SSzuder Napisano 3 Luty 2005 Autor Napisano 3 Luty 2005 Witam.Nabyłem ostatnio taki ładny bagnecik :)wz. 28 F.B. Radom z pochwą.no i mam problem: chce go wyczyscić, ale nie wiem jak się do tego zabrać (tj. wiem, ale wole zasięgnąć rady fachowców :)).pierwsze myslałem o elektrolizie, potem o autolizie a na końcu znajomy podrzucił mi pomysł moczenia w nafice...no i sam nie wiem co robić :Ddodam że pochwa ma kilka małych dziurek (ale blacha wokół nich jest zdrowa i silna), do tego jest pomalowana czarną farbą. Sam bagnet ma kilka głębszych wżerów, ale ogólnie jest dosc dobrej kondycji (posiada głównie rdzawy nalot) - zresztą wszystko jest na zdjęciach.Please help me! :)
SSzuder Napisano 3 Luty 2005 Autor Napisano 3 Luty 2005 no i jeszcze jedno :)musze tylko dodać, że okładki nie są orginalne, nawet z drewna nie są :D ktos je zrobił z jakiegos tworzywa
Cyrograf15 Napisano 3 Luty 2005 Napisano 3 Luty 2005 W bagnecie wymień okładki i śrubki, czyść ręcznie włókniną. Pochwa może elektrolizy nie wytrzymać, ale to chyba jedyna metoda w tym wypadku. Można też zostawić taką jaka jest.Wojtek
Cyrograf15 Napisano 3 Luty 2005 Napisano 3 Luty 2005 Jeszce jedno, pochwe zawiń w szmate nasączoną rozpuszalnikiem i całość do worka foliowego. Na drugi dzień powinno udać się zmyć farbe. Wtedy ocenisz faktyczny stan metalu.Wojtek
Kolekcjoner (Marek Z) Napisano 3 Luty 2005 Napisano 3 Luty 2005 Witam,z tym rozpuszczalnikiem to raczej kiepski pomysł bo farba wygląda na oryginalną i nie ma sensu jej usuwać! Pochwę możesz potraktować fosolem (nanosić pędzelkiem lub wrzucić do naczynia nim wypełnionego) - farby nie powinno ruszyć. Z tym, że musisz pamiętać by przedmiot poźniej bardzo dokładnie wypłukać.Pozdrawiam,Marek
Cyrograf15 Napisano 3 Luty 2005 Napisano 3 Luty 2005 Wygląd to jak wtórna farba na rdzy. Jeżeli to orginalna farba, to tak jak napisał Marek.Wojtek
comet.pl Napisano 4 Luty 2005 Napisano 4 Luty 2005 Nie piszesz czy zatrzask jest sprawny.Te okładki wyglądają na podejżane, czy są z drewna i czy śrubki są oryginalne? Pomimo, że powiększyłem te twoje zdjęcia 300X, trufno to stwierdzić. comet
SSzuder Napisano 4 Luty 2005 Autor Napisano 4 Luty 2005 no więc już wszystko pisze :)-zatrzask jest sprawny-okładki są dorobione przez kogoś z jakiegoś tworzywa-śrubki są nieorginalne -farba (na 100 %) nie jest orginalna, pod nią jest warstwa rdzy-blacha na pochwie (choć nie widać tego na zdjęciach) jest bardzo mocna! (nawet blacha obok dziurek jest nie do zgięcia ręką). jak coś to moge powysyłać zdjęcia (lepszej jakości) na maila.pozdrawiam SzuderP.S.to nie jest wykop, tan bagnet nigdy nie leżał w ziemi
SSzuder Napisano 4 Luty 2005 Autor Napisano 4 Luty 2005 zresztą z tego co wiem, pochwy bagnetów były malowane farbą koloru ciemonozielonego.Ta jest całkowicie czarna.
pavlo777 Napisano 4 Luty 2005 Napisano 4 Luty 2005 fakt, malowano pochwy na zielono, ale czesto zamalowywano w ten sposób wczesniejszą czarną. mam taka pochwę, która po wykopaniu miała jeszcze troche zieleni na sobie, ale potem została tylko farba czarna.pozdrp.
SSzuder Napisano 4 Luty 2005 Autor Napisano 4 Luty 2005 no tak, rozumiem że farba odeszła w ziemi... ale ten bagnet nigdy ziemi nie widział.zresztą z dorabianych okładek można wnioskować że ktos się przy nim bawił (hm może próbował go odnowić).do tego pod tą czarną farbą jest powierzchowna warstwa rdzy, i kilka małych wżerów (plus trzy dziurki, ale nawet blacha koło nich - jak już pisałem, jest mocna i się nie kruszy/łamie/wygina, więc wydaje mi się że zostały zrobione mechanicznie, a nie przeżarte przez rdze i czas :)).do tego po usuniciu farby i rdzy (na małym kawałku) pozostaje taki ciemny osad.. ale można go usunąć mechanicznie i pozostaje czysta blacha, jak w czasach nowosci :)
SSzuder Napisano 4 Luty 2005 Autor Napisano 4 Luty 2005 i jeszcze jeden problem...jak oczyścić pochwę od środka"?bo faktycznie z zewnątrz można fosolem czy octem, ale jak usunąć rdzawy nalot w środku? (sprężyny są w pełni sprawne, bagnet chodzi jak nówka :))
Boruta Napisano 7 Luty 2005 Napisano 7 Luty 2005 Jak nie ma oryginalnej farby, to bym zrobił elektrolizę w NaOH, wcześniej bym ją przemył acetonem lub innym rozpuszczalnikiem.Pozdrawiam
SSzuder Napisano 8 Luty 2005 Autor Napisano 8 Luty 2005 i pewnie tak zrobie :)tylko jeszcze jedno pytanie:Elektroliza usuwa całkiem rdze, czy tylką ją spulchnia? pozdrawiam i dzięki za wszystko Szuder
Boruta Napisano 8 Luty 2005 Napisano 8 Luty 2005 Przede wszyastkim straty metalu są najmniejsze. Co do penetrowania, to już gorzej, a zwłaszcza w środku. Ciekawe, czy ktoś stosuje mieszadło?Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.