KOMU?

[Gość]

Komu zdarzyło się znaleźć kości?
Komu karabin?

[Gość]

Komu zdarzyło się znaleźć kości?
Komu karabin?

[gucio]

Ciekawe pytanie............

[PATRON]

Witam, no wreszcie jakieś pytanie dla mnie!!!!!!
Ja znalazłem kości - wczoraj żona zjadła kurczaka i...... o dziwo zostawiła kości... były na talerzu. Kurczaczek ważył około kilograma przed upieczeniem, rasa raczej polska, ale nie wykluczam importu.

W kwesti karabinu było trudniej, ale też znalazłem - dzisiaj na bazarze staroci- nawet kilka.


Pozdrawiam- Patron

[Gość]

Kosci i karabiny wyciągali archeolodzy gdy w 1998r przeprowadzali ekschumacje ponad 4000tys.szkopów w byłym wojewodztwie sieradzkim.ja miałem wykrywacz a oni nie,posługiwali sie jedynie koparkąi łopatkami,pozwolili mi jednak wejsc do wykopów z wykrywaczem a tam az sie roiło od bagnetów,hełmow,masek p-gaz,menaszek i manierek.Hełmy były jednak poprzestrzeliwane,poniewaz u tych niemców ktorzy dostali w głowe krew przylepiała włosy do frasunku i po czasie nie dało sie ich zdiąc,między rzebrami jednego ze szkopów był wbity POLSKI BAGNET...a nawet trafiła sie kobieta(rozpoznanie po kosciach miednicy),mausery były lipne w większosci uszkodzone podczas bitwy,były rownierz dwie srebne papierosnice z polskimi napisami co swiadczy o ich zrabowaniu,i sygnet ze swastyką.W czasce jednego z niemców było szklane oko co wzbudziło smiech i drwiny gapiów,klamry od pasów ,o ile były aluminiowe były w nienagannym stanie,odznaczen,chyba zadnych.Choc z opowiesci archeologow słyszałem ze,nie raz znajdują,groby oficerów w mocnych dębowych trumnach ktore przetrwały 60 lat.PO otwarciu widac mundury i dystynkcje(ja tego niestety nie widziałem),w niektorych grobach było zostawiane zatrute wino,i poprzymocowywane odpespieczone granaty(połapka dla partyzantow rozkopujących groby w celu poszukiwania broni)..duzo by tu jeszcze mozna było opowiadac,ale komu sie tyle bedzie chcialo czytac??!!! czesc NAPISZCIE ROWNIRZ CO WY ZNAJDUJECIE ITP>WASZE NAJCIEKAWSZE PRZYGODY Z WYKRYWACZEM.... czesc

[Gość]

ja ostatnio przy rosyjskiej granicy w poblirzu zalewu wiślanego znalazłem kawałek czaszki piszczel, kość strzałkową, mostek. Niestety nieśmiertelnika nie było ale 300 metrów dalej lerzala klamra pjerwszowojenna z resztkami pasa pozdrowionka