności który był na zamku Czocha(ważny ośrodek łączności).
Pozdrawiam i zapraszam na zamek Czocha ,zobaczyć warto.
Posted
Spotkałem sie z tą wersją. Swiadkowie widzieli ślady gąsiennic...
Chodziło o sprzęt łączności, archiwa, skarby albo o wunderwaffe.
Tylko być może to nie regularna US Army, a private undertaking".
Przedzamcza pilnował jeden Tygrys" ale się dogadali...
Kolorowych snów.
Posted
kudi, zwróć uwagę na taką drobnostkę jak -", jest J-23 i J23. we wspomnieniach nie ma nic na ten temat, w ogóle temat Czech zawiera tylko kilka stron i jakaś jedna mapka. pozdrawiam
Posted
O tym zwiadzie w rejon Zamku Czocha wspomina nawet Wołoszański w swoim programie o wojennej historii tego zamczyska.Ponadto Panowie granica ktora jest jest granicą która w rejonie Jakuszyc została dopiero ustalona w traktacie między PRL a Czechosłowacjąw roku 1958,dwie miejscowości po stronie czeskiej Nowy Świat i Tkacze-obecie Harrachov po wojnie należały jeszcze do Polski(tam biegła granica między Niemcami a Czechosłowacją.O powyższym fakcje wspominają przewodnicy oprowadzajacy wycieczki.Ponadto obok Zamku Czocha jest miejscowość Leśna w której urzędowal twórca niemieckiej broni rakietowej V ,który jak historia głosi był twurca amerykańskich pierwszych rakiet i NASA.
A co do wierności wspomnień wielkich tego świata to mam pytanie czy : Stalin w wswoich wspomnieniach coś podawał na temat mordu naszych Oficerów Policjantów w Katyniu, Staraobielsku , i Ostaszkowie z tego co wiem to nic(jest to jeden z wielu przykładów).Patton w swoich wspomnieniach też nic nie wspomina iż był skłócony z licznymi generałami i urzędnikami Białego Domu.
Panowie w nawiązaniu do tego rejonu to pierwsze zwiady wojsk radzieckich dotarły do miejscowości w Karkonoszach bardzo póżno(Jelenia Góra 9.05.45,Szklarska Poręba około 11/12.05.45.
Ależ przęcięż nikt nikogo nie zmusza do uwieżenia , nie do wszystkich spraw które mineły są materialne dowody, jak i dokumety.Przęćięż jak wszystko bylo by takie proste to nie bylo by tej dyskusi między kolegami poszukiwaczami.
Pozdrawiam i zapraszam w Karkonosze obowiązkowo z wykrywaczami.Unikacje tylko Karkonowskiego Parku Narodowego, tam sa służbiści.
Posted
dziekuje za informacje
jesli chodzi o ksiazke kolegi Woloszanskiego to nalezy ja traktowac raczej w kategoriach pelnego fiction i nie czerpac z niej wiedzy historycznej.
ale tak z drugiej strony to ciekawe dlaczego patton wszedl do czech?
Posted
J-23
zauwazylem chwile pozniej :) zbyt podobne nicki.

J23,
historia opiera sie na faktach.
podajesz informacje ktore nie maja odzwierciedlenia w zadnych zrodlach. Tak jak np z Wernerem von Braunem. Skad informacja ze urzedowal w Lesniej? Ja tez czytalem niejasne informacje na ten temat. Nawet pokusilem sie zeby to sprawdzic. Nie wglebiajac sie w materie, porownujac rozne (niezalezne) zrodla doszedlem do wniosku ze byloby to niemozliwe, bo w tym czasie zajmowal sie czyms innym. Owszem jego rodzice mieszkali na Dolnym SLasku ale nie ma dowodu by jego badania mialy jakikolwiek zwiazek z tym regionem. O von Braunie jest kilka ksiazek na polskim rynku...
Co do sladow gasienic. Owszem pial o tym prof. Lojek, ale on nie widzial tych sladow. Slyszal o tym fakcie od miejscowych. No i co? A Rosjanie nie mogli uzywac w Sudetach amerykanskich czolgow? Mieli je na stanie. Czy aby nie byla mowa o tym, ze przejechaly amerykanskie czolgi? Nie bylo chyba mowy o Amerykanach tylko amerykanskich czolgach...
Jakies proby wyjasnienia tego watku staralismy sie z jackiem kowalskim poruszyc w naszej nowej ksiazce ktora (mam nadzieje) niedlugo pojawi sie w ksiegarniach.

pozdr
robert_kudelski
Posted
Miejny nadzieje iż za naszego życia wyjdzie" prawda , która jak twierdza historycy leży pośrodku.
Jaki będzie tytuł tej książki i które wydawnictwo(kiedy na rynku),warto zapewnie poczytać.
Pozdrawiam.
Posted
rozmawiałem kiedyś z gościem który twierdził że to byli amerykanie , widział to ktoś z jego rodziny a obsługa tych czołgów była czarna (makumby) i mówił też że pozostały po tym ślady gąsienic ale ile w tym prawdy nie wiem, teoretycznie jednak nie było to takie nie możliwe
Posted
ze wspomnien Pattona o godzinie 19.30 (4.05.45) zadzwonił generał Bradley. Zawiadomił, że natarciu na Czechosłowację dano zielone światło i pytał, kiedy mógłbym je rozpocząć. Powiedziałem, że następnego dnia rano. (...) Natychmiast połączyłem się z 5 korpusem i kazałem mu ruszyć 1 dywizją piechoty oraz 2 dywizją piechoty i 16 dywizją pancerną. Dałem również rozkaz 12 korpusowi, aby nacierał zgodnie z planem. (...) Oba korpusy wyruszyły rano 5 maja między godziną 8.00 a 10.00, 5 korpus w składzie 97 i 2 dywizja piechoty oraz części 16 dywizji pancernej. 1 dywizja oraz część 9 dywizji pancernej miały włączyć się do walki szóstego. Otrzymałem od Bradleya instrukcje, które przekazałem korpusom, że nie wolno nam posunąć się dużymi siłami poza linię biegnącą przez Pilzno z północnego zachodu na południowy wschód, wolno nam jednak i powinniśmy prowadzić energiczne rozpoznanie w kierunku Pragi."
co do afroamerykańskich czołgistów. w tamtych czasach nie było miesznych składów jednostek, nadal obowiązywała segregacja rasowa. murzyni pełnili w armii czynności pomocnicze, wyjątkiem było kilka bojowych jednostek całkowicie czarnych". powstały z wielkimi oporami ze strony części konserwatywnych oficerów i polityków
Posted
wlasnie takie informacje ze miala to byc zaloga afroamerykanow podwaza wiarygodnosc tematu. warto takie historie brac na trzezwo. czy Wy jako dowodcy wyslalibyscie do Polski czarna ekpie z akcja specjalna? Do kraju w ktorym afroamerykanow idziano jedynie na zdjeciach? chyba zeby wzbudzic poploch :) no ewentualnie akcja byla w nocy i chodzilo o cele maskujace :)
mysle ze udzial afroamerykanow to bzdura, szczegolnie ze jak napisal J-23 bylo zaledwie kilka takich jednostek.

Zgodnie z oficjalna" wersja akcja miala sie odbyc chyba na przelomie kwietnia czy na poczatku maja. w tym czasie Patton zostal posadzony w siodle i nie kontynuowal ofensywy. Amerykanie sie wycofywali z pewnych obszarow, a nie szli do przodu.

W czasie II wojny dzialy sie rzeczy o wiele bardziej nieprawdopodobne. Ale bez dowodow mozemy sie jedynie bawic w spekulacje.
Czesc informacji zawartych w ksiazce B. Woloszanskiego jest z cala pewnoscia prawdziwych. Przynajmniej te zwiazne z sekcja lamania szyfrow ktora funkcjonowala w Sudetach. Czesc akt tej komorki wywieziono w rejon Staniszowa i Sosnowki (o tym tez w naszej ksiazkce). Moge jedynie podac tytul (zeby Bocian nie posadzil mnie o autoreklame) - loto generalo. Sluzby specjalne PRL na tropach skarbow III Rzeszy". Kiedy sie pojawi? Zalezy od wydawcy. Chyba we wrzesniu...

pozdr
robert_kudelski
Posted
Czy można prosić kol. Kudiego o poprawny tytuł zapowiadanej ksiązki.
Jakie wydawnictwo ją wyda i czy będzie zawierała bibliografię?
Wydaje się, że to forum to najbardziej odpowiednie miejsce do zareklamowania nowych książek!
Jeśli chodzi o wypowiedź J23, zgadza się, że sowieckie czołówki dotarły b.późno w rejon J.Góry ale ich odpowiednie służby były tam dużo dużo wcześniej. Kolega o tak skrystalizowanym loginie chyba zdaje sobie z tego sprawę. Tak na marginesie: Boże chroń królową i Karkonoski Park Narodowy od wykrywek.
Posted
Czy Ktoś może zna historię obserwatorium astro.tzw.wieża Gersdorfa
- obecnie ruina - obiekt na samej granicy 3km na pn od przejścia granicz. Czerniawa ?
Posted
Jeżeli chodzi o wykrywkę nie miałem na myśli lasu a jedynie miejscowości które są włączone w calości lub częściowo w KPN.(byla to forma skrótu myślowego).Przepraszam jeżli ktoś zrozumiał to inaczej?, iż napisałem malo pracyzyjnie.
Pozdrawiam.
Posted
Jeżeli chodzi o wykrywkę nie miałem na myśli lasu a jedynie miejscowości które są włączone w calości lub częściowo w KPN.(byla to forma skrótu myślowego).Przepraszam jeżli ktoś zrozumiał to inaczej?, iż napisałem malo pracyzyjnie.
Pozdrawiam.
Posted
och widze ze zeszlo na inne tematy a mi chodzilo o patona w czechach. z tego co ustalilem amerykanie przekroczyli granice czechoslowacji 3 maja rano na pewno zajeli pilzno ale pytanie jest jak daleko zaszli w kierunku sudetow.
Jesli chodzi o ksiazke kudiego to mysle ze ani bocian ani inni nie beda mieli nic przeciw jesli napiszesz o niej na forum w dziale ksiazki. zawsze popieramy i bezplatnie reklamujemy wszelkie dziela na temat poszukiwan czy tematyki pokrewnej odkrywcy.
wracajac do tematu pytanie pozostaje aktualne : dokad doszli amerykanie?
Posted
Jakimś drobnym uzupełnieniem tego pytania jest artykuł w Mówią wieki"
z kwietnia 2004 - Niechciani goście - mówiący o naszej B.Św.NSZ na
terenie Czech w 1945. Jest kilka miejscowości ale na pd-zach.
Posted
witam kumpel znalazł mapki w sieci na temat możliwości takiego rajdu w okolice Leśnej, popatrzcie sobie i pomyslcie, gdzie jest Pilzno a gdzie Leśna, załączam link z naszego forum humorum i pozdrawiam ;-)
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?t=288
  • 5 months later...

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information