obiekty we Wrocławiu

[Gość]

Mam pytanie. Czy ktoś z Państwa ma jakieś informacje na temat następujących obiektów we Wrocławiu:
1. Małego dziwnego „bunkierka” (użyłem takiego określenia ale to na pewno nie jest bunkier w dosłownym słowa znaczeniu) o kształcie przypominającym małą wieżyczkę kościelną. Znajduje się on w polu pomiędzy ul. Żernicką a ul. Kosmonautów.
2. Dużego bunkra znajdującego się pomiędzy ul. Bukową a ul. Białodrzewną (boczne ulicy Kosmonautów). Jest on „podobny” do bunkra przy ul. Ładnej we Wrocławiu. Rodzą się dalsze pytania: Po co taki bunkier na terenie gdzie prawie nie ma zabudowań? Komu on miał służyć? Jest on co najmniej w dziwnym miejscu usytuowany. Nie posądzam Niemców o rozrzutność aby stawiać tego typu bunkier prawie w polu.
Być może istnieje związek pomiędzy oboma wymienionymi przeze mnie obiektami.
Pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy tajemnic. Marek

[Gość]

Czołem,

Ten temat mocno nie interesuje. Masz może jakieś plany (chociaż odręczne) tych obiektów? Postaram się pomóc.

pozdrawiam

[Gość]

mały bunkierek" może chodzi o mały betonowy schron obserwacyjny jkich jest sporo przy mostach, PKP i obiektach przemysłowych (?)

[Gość]

Dziękuję za odzew. Postaram się opisać w skrócie oba obiekty.
Mniejszy obiekt:
Jest to prostopadłościan o podstawie kwadratu o długości boku ok. 4 m. wystający nad ziemię ok. 1,3 m. nakryty ostrosłupem o podstawie kwadratu, w całości odlany z betonu o wysokości też ok. 1,3 m. Grubość ścian około 0,6 m. Wewnątrz znajduje się jedno pomieszczenie, którego „podłoga” położona jest ok. 0,8 –1,0 m. poniżej poziomu gruntu. Obiekt znajduje się na peryferiach Wrocławia, w szczerym polu. Do najbliższych zabudowań (z czasów niemieckich) jest ok. 300 – 500 m. Dziwne w tym obiekcje jest to: że wejście do niego znajduje się (na jednej ze ścian ostrosłupa, było zamykane metalowymi drzwiczkami) od strony zewnętrznej miasta tak jakby od strony natarcie wrogich wojsk od tej strony nie ma też otworów strzelniczych. Otwory strzelnicze są trzy po jednym na ścianie ale jakby miano z nich strzelać w kierunku miasta. Wydaje mi się to dziwne. W pobliżu nie ma i nie było, żadnych zakładów przemysłowych, ani obiektów o znaczeniu wojskowym, tylko małe zgrupowania domków jednorodzinnych (nawet nie willi).
Większy obiekt:
Jest nim prostopadłościan o wymiarach podstawy ok. 18 na 25 metrów i wysokości ok. 8 metrów. Dach jest płaski. Posiada po przeciwnych stronach dwa wejścia, zabezpieczone przed ostrzałem (tak jakby betonowym parawanem). Brak jest otworów strzelniczych, są natomiast prostokątne okienka (ok. 0,25 m x 0,5 m.) w których są w betonowane rury kamionkowe o średnicy ok. 0.15 m. Grubość ściany betonowej ok. 1 m. wejścia do niego są zamurowane. Nie wiadomo jakie ma pomieszczenia i ile ich jest oraz czy ma część podziemną. Dziwne jest jego położenie na peryferiach Wrocławia, na skraju zgrupowania paru małych domków jednorodzinnych. W pobliży nie ma i prawdopodobnie nie było żadnych fabryk i obiektów o znaczeniu strategicznym. Nasuwa się pytanie czemu miał ten obiekt służyć.
Odległość między tymi oboma obiektami około 1 kilometra.
Pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy. Marek

[Gość]

pytanie 1 -- czy to obiekty niemieckie czy rosyjskie?
pytanie 2czy w okolicy są ślady walk?
z tego co wiem walki w tej okolicy nie trwały długo.
Możliwe że związane jest to z koszarami na Połubina i pogłoskami o fabryce"
spróbój może przez redakcje skontaktować się z Wojtkiem Stojakiem

[sloma]

Czesc
I pierwszy i drugi obiekt wygladaja na schrony przeciwlotnicze.
Pierwszy, ten maly wystepuje na terenie Polski w wielu odmianach. otwory to nie strzelnice tylko otwory obserwacyjne (czasem montowano w nich szklo pancerne lub stalowe,dziurkowane plytki pancerne). Dziwne ze stoi w szczerym polu. Zazwyczaj umieszczano je w poblizu lini kolejowych, urzadzen stacyjnych, wjazdow do zakladow, skrzyzowan drog, przejazdow kolejowych, wartowni. mialy za zadanie sluzyc jako ukrycie dla obslugi urzadzen kolejowych, pracownikow regulacji ruchu, wartownikow itd.
Drugi wyglada mi na LSB (Luftschutzbunker) czyli bunkier Przeciwlotniczy. Budowano je w bardzo wielu roznych odmianach: od betonowych klockow po wielopietrowe wieze z artyleria plot na dachach. Zazwyczaj maja zupelnie plaski dach (za to duzej grubosci).Zadko kiedy posiadaly wentylacje mechaniczna co czesto przy duzej liczbie ukrywajacych sie podczas nalotu ludzi zmuszalo ich do wyjscia ze schronu wprost pod bomby (inaczej udusiliby sie). Ten opisywany przez Ciebie wyglada podobnie do obiektow na Helu, przy porcie wojennym. Charakterystyczne sa zawsze rury lub okragle wloty ciagow wentylacyjnych, czasem przelotnia przy wejsciu lub murek o grubosci scian od 38cm wzwyz i wysokosci co najmniej wejscia. Mogly byc przeznaczone zarowno dla specjalistycznego uzytku (LSB)czyli np. dla wojska, zalogi utrzymania ruchu w fabrykach, szpitali jak i ogolnie dostepne dla ludzi (OLSR).W szczegolnych przypadkach skladowano w nich dziela sztuki (Berlin) lub np. mapy (Bunkier-Wieża we Wroclawiu, na Grabiszynskiej?)Takze jest dziwne ze nie stoi w terenie zbudowanym. Moze tam bylo wczesniej osiedle? Albo jakies zaklady? Schrony i bunkry plot maja to do siebie, ze musialy znajdowac sie blisko ludzi. Wspomniales o domkach-willach. Bogate dzielnice niemieckie (dzialaczy partyjnych, wladz miejskich,fabrykantow) oraz czasem dzielnice domkow oficerskich bardzo czesto mialy budowane w bezposredniej bliskosci schrony plot (zazwyczaj kryte, betonowe szczeliny przeciwlotnicze dla 50,100,140,150 lub 200 osob, zadko kiedy wieksze). Moze to wlasnie taki schron dla mieszkancow domkow?
Pozdrawiam i zycze dalszego grzebania w historii (proponuje dowiedziec sie jaka klasa spoleczna mieszkala tam podczes wojny i zanalizowac stare mapy pod katem zabudowy). Jesli poszukiwania w archiwum miejskim to czesto tego typu obiekty podlegaly pod Policje Budowlana czy jak kto woli Nadzor Budowlany(Bau Polizei lub Stadtbau Amt). Czasem pod Sluzbe Obrony Plot Rzeszy (Luftschutzbund) i jej komorki dzielnicowe. O ile jeszcze w archiwum wroclawskim cos sie zachowalo o tym. A jak nie to wycieczka do Obrony cywilnej lub Sztabu Kryzysowego (czy cos podobnego) w Urzedzie Miejskim i Wojewodzkim. Na 90% maja plany inwentaryzacyjne tych budowli.
Słoma

[Gość]

Bardzo przydałby sie odręczny szkic lub zdjęcia.
Słoma,
Twoja teoria wydaje się racjonalna, szczególnie jeżeli chodzi o większy obiekt. Ale - kilkaset metrów od zabudowań??? Ewentualnie mogą to być też resztki baterii przeciwlotniczej (umocnienia ziemne dla dział i dalmierzy mogły być splantowanie przez rolników) - podobne betonowe budki jak obiekt nr 1 spotyka się w towarzystwie baterii plot. Jeżeli chodzi o małe prostokątne LSR/LSB - masz może jakieś plany takowych obiektów? Nie spotkałem się jak dotąd z prostokątnymi, jedynie z okrągłymi Einmanbunkrami.

pozdrawiam

[Krzysiek(?)]

Witam
Zastanawia mnie podobieństwo jednego z obiektów do tego z ulicy Ładnej, tam przecież stoi kilkupiętrowa kamienica, jednak bez rysunków lub zdjęć się nie obejdzie.

Pozdrawiam Krzysiek(?)

[sloma]

Herring:
Obiekt prostokątny opisywany przez mlw ma wymiary 18x25x8m (wysokość) więc nie jest prostokątnym małym obiektem. To co cechuje niemieckie naziemne bunkry plot to wlaśnie ich duża wysokość przy małym przekroju poziomym (większa trudność w trafieniu podczas nalotu). Powodowało to często dzielenie schronu na kilka pięter. Skoro mlw pisze, że obiekt znajduje się na skraju domków jednorodzinnych to nie widzę problemu w wytłumaczeniu jego istnienia. Jeśli nawet zalożyć że posiada on 2 kondygnacje, to jego pojemność wcale nie jest taka duża.Dziwi mnie jednak, że nie wybudowano w tym miejscu znacznie tańszych (choć faktycznie mniej wytrzymałych) betonowych szczelin plot.

Małe prostokątne bunkierki spotyka się dość często choć trudno mówić by miały przeznaczenie typowo plot-raczej ogólnie są to schrony bierne (patrz np. Gdańsk Zaspa-przy drodze na molo po lewej stronie,kilka obiektów w Twierdzy Toruń, mały schron na stacji Olsztyn Główny-choc ten raczej typowo plot, schrony bierne być może także plot, ceglane z przelotnią lub bez niej na stacjach Nakło n/Notecią, Toruń Kluczyki, toruń Główny). Do obejrzenia w Polsce (jeśli chodzi o prostokątne) polecam LSB koło dworca głównego we Wrocławiu, wieże ciśnień w Toruniu na stacji Kluczyki (było lub miało być na niej zamontowane działo plot Flak 8,8cm-co na Polske jest ewenementem), niskie ale sporych rozmiarów schrony w porcie Helskim, wielkie LSB w Gdańsku(jeden przy starówce, jeden olbrzymi na terenie szpitala przy stacji kolejki Gdańsk-Politechnika). Okrągłe schrony walcowe" występują w wielkich ilościach w Polsce. Na zdjęciu jedna z odmian z Olsztyna-wjazd do starej gazowni (jeden z zachowanych co najmniej 3 w tym mieście).Planów prostokątnych LSB nie posiadam, ale od razu można stwierdzić, że niemal nie było w różnych maistach obiektów identycznych, za to każdy z nich powinien posiadać pomieszczenia o obowiązkowym przeznaczeniu. Zazwyczaj jednak naziemne LSB były gorzej wyposażone w infrastrukturę niż LSB podziemne (Gdańsk, Wrocław, Toruń, na pewno Poznań i Szczecin). W naziemnych często zamiast oświetlenia elektrycznego malowano ściany lub sufit farbą fluorescencyjną na przykład.Pozdrawiam
Słoma

[Gość]

Kolega Słoma ma rację, ten większy obiekt to typowy schron plot. Posiadam palny tych obiektów ( 4 zlokalizowane w Brzegu Dolnym)
pozdrawiam

[marecki.]

tu są fotki tego dużego schronu
http://hydral.com.pl/neo/test.php?obiekt=1457
po tylu latach nadal robi wrażenie :)

pzdr