Rogatywka w deszczyk

[Gość]

Zbieram trochę różne nakrycia głowy. Dziś trafiła do mnie rogatywka w deszczyk", sygnowana (1966r.) jak typowe wojskowe. Krój ma ciupinkę inny, tj. nie ma wywietrzników i jest bardziej okrągła niż rogata. Czy taki wzór był używany w wojsku i w jakich latach? Niestety, ktoś ordynarnie odpruł orzełka. Czy może również strażacy mieli takie??
Pozdrawiam

[mietek]

Mam mundur w deszczyk (bez czapki), sa to spodnie (bez kieszeni na udach) i krótka kurtka w kroju battledresu. Drugi taki komplet jaki widziałem miał oznaczenia (papierowa kartka naklejona od środka) oddziałów paramilitarnych jakiegoś zakładu przemysłowego. Niestety nie pamiętam dokładnie jak te służby się nazywały. Coś w rodzaju samoobrona zakładowa", czy jakoś podobnie. Może ktoś inny wie??

[Gość]

Podobno takie mieli w wojsku, tzn. czapki, bo się znajomego pytałem. Orzełek był na zielonym materiale w białe kropki, może to coś pomorze zainteresowanym tematem. Zauważyłem, że czapka ma w środku 4-ry guziki, być może do przyczepienia jakiejś podpinki, czy czegoś innego na zimę.
PRL i Układ Warszawski to trochę czarna dziura, no chyba, że jeszcze tajemnica wojskowa obowiązuje ;-). Zresztą kiedyś u nas była mania tajności i wszelkich zakazów zwłaszcza fotografowania.
Pozdrawiam

[past]

jeszcze niedawno w takich czapkach i mundurach chodziło OSP radze sprawdzić

[Gość]

Owszem myślę, że wycofane sorty mundurowe mogli dostać strażacy. Brak orzełka zdecydowanie utrudnia dokładne określenie ostatniego użytkownika.
Pozdrawiam