Taselchof Posted December 10, 2004 Author Posted December 10, 2004 Witam,piszę z prośbą o zamieszczenie jakich kolwiek informacji na temat obiektow i historii tego terenu Z góry dzięki
luger Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Góra Wisielcza" to największy zespół podziemny na Wale Pomorskim i najsilniejsza grupa warowna typu B-Werk o charakterze rozproszonym. W skład grupu wchodziły:- 2 bloki wejściowe (zachodni mniejszy i wschodni większy)- 2 bloki dla obserwatorów artylerii- 2 bloki z kopułami 3-strzelnicowymi- 2 bloki z kopułami 6-strzelnicowymia także położone wzdłuż głównego korytarza komunikacyjnego:- zbiornik wody i fekaliów- umywalnia i WC- izba opatrunkowa- 2 izby załogi- pomieszczenie dowódcy i pomiszczenie łącznosci- kuchnia i magazyn żywnościCałkowita długość wyrobisk ok. 800m .Dodatkową przeszkodą był suchy, wybetonowym rów ppanc. u podnóża góry, w który w trakcie dzialań wojenych mógł być wypełniony wodą przeciw piechocie. Opuszczona przez obrońców 11 lutego 1945, po 10 dniach obrony, przed grożącym okrążeniem. W trakcie powojennego, planowego niszczenia obiektów Rosjanie szczególnie przylożyli się przy obiektach grupy Góra Wisielcza" całkowicie niszcząc obiekty nadziemne. Penetracja trudna ze względu na duże zniszczenia uniemożliwiające wejscie do wnętrza. Choć napewno zaraz odezwą sie tacy co to wszystko potrafia;)) Ogólników na tyle. Zostawię pole do popisu innym.Pozdrawiam L.
julianni Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 gdzie ta cala gora wisielcza bo nie moge znalezc :|a wlezc musze hehehe
revelli Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Pojezierze Wałeckie,6km na wschód od Tuczna
julianni Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 dzieki :] a Ty jestes z tamtych okolic ? moze sie jakos zgadamy...
India Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Witam Luger.A kiedy to- zrobiono te zniszczenia na G.Wisielczej?Czyzby ostatnim czasem ktos wysadził całość? Do niedawna ( 3 lata temu) klucz od kraty bralo sie od lesniczego!!!Czasem- tez ta krata byla otwarta( jesli nie wiesz o czym pisze- to chodzi o krate nad klatka schodową). Dalej- wystarczylo zeskoczyć lub jak sie jest łamagą- to zjechac na linie. Po 4 metrach- masz schody.I masz cały kompleks dostepny. Potem- jest tylko jedna pułapka- ci ktorzy byli , wiedza o czym mówie.Czy brak schodów stanowi dla Ciebie problem? POzdro.India
julianni Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 coz to za pulapka ? udostepnij informacje zainteresowanym... :]
kudlaty Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 WitamJa tam byłem 3lub 4 lata temu w wakacje, przy okazji drogi do Bornego, bez problemu wlazłem do wewnątrz przez wspomnianą kratę (była otwarta) kompleks cięzko sie zwiedza z powodu kilku zawałów ale wrazenia pozostają! Naprawde ciekawa sprawa, acha no i polecam zabrać na zwiedzanie psa mój pomógł mi wyjść jak zgasła mi latarka :-) Pozdrawiam Mateusz
luger Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 Przyznam sie ze byłem tam tylko raz i to przejazdem wracając z MRU. I nie uzurpuję sobie prawa, jak co niektórzy tu, do bycia alafą i omegą. Chętnie poczytam co mają do powiedzenia znawcy tematu i merytoryczną krytykę przyjmę z podniesionym czołem. Pozdrawiam wszystkich szczególnie Indię L.
wons Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 szanowni Państwo! Na wstępie muszę napisać, że Wasze wiadomości są trochę przestarzałe. Nie ma już tego niewygodnego wejścia, gdzie trzeba było schodzć po ścianie. Dziś jest normalne zejście po schodach, a wchodzi się przez drzwi z kraty. Nie było też zamknięcia a drzwiach. Nadmienić muszę, że byłem tam 11 listopada tego roku. Przekopane są też niektóre zawały. Uprzątnięty jest gruz i nie ma śladu po zbiornikach na wodę. Wejście do zbiornika na fekalia jest założone grubą blachą, więc nie ma możliwości wpadnięcia do niego (chyba że złomersi tam byli). Klatka schodowa wyposażona jest w barierki i całkiem miło się schodzi. W korytarzach zimują setki nietoperzy. Pierwszy raz widziałem ich taką ilość. Jeżeli chcecie fotki z kilku ostatnich lat, mogę jutro zamieścić skany. Jeżeli nadal nie wiesz, jak dojechać, drogi kolego, moę Ci opisać dokładnie drogę. Niedaleko od Strzalin znajduje się ciekawostka. Obok Rutwicy jest górka, pod którą samochód sam wjeżdza. Można powoli zjeżdżać w dół, samochód stanie i zacznie się cofać. Kiedy wyleje się wodę, cieknie ona pod górkę. Taka ciekawostka.pozdr. wons
Taselchof Posted December 10, 2004 Author Posted December 10, 2004 Dzięki to już coś...a czy istnieją jakieś plany tych obiektów??
wons Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 bunkier ten jak i inne wchodzace w system obrony są opisane i rozrysowane szczegółowo w książce B.Perzyka.jak chcesz to mogę podesłać Ci skana planów tego bunkra na priv. ale dopiero jutro:)
WillKnott Posted December 10, 2004 Posted December 10, 2004 witam wszystkich.potwierdzam to, co mówi wons - chociaż ja tam ostatnio byłem latem i nie było nietoperzy :P (poprzedniego lata za to kumpel miał tam bardzo bliskie spotkanie z jednym :)plany całości, opis budowy i walk, a także fotka z epoki znajdują się w książce Wał Pomorski" Janusza Miniewicza i Bogusława Perzyka. polecam książkę.
julianni Posted December 11, 2004 Posted December 11, 2004 heheheh temat nietoperzy sie nawinal a pomyslcie co ja mam zrobic jesli mam fobie a ciagle pcham sie do jakis tuneli hehehehe mecza mnie troche te lajzy ale daje rade Chociaz spotkania bliskie mialem ze 4 i wszystkie na konewce :P
wons Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Krata, o której już było pisane, teraz w tym miejscu jest już normalne zejście po schodach...
wons Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Widać otwartą kratę i najstarszego z Wonsów :) Po tej ścianie z wystającmi prętami schodziło się lub skakało się (jak napisała India - pozdrawiamy Indię )na schody, a później już droga prosta do podziemi...
wons Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Po pokonaniu klatki schodowej, tym oto przejściem przechodziło się do pomieszczenia ze zbiornikami na wodę. Zaznaczony przeze mnie czerwoną ramką gruz jest już dziś uprzątnięty.
wons Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Dalej należy tylko trochę pochodzić i pozwiedzać. Takie właśnie zawały są dziś w większości przekopane i można je pokonać...
wons Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Druga klatka schodowa jest całkowicie zniszczona. Jeśli się dobrze popatrzy się na tę fotkę, widać pozaginane siłą detonacji ku dołowi pręty zbrojeniowe utrzymujące podesty schodów. Kiedyś można było wejść na jaj dno od dołu, dziś są tam kraty.
wons Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Jednak nie wszędzie można dojść konwencjonalnym sposobem. Na fotce średni z Wonsów w szybie komunikacyjnym jednej ze strzelnic. Życzymy miłej i bezpiecznej eksploracji. Pozdr. wons's
Taselchof Posted December 12, 2004 Author Posted December 12, 2004 Dzięki wielkie za informacje,ale z tego co widzę to lepiej ze sobą mieć liny...?
India Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Witaj WOns.Czyli skonczyly sie stare dobre czasy? I nie ma juz ani klimatu, ani starych znanych pulapek?Schody? Barierki? CZy za chwile maja tam byc czerwone swiatla jak w penym miejscu w Polsce i bilety?Ech...szkoda gadac...Zawsze bylam przeciw komercjalizacji:)POzdro.India
Wolf 25 Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 całkiem przypadkiem wpadły mi do ręki orginalne przedruki plany niemieckie omawianego w temacie bunkra i fortyfikacji wokół niego z Wisielczej Góry .Jeżeli jest ktoś zainteresowany to udostępnie te plany .W czerwcu lece do Polski więc moge zeskanować.Pozdrawiam
Yankess(Deutch Krone) Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 Witam, ja byłbym zainteresowany tymi planami. Zapraszam na priva
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.