Skocz do zawartości

DELO czyli niemiecki patent


Noir

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&category=15503&item=6150307453&rd=1

oto przyklad niemieckiej pomyslowosci:
Olowek stworzony na potrzeby WaffenSS i FJ
w przedniej czesci olowka zamontowana byla mala zarowka ktora mozna bylo zapalac i gasic za pomoca pokretla ktore znajdowalo sie na koncu olowka.
Taki patent umozliwial pisanie przy calkowitej ciemnosci.
Ale byl rozdawany tylko tylko dla odzialow WaffenSS i FJ

Piekny fant prawda?
a co za wspanialy pomysl?
Napisano
Witam!
Jak na tamte czasy rewelacja,myślę zresztą,że pod względem praktycznego sprzętu armia niemiecka wyprzedzała wszystkie inne.
Pozdrawiam
Napisano
Właśnie na tym polegała elitarność tych jednostek - na wyposażeniu mieli świecące ołówki.

Ewentualnie ich elitarność mogła polegać na wysokich stratach, które powodował ów gadżet. Wyobraźcie sobie co się działo gdy całemu pułkowi Waffen SS zebrało się na pisanie listów...
Napisano
co do tych strat - mogły by być duże , no ale wtedy znów zadziałali by niemieccy naukowcy - powstał by ołówek z noktowizorem ;)
Napisano
Do Fiodor´a
...chce zaznaczyc ze nie jest to standardowe wyposarzenie zolnierza niemieckiego,i nigdy z czyms takim sie niespotkalem,ani nawet o tym nieslyszalem(z pewnoscia wiekszosc uczestnikow tego forum takze nic wczesniej o tym niewiedziala).
Swoja droga to moze podasz jakies podobne innowacyjne kostrukcje techniczne ze strony rosyjskiej lub angielskiej

Pozdrawiam

Ps.uwazam ze pomysl z tym dlugopisem jest rewelacyjny bez wzgledu na to kto go wymyslil i kto nim pisal
Napisano
do Fiodor´a
...moja odpowiedz nie byla zadnym odwetem na twoja uwage,chcialem tylko wyjasnic dlaczego ten przedmiot zwrocil moja uwage.

A co do innych postow myle ze ten wynalazek mial jaks wplyw na losy wojny,bo kazdy rusek chcial miec swiecacy dlugopis,a byly tez inne dlugopisy,ale one mialy chyba gorsze efekty
Napisano
Z tym noktowizorem to faktycznie masz rację... ale ruski człowiek, tresowany od maleńkości w surowych warunkach, potrafił zwietrzyć podczerwień z dużych odległości.

Poza tem ołówki z infraredem byłyby wykrywalne przez ruskie satelity. (Niemcy musieliby wtedy opracować jakiś dodatkowy ekranizator... No, ale to już parasolka się z tego robi...)

No właśnie! Zaś w temacie rosyjskich innowacji chciałbym uprzejmie przypomnieć, że oni pierwsi wsadzili człowieka na orbitę.
Napisano
To oczywiste! Przecież na orbicie jest minus czterysta i krew by mu zamarzła! A tak mógł pootwierać okna i wygrażać piąchą jak przelatywał nad USA. Mógł Nu pagadi!" krzyczeć...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie