U96 Napisano 18 Grudzień 2004 Autor Napisano 18 Grudzień 2004 Parę dni temu nabyłem książkę Henry Metelmanna „Przez piekło dla Hitlera” z cyklu „Na pierwszej linii”. Bohater jest kierowcą czołgu lub ciężarówki .Cytat z Epilogu str.303:„ „Pokój” i „miłość” to wszystko, co mogę powiedzieć. Osądż mnie, potęp mnie, czytelniku, może spróbuj mnie zrozumieć i przebaczyć mi, ale nigdy nie zapomnij o tym, co zrobiłem, do czego zdolne są normalne na pozór istoty ludzkie.”Książkę tą można potraktować jako „spowiedż„ autora i potrzebę „rozgrzeszenia”. Metelmann w śród „płaskiego” opisu walk, potyczek, trudności technicznych zawarł rozmowy przeprowadzone z ludnością cywilną, jeńcami, żołnierzami sowieckimi.To co mi utkwiło z treści to jak nie udzielił pomocy rannym współtowarzyszom w okopach, zostawił rannych na pastwę losu oraz zabicie własnego dowódcy za błędne decyzje na polu walki ( można jeszcze dużo wymieniać ) co dla mnie jest ewidentnym przykładem obalającym mit zdyscyplinowanego żołnierza niemieckiego.Z szacunkiem Adam
sturmann Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 moim zdaniem jedna z gorszych książek, napisana bełkotliwym językim, a i treść nuuuudna. a i to bratanie się z rosjanami jakieś podejrzane...nie mogę przebrnąć do końca ;-)
sturmann Napisano 21 Grudzień 2004 Napisano 21 Grudzień 2004 wogóle jakiś niewydarzony ten Metelmann..wystarczy spojrzeć na zdjęcia ;-)
megakura Napisano 2 Styczeń 2005 Napisano 2 Styczeń 2005 mi ksiazka przypasowala, w koncu znalazl sie facet ktory nie jest bohaterem i tak wlasciwie to tylko szukal sposobu by sie oderwac od wojny. wszystkim ktorzy chca czegos innego niz degrell polecam
Rso Napisano 2 Styczeń 2005 Napisano 2 Styczeń 2005 Witam. Chyba chciał poprostu przetrwać ten koszmar mi się dobrze czytało. Pozdrowienia.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.