db Napisano 19 Listopad 2012 Napisano 19 Listopad 2012 Hej, model wojskowy w USA był zawsze poszukiwany bo u nich jest ich mniej niż w Europie. Również śledzę oferty sprzedaży i do 40tyś nie kupi sie dobrego" motocykla. Te ze wschodu są wymęczone a do tego wyglądają jak niedwano okradane z co lepszych części. Brakuje im galantertii i wszelkiej drobnicy, co stanowi znaczną wartość motocykla. Zapamiętałem niedawną ofertę z okolic Olsztyna i to był godny materiał z ceną lekko powyżej wspomnianej kwoty. A czy warto? W smumie poza takim szczęśliwym trafem" nie ma szans dobrego amerykana za porównywalne pieniądze i jedynie to że trafiają się wuelki, pozwala nam obcować z techniką zza oceanu lat 30/40. Legenda Liberatora trwa!
Sylwester/Fidest Napisano 19 Listopad 2012 Napisano 19 Listopad 2012 A mi sie marzy taki klunkier przywieziony od ruskich, zapyziały, brudny ze zrobiona mechanika i dokompletowany ! Ot cos takiego , gdy wszyscy w około zawieszaja rozmowy. A czemu taki parch mówia jedni a inni ze jest piekny w swej brzydocie !
db Napisano 19 Listopad 2012 Napisano 19 Listopad 2012 Wlaściciel tego egzemplarza winszował sobie 35tys za motocykl do poważnego dokompletowania i pełnego remontu. Bywały lepsze okazje. W tym przypadku widac że swieżo były odkręcane jego elementy by dodatkowo zarobić parę groszy więcej.
kulcev Napisano 20 Listopad 2012 Napisano 20 Listopad 2012 Fajne zdjęcia. Ten pierwszy z ostatniej serii to chyba Indian.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.