Skocz do zawartości

Do posiadaczy PI....


cortez

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam
Mam takie pytanie do posiadaczy PI - Czy szukacie drobnicy tego typu wykrywaczami? Jeżeli tak to z jakim skutkiem?
Pomińmy fakt kopania gwożdzi na kilogramy jednak interesuje mnie jakby się szukało tego typu wykrywkami monet itp.
Mam VLF( i od pierwszego" miałem VLF ) z przeznaczeniem dla drobnicy a teraz kupiłem sobie PI do większych fantów i zastanawiam się czy warto z nim iść na monetonośne tereny... Teraz nie bardzo mam jak sprawdzić więc pytam :)
Napisano
Kiedyś w miejscu monetonośnym postanowiłem wyciągnąć wszelki metal wykrywaczem PI z 1m kwadratowego. Efekt: 27 przedmiotów żelaznych i ani jednego kolorowego. Jeżeli wykrywacz jest głęboki, to raczej okopy II ewentualnie I wojna; po dokopaniu się głębiej powinny pokazać się też kolorowe, dotychczas nieosiągalne przy pomocy VLF.
Napisano
Już kiedyś pisałem, ale przypomnę sytuację jak wybraliśmy sie ze znajomym w taki teren, kilka lat wcześniej ,kiedy jeszcze miałem PI a on już VLF.
Jakież było moje rozczarowanie kiedy ja zdołałem ujść kilkanaście metrów nie znajdując nic poza stertą żelastwa, a on w tym czasie a trwało to pewnie z godzinę znalazł kilka ciekawych rzeczy.
Co prawda nie wróciłem tego dnia na sucho"
bo postanowiłem zbierać bez wykrywacza co się bardziej opłaciło znalazłem 3 wyorane i wypłukane monety na wierzchu.
Pozdrawiam
Napisano
od 4 lat składam takie cacka.Mają niezły jak uwazam zasieg, np moneta 2gr-16 cm a stare 20 zł-34cm(przy użyciu sondy o śr. 40cm).Taki wykrywacz przy małej sondzie np 30-tce wykrywa małe drobinki.Mam kolege co nim szuka juz 2 lata i znajdował wiele monet.Trafiają sie tez medaliki austriackie (srebrne).Jest wada:musisz wykopywac każdy szmel z ziemi.Wykrywacz z rozróznianiem potrafi sie pomylic,tu i tak musisz kopać.Ja do lasu chodzę tylko na testy przy uleprzaniu sprzetu wiec jeszcze zadnej nie znalazłem
Napisano
w zasadzie wszystkie sa podobne ale na uwage zasługuje Gerber 2".Samemu mozna sobie dobrac moc i czułosc takiego wykrywacza wkładając odpowiednie elementy.Zdarzają sie problemy przy uruchomieniu ale nawet poczatkujący da sobie rade jak ma zapasowe czesci na wymiane.Wazna jest sonda aby była zrobiona z odpowiedniego drutu i był on w niej scisle ułozony.
Napisano
w zasadzie wszystkie sa podobne ale na uwage zasługuje Gerber 2".Samemu mozna sobie dobrac moc i czułosc takiego wykrywacza wkładając odpowiednie elementy.Zdarzają sie problemy przy uruchomieniu ale nawet poczatkujący da sobie rade jak ma zapasowe czesci na wymiane.Wazna jest sonda aby była zrobiona z odpowiedniego drutu i był on w niej scisle ułozony.
Napisano
Bubin czy sprawdzałeś kiedyś jak PI znajduje te drobne monety. Bo ja jestem przekonany ,że przy ruchu sondą w tempie jak w VLF PI nawet nie zdązy zareagować na taki mały drobiazg jak boratynka czy denarek i to on właśnie pomija a dobrze ustawiony VLF raczej się nie myli, ewentualne pomyłki to takie, że czasami na podkładkę lub kółko z żelaza potrafi zasygnalizować jak kolorek.
O ile wiem z wykrywalnością złota w PI też są problemy.
Po kilku latach doświadczeć nik mnie nie przekona,że PI nadaje się do szukania drobiazgów na polach, nawet statyczny jest jeszcze zbyt cienki, najlepszy jest dynamik.
Nie twierdzę,że nie trafi się przyłów" podczas szukania bo kto szuka ten znajduje, ale chodzi o skuteczność i przyjemność z tego hobby. Można cały dzień chodzić po jednym kawałku pola i wykopywać wszystkie śmiecie, pewnie trafi się coś oprócz nich. Potem teren wyglądał będzie jak krajobraz księżycowy to się dopiero rolnik ucieszy
Pozdrawiam
Napisano
Miałem PI około 8 miesięcy.
Nadaje się do poszukiwania monet z niezłym skutkiem ale TYLKO na plaży.
I nigdzie więcej. Znalezienie monety na polu lub w lesie za pomocą PI graniczy z cudem.
Napisano
Wile madrych rzeczy nie napiszę ale dodam swoje spostrzeżenia. Posiadam dwa różne PI. Oba nadaja się do większych rzeczy i to najlepiej stalowych. Oba maja wady w postaci iewidzenia" niektorych metali kolorowych np. miedź czy złoto. Jakoś nie mialem z nimi szczęścia do małych kolorków. Trochę bawiłem się z jednym i robiłem cewki różnej średnicy i potwierdziła się stara prawda: mniejsza cewka to mniejszy zasięg ale i mniejsze fanty a większa to wzrost zasięgu ale pomijanie drobnicy. Ostatnio jeden z nich uległ asowaniu" polegającemu na zwiekszeniu czułości i zmniejszeniu cewki do 30 cm. W drugim cewkę zrobiłem jeszcze mniejszą ok. 28 cm ale jeszcze tych rozwiazań nie wypróbowałem w terenie. Ten z 30 cm cewką w powietrzu ma teraz zadziwiające osiągi niestety kosztem stabilności pracy. Dodam że nie jestem fanatykiem pędzącym za fantami za wszelką cenę a jedynie fascynatem przyjemnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu. A jak przy okazji coś się znajdzie to przyjemność podwójna;)
Pozdrawiam wszystkich pasjonatów.
  • 3 weeks later...
Napisano
A próbował kto zrobic płaska sonde do pi?Ja tak.troche roboty ale nie tyle jak to VLF.Widzi ona wszystko i chodzi sie szybciej.Widzi nawet trucik wielkosci szpilki.Juz jej nie posiadam.Ktos potrzebował i dałem z wykrywką.Potrafiła wykrywac monety ułożone na kant" co zwykła sonda nie widziała ich.Nie potrafie tego zjawiska wytłumaczyc.Moze ktos z wiekrzym doswiadzeniem wie o co chodzi.Mam teraz dostep do netu wiec jak ktos chce a nie wie to powiem jak zrobic.Temat juz był poruszany na forum.pozdrawiam
Napisano
Ja próbowałem. Ale bez większych rezultatów. Zrobilem 3 takie sondy o różnych średnicach ale tylko na najmniejszej (ok. 20 cm) dobrze chodził. Na większych ciężko go było dostroić. Zarzuciłem to choć uzwojenia jeszcze posiadam.
A tematu poszukam na forum. Dziękuję i pozdrawiam L.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie