KudłatyHD Napisano 25 Kwiecień 2005 Autor Napisano 25 Kwiecień 2005 Od czego to może być, jakaś stara miarka czy co??
BogdanLacki Napisano 1 Maj 2005 Napisano 1 Maj 2005 Efez ma rację - pudełko na miarkę.Posiadam bardzo podobną - z lat 60 - 70.Miarka jest taka sama jak obecnie - długa taśma stalowa trochę zagięta w łuk. I po prostu przez ten otwór wkłada się ją do środka. Brak jakiejkolwiek sprężynki.Jeżeli będą dalsze wątpliwości postaram się wykonać i zamieścić zdjęcia mojej miarki.Bogdan
Natan Napisano 1 Maj 2005 Napisano 1 Maj 2005 Witam,potwierdzam - jest to pudełeczka na stalową miarkę w taśmie,sam dawno temu(czasy przed hipermarketowe) miałem taką po dziadku....PozdrawiamNatan
miro5671 Napisano 25 Kwiecień 2005 Napisano 25 Kwiecień 2005 Kudłaty.A może to jakaś tabakierka...???
Maćko Napisano 25 Kwiecień 2005 Napisano 25 Kwiecień 2005 Moze kompas ??.A wyleciec z srodka mogly stalowe el.Pozdrawiam.
Fall Napisano 29 Kwiecień 2005 Napisano 29 Kwiecień 2005 tzw kieszonkowa popielniczkaale mieli kiedys pomysly - co nie?;o)poz fall
KudłatyHD Napisano 29 Kwiecień 2005 Autor Napisano 29 Kwiecień 2005 Kultura pełna gęba:))) Nie to co teraz heheh
KudłatyHD Napisano 25 Kwiecień 2005 Autor Napisano 25 Kwiecień 2005 Od czego to może być, jakaś stara miarka czy co??
efes Napisano 25 Kwiecień 2005 Napisano 25 Kwiecień 2005 Masz rację .To była zwjana stalowa miara -metrówka pozdr efes
KudłatyHD Napisano 25 Kwiecień 2005 Autor Napisano 25 Kwiecień 2005 Tylko sie zmyliłem bo myślałem, że jak miarka to powinna mieć podłużny otwór na taśme z boku, a ona musiała jakoś wychodzić z góry chyba.
KudłatyHD Napisano 27 Kwiecień 2005 Autor Napisano 27 Kwiecień 2005 Kompas raczej nie, chyba napewno ta popielniczka jakaś przedwojenna.
rbl Napisano 25 Kwiecień 2005 Napisano 25 Kwiecień 2005 no właśnie, otwór na taśmę powinien być z boku, bo ile by twało spakowanie tasmy do takiego pudełeczka po zmierzeniu czegoś tam ??mi to trochę wygląda na... popielniczkę. był kiedyś taki model, jak skończyłeś fajka to gasiłeś go na blaszce która powinna być w miejscu tego półkolistego otworu, potem się zaciskało sztyft (gałkę) która wystawała pionowo, na środku, wtedy blaszka się okręcała i fajek znikał wewnątrz. można załozyć, że i gałka-sztyft i blaszka, były stalowe więc zardzewiały i tylko to co z mosiądzu zostało.pozdr r.
Pytanie
KudłatyHD
Od czego to może być, jakaś stara miarka czy co??
12 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.