megakura Napisano 5 Maj 2005 Autor Share Napisano 5 Maj 2005 dzieki uprzejmosci znajomka ktory uzyczyl mi swoj wykrywacz w koncu moglem poznac smak WELKIEGO odrycia. po godzinie szarpania sie se z kijem znalazlem!!!...gniazdo gdzie okocila sie moja kotka :)trzy male szare ladniutkie koteczki, niezle jak na pierwszy raz.kloss Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Najemnik Napisano 4 Sierpień 2005 Share Napisano 4 Sierpień 2005 No to tylko odrestaurowac kotki i na półke:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CWSM111 Napisano 4 Sierpień 2005 Share Napisano 4 Sierpień 2005 Mój pierwszy raz, również sprzęt pożyczany, transzeje niemieckie z 1944, pierwszy poważniejszy sygnał, nerwowe wykopywanie z ułańską fantazją, patrzę, jest...coś chyba większego, metaliczny szczęk saperki, wyciągam, granat obronny kompletny z zapalnikiem, brak jedynie zawleczki, odbezpieczony i prawdopodobnie rzucony przez żołnierza, dlaczega akurat to ja musiałem go znaleźć?!?!?!?!Oby jak najmniej takich jajek niespodzianek!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hitboy64 Napisano 11 Sierpień 2005 Share Napisano 11 Sierpień 2005 05.12.2004 7,30 Mój pierwszy raz cały tęsący się z zimna i radości, składam pikadło" i odpalam, zakładam słuchawki na uszy i do przodu, 3 metry dalej sygnał... delikatnie ściągam ŚNIEG i w niewyraźnym świetle żucanym przez płomień zapalniczki moim oczom ukazuje się... sztuczny kwiatek z aluminiową łodygą :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldi550 Napisano 11 Sierpień 2005 Share Napisano 11 Sierpień 2005 Pierwszy wypad na okopy,sygnał na sygnale. Co wykop to potykacz, a na końcu silny sygnał teraz to pewniak a tu łopata- wystarczyło, pełne załamanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quba2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Share Napisano 11 Sierpień 2005 Pierwszy wypad - Studzianki. Resztki dużego okopu. Na brzegu bardzo silny sygnał. Po odgarnięciu ziemi - kilkanaście min przeciwpiechotnych niemieckich. Zasypałem i migusiem na drugi koniec lasu :))Quba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teton111 Napisano 11 Sierpień 2005 Share Napisano 11 Sierpień 2005 No moj pierwszy wypad ze sprzetem... odbył sie na z ory obrana miejscówke, ide szukam, załamany że nic nie znajde , nagle sygnal i wyciagam.... Stg44 W bardzo ładnym stanie :):):) ma sie to szczescie, to sie nazywa dobry poczatek :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 11 Sierpień 2005 Share Napisano 11 Sierpień 2005 mój byl okrotny dorwałem piszczałke i do lasu kolo babci 300metrów ( były tam kiedys magazyny niemieckie) wpadam odpalam i po paru krokach sygnal jest łoska i po poru znowu to odlamki to kawalek granatu . po poru minutach wpadam na pomysl lece do okopów , taki ladny i taki zakręcony , myśle sobie moze jakiś nocnik moze bagnecik i de i tu nagle moja piszczalka zaczyna piszczeć i to okrutnie zajebiście mocno myśle sobie jest jakis fancik a tyu po odsłonięciu darni zrobiłem sie blady jaqk ściana i nogi jak galareta . BYŁO 23 POciski mozdziezowe .. po paru szybkich minutach wylatuje jak pocisk z tego lasu i tam nie wróciłem ... zato wpadli panowie zw kamizelkach .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.