nieśmiertelnik pruski

[tasiek]

Udało mi się wykopać nieśmiertelnik pruski wzór 1915 na nazwisko Lappe Alfred J.R.154 piechur ze 154 regimentu Interesuje mnie jednak inna kwestia Nieśmiertelnik jest przełamany na pół Wcześniej koledzy też wykopywali nieśmiertelniki zgięte do środka lub przełamane Słyszałem że w ten sposób oznaczano śmierć żołnierza . Sanitariusz po spisaniu danych przełamywał go na połowę Cz ktoś spotkał się z tym w literaturze .Czy wprowadzenie znaków wzoru 1917 podzielonych na dwie połowy umożliwiające jego przełamanie miało jakiś związek z przełamywaniem znaków wzoru 1915 nie przystosowanych do tego . pozdrawiam

[tasiek]

Udało mi się wykopać nieśmiertelnik pruski wzór 1915 na nazwisko Lappe Alfred J.R.154 piechur ze 154 regimentu Interesuje mnie jednak inna kwestia Nieśmiertelnik jest przełamany na pół Wcześniej koledzy też wykopywali nieśmiertelniki zgięte do środka lub przełamane Słyszałem że w ten sposób oznaczano śmierć żołnierza . Sanitariusz po spisaniu danych przełamywał go na połowę Cz ktoś spotkał się z tym w literaturze .Czy wprowadzenie znaków wzoru 1917 podzielonych na dwie połowy umożliwiające jego przełamanie miało jakiś związek z przełamywaniem znaków wzoru 1915 nie przystosowanych do tego . pozdrawiam

[the_tuna]

nie sądze z punktu logicznego..jezeli żołnierz zginie to zostawia sie nieśmiertelnik przy nim po to aby póżniej można było te szczątki pochować...znalazłem juz kilka blaszek pierwszowojennych i część z nich jest złamana na pół, wynika to z tego że żołnierze ci raczej wyrzucali je bawiąc się nimi w ten sposób(w końcu taka cieńka blaszka zawsze kusi aby sprawdzić wytrzymałośc materiału:)
zresztą często też trafia sie blaszki drugowojenne złamane na cztery części robili to sami żołnierze którzy mogli by sie obawiać represji za przynależnośc do jakiejś mniej lubianej jednostki,lub po wojnie bawili się nimi tubylcy(mamy taki przypadek gdzie ktoś znalazł blaszki i kikadziesiąt może nawet kilkaset -[najniższy numer znaleziony to bodajże 26 a najwyższe dochodzą do 400]- z nich w ten sposób załatwił za pomocą nożyc..

[piterb1]

te kilkaset pocietych -to niemiecka robota - przy wymiania na nowe dla calej jednostki lub jak zapas blach danego odzialu stawal sie zbedny- byly one urzedowo niszczone- taki rodzja znalezisk najczesciej wystep. przy jednostkach
pozdr