jotes Napisano 20 Luty 2003 Autor Napisano 20 Luty 2003 Niecodzienny sposób zmniejszania wartości bojowej porzucanego sprzętu ;-)http://www.militariaweb.com/d/lot.cfm?lotID=1097164
Gość Napisano 21 Luty 2003 Napisano 21 Luty 2003 Znane są opisy pojazdów porzuconych z których chłopi wycinali skórę, reszty nie ruszając. A dobra skóra zawsze się przyda, chociażby do podzelowania butów itp. ;-)). I w ten sposób potężne limuzyny dygnitarzy polskich, często tylko z braku paliwa porzucone, sprawiały bardzo przygnębiające wrażenie.Pozdrawiam
jotes Napisano 21 Luty 2003 Autor Napisano 21 Luty 2003 Napisałem o tych brakujących poduchach pomny dyskusji, którą kiedyś nieopatrznie rozpętałem wspominając o porzuconym sprzęcie. Z tego co się dotychczas naczytałem, to zdecydowana większość 220-tek, które dostały się w ręce niemieckie została zniszczona i to na stanowiskach bojowych. A tutaj trafiam już drugie zdjęcie lufy moździerza, które pokazuje coś innego. Oczywiście samą lufę trudno było zniszczyć, więc moze wymontowano zamek, a na pewno usunięto poduchy ;-))))Pzdr,jotes
polsmol Napisano 21 Luty 2003 Napisano 21 Luty 2003 Były trzy dewizjony artylerii najcięższej. 11 DAN zniszczył swój sprzęt po wyczeraniu amunicji topiąc go w jeziorze. Był to jedyny dywizjon urzyty bojowo (tzn. który strzelał). 12 DAN rozbroił się na szosie Zamość-hrubieszów a wysokości m. Werbkowiece"(odcięty od Zamościa przez niemców a od Hrubierszowa przez sowietów) topiąc w rzece zamki, amunicję, kątomierze działowe i części silników. 13 DAN w całości wpadł w ręce Radzieckie. Pozdsumowując: Lufa ze zdjęcia musiała należeć do 12 DAN.
jotes Napisano 21 Luty 2003 Autor Napisano 21 Luty 2003 Widocznie masz lepsze źródła. Ja zrozumiałem, że 12 DAN został przejęty przez ruskich. Co do 11 DAN, to nawet pokazywano mi domniemane stanowiska, a w poblizu nie było żadnego jeziora. Ale do obu tych informacji podchodzę z pewnym marginesem zaufania :-)
polsmol Napisano 21 Luty 2003 Napisano 21 Luty 2003 Bazuję na książce Pojazdy w Wojsku Polskim 1918-1939" Jana Tarczyńskiego. Historię DAN-ów zamieszczono jako rozszerzenie działu artlerii zmotoryzowanej.
jotes Napisano 21 Luty 2003 Autor Napisano 21 Luty 2003 Tak też myślałem. Ja na artykule w jednym z numerów NTW. Różnica odnosnie końca 12. DAN dotyczy też miejsca - zamiast Werbkowic jest Dołhobyczów - jakieś 30 km dalej, ale nadal po obecnej polskiej stronie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.