Gość Napisano 30 Styczeń 2003 Napisano 30 Styczeń 2003 latam na jakims pi z duza sonda.ale przydala by sie zmiana.jaki jest najlepszy na militaria?(odpowiednik esplorera)interesowl by mnie wykrywacz z sonda 30-40cm zasiegiem do oklolo 2 metrow.z pokazywaniem glebokosci i ewentualnie gabarytów(czy sa wogole takie ktore bezblednie odroznia cos malego plytko - cos wiekszego gleboko?) dyskryminacja niekonieczna- chociaz kazdy lepszy sprezt pewnie ja ma . tryb dynamiczny tez nie musi byc. moze ktos z was uzytkuje wykrywacz z mozliwoscia wycinania" pasm odpowiadajacym danym przedmiotom np drut stalowy?jak to sie ma w praktyce -czy klebek drutu ktory jest przestrzenny" bedzie widziany jako inny przedmiot?moze ktos podzieli sie doswiadczeniem:)eta wsiopozdrawiam
Gość Napisano 31 Styczeń 2003 Napisano 31 Styczeń 2003 Myślę, że poradzę Tobie najlepiej jak potrafię – zostań przy sprzęcie jaki masz. Przecież znasz go doskonale i jeszcze do tego PI to na poszukiwania o jakich mówisz jest super.
past Napisano 31 Styczeń 2003 Napisano 31 Styczeń 2003 tu się nie zgodzędyskryminacja pozwala omijać kopanie wszelkich odłamków - jak miałem PI to kopałem w każdym sygnale -- dużo było śmieci" obecnie mam cuklopa i przy dyskryminacji odłamków nie kopie a łuski od mosina z około 30-40 cm przy dyskryminacji na połowie
gucio Napisano 31 Styczeń 2003 Napisano 31 Styczeń 2003 A tak apropo to jakiego masz cyklopa:1 czy 2Warto go kupić???Pozdrawiam:)Gucio
Gość Napisano 31 Styczeń 2003 Napisano 31 Styczeń 2003 cyklop 1 wg mnie za 600 pln to dobry sprzęt ,chodzę tylko za militariami" więc mi wystarcza , opcją jest smętek , lub neo o neo osobiście nie mam opini ale na forum poszukiwania skarbow ktoś go chwalił.cyklop 1 dla mnie ma podstawowy plus - jest prosty w obsłudze w terenieużywam tylko przycisku zerowania i zmiany pracy na z dyskryminacją i bez , pozostałe opcje ustawiam raz przed szukaniem.podobno cyklop 2 w tej kwestii jest bardziej skomplikowanysmętek - chyba troche lepszy od cyklopa ale 200 pln droższy i troche lepiej wyważony kupowałem cyklopa kiedy nie czekało się na dostawę były od ręki a na smętka kumpel czekał 3 miesiące
gucio Napisano 31 Styczeń 2003 Napisano 31 Styczeń 2003 Dzięki za odpowiedziec.Dalej mam mentlik w głowie.Jedni go chwalą drudzy odradzają,a ja teraz nie mam zielonego pojęcia co kupić.Może ktoś jescze ma cyklpoa 1 i się może wypowiedziec na jego temat.Do wiosny troche czsu zostało i mam taką nadzieje że się na jakiegoś zdecyduje,a cyklop1 cenowo mi odpowiada.Moze ktoś z was zna jescze wykrywacze o podobnych cenach i cobym mógł nimi znależc jakies militariaPOzdrawiam:)Gucio
Gość Napisano 1 Luty 2003 Napisano 1 Luty 2003 a moze ktos uzywal nowego nowaka -podobno ma w pi wskazywanie glebokosci fantu. immio wszystko warto by miec jakies wycinanie pasma - bo po okopach duzo drutu i odlamkow
Gość Napisano 2 Luty 2003 Napisano 2 Luty 2003 sięgnąć na 2m będzie ciężko.Ja mam OGF-L on ma zasięg do 6m ale to jest sprzęt specjalistuczny.Pozatem wielkość obiektu.Najlepszy zasięg dla małego znaleziska jaki na nim miałem to 1,7m dla granatu F-1.Nie znam wykrywacza talezowego o takim zasięgu, one są bardzo dobre ale do poszukiwań do 1m.Powodzenia.
nikt Napisano 2 Luty 2003 Napisano 2 Luty 2003 Co to jest ten OGF-L ? nie znam tego sprzętu. Bedę wdzięczny za odpowiedż.pozdrawiam.
Gość Napisano 2 Luty 2003 Napisano 2 Luty 2003 OGF-L to wojskowe oznaczenie wykrywacza głębinowego.Na razie nie wymyślono nic skuteczniejszego.To magnetometr ale taki prawdziwy" a nie PET z wodą destylowaną.Poszukiwania nim są niestety dosyć czasochłonne ale niesamowicie skuteczne.
Gość Napisano 2 Luty 2003 Napisano 2 Luty 2003 mozna to dostac gdzies w armii lub poza nią{jesli oczywiscie nie kosztuje kilkudziesieciu tysicy inie wymaga laptopa do obliczen)wogole moze przyblizyl bys nam metodologie poszukiwan tym cudeńkiem?pozdrawiam
Gość Napisano 3 Luty 2003 Napisano 3 Luty 2003 z tego co wiem jest on na wyposazeniu każdej większej jednostki saperskiej.Nikt go jednak nie używa, z kilku powodów: - jest ciężki około 15kg.(komu się chce to nosić) - znalezienie obiektu na głęb. np.4m to problem ( kto będzie kopał i dla jakiej idei) - szkolenie żołnierza do obsługi który potem wraca do cywila - po co?Do poszukiwań - wady: ciężar - 15 kg. konieczność wyczyszczenia terenu z powierzchownego sygnału ( ja to robię zwykłym wykrywaczem) wolne tempo poszukiwań ( zbyt gwałtowne ruchy powodują przekłamania) działa tylko na metale ferromagnetyczne Do poszukiwań - zalety czułość ( znalazłem nim różne obiekty od 0.5mm!! na powierzchni do beczki 200 l na gł 5.0m. Nie znam innego wykrywacza o tak fenomenalnych osiągach, jego możliwości są większe.A pozatem każdemu znalezisku towarzyszy żelazo, pod różną postacią(zawiasy,okucia.zamki itp)a drobiazgi z powierzchni mało mnie interesują
Gość Napisano 3 Luty 2003 Napisano 3 Luty 2003 przepraszam zapomniałem - gdzie go można kupić ?w Polsce nie mam pojęcia.Podobno w Niemczech się jeszcze trafia z demobilu byłej NRD.Może wojsko i układy.
Gość Napisano 4 Luty 2003 Napisano 4 Luty 2003 Popytaj ruskich, tylko konkretnych ludzi. Kiedyś kupiłem od nich 2 szt. Ciekawszy (bardziej uniwersalny) jest OGF w wersji -W do poszukiwań pod wodą.PozdrawiamMrand
Gość Napisano 4 Luty 2003 Napisano 4 Luty 2003 zależy od kogo kupujesz.To nie jest sprzęt ogólnie dostępny w sklepie.Ja zapłaciłem 2000 zł.Ale to była okazja.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.