Skocz do zawartości

steny w niemieckim wojsku


Gość pk (okejos)

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mam pytanie. podobno niemcy na swoje potrzeby produkowali steny. czym się rózniły od angielskich (jakies charakterystyczne cechy )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niczym praktycznie, robili nawet angielskie bicia, gdzieś czytałem, że rozpozna je dopiero wprawna osoba mając oba egzemplarze dla porównania. Che, nic dziwwnego, że Niemców on tyle ich kosztował. O ile pamiętam to wyprodukowali około kilkudziesięciu tysięcy sztuk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś z nami wtedy pojechał Mongo, to byś zobaczył niemieckiego stena. Chyba. W każdym bądź razie ten sten miał gniazdo magazynka skierowane w dół (otwór do wyrzucania łusek był na swoim mejscu), miał ciut inną kolbę i jakieś bicia MP.. coś tam. Ale bliżej go nie oglądałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ksiazce Skorzennego Nieznana wojna" jest wzmianka o Stenie. Skorzenny rozwodzi sie nad tym, jaka to byla wspaniala bron - duuuzo lepsza od MP - zwlaszcza w wersji z tlumikiem (Skorzennego, z uwagi na wykonywane zadania, szczegolnie to interesowalo).
Podobno probowal przekonac paru decydentow do rozpoczecia produkcji Stena w Niemczech, ale nic z tego nie wyszlo (przynajmniej nie wtedy, gdy zdobył go do testow).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedzi. rozszerzam pytanie.
miałem w rekach stena który był cięższy (masywniejszy) niż znany angielski MKII. i róznił sie sposobem rozbierania to co normalnie jest na zatrzask w nim było wykręcane. nie miał oksydy ale nie był traktowany gumówką :) nie miał zadnych bić....na zewnątrz....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedzi. rozszerzam pytanie.
miałem w rekach stena który był cięższy (masywniejszy) niż znany angielski MKII. i róznił sie sposobem rozbierania to co normalnie jest na zatrzask w nim było wykręcane. nie miał oksydy ale nie był traktowany gumówką :) nie miał zadnych bić....na zewnątrz....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sten był kuszący w produkcji ze względu na jego niezwykle niskie koszty produkcji ( bodaj najniższe ze wszystkich pistoletów maszynowych produkowanych w II wś ) co w warunkach niemieckich było pod koniec wojny niezwykle ważne. Druga sprawa to niezwykle prosta by wręcznie powiedzieć prymitywna konstrukcja STEN-a. Natomiast fakt skierowania magazynka w dół w niemickich STEN-ach upatruje w przyzwyczajeniu do takiego układu broni niż względem praktycznym ( instrukcja obsługi STEN-a zalecała nie trzymać broni za magazynek ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda z tym trzymaniem z amagazynek, w partyzantce steny słynęły z częstego zacinania się, w 90% przyczyną była zła obsługa, czyli trzymanie za magazynek podczas strzelania. powodowało to odciąganie magazunka w strone strzelajacego i jego przekoszenie"co powodowało zaklinowanie sie pocisku w podajniku. wracajac do stena którego widziałem, w gre wchodzi jeszcze chyba produkcja polski podziemnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamietam to Bechowiec" miał inną konstrukcję niż STEN ale faktycznie był na nim wzorowany. Szczegóły opisywane przez okejosa wskazują( tak mi się wydaje) na konspiracyjną produkcję.
I jeszcze dwie uwagi.
1)Ogromna większość pistoletów maszynowych zbudowanych w okupowanej Polsce to konstrukcje opierajace się na stenie choć często nie będące jego wiernymi kopiami.
2) Stena w okupowanej Polsce robiło przynajmniej kilka warsztatów i to mógł być jeden z mniej znanych egzemplarzy.
Produkcji niemieckiej oczywiście też nie wykluczam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiecka wierna kopia Stena II (Potsdam Gerät)zostala wyprodukowana przez zakl. Mausera ok 25ooo sztuk.Z tego co wiem,bron ta miala byc dostarczona dla organizowanych przez Niemcow oddzialow dywersyjnych.Pewne ilosci byly uzywane w Dywizjach ziemnych WL.

W moich zrodlach mowa jest o 23 warsztatach produkujacych polskie steny.Wyrobem podstawowym byly kopie stena i konstrukcje wlasne Blyskawic,Kiss.

Steny produkowane w Wrszawie (Januszkiewicz) byly jak najbardziej Polskie.Na przedniej czesci kolby i oslonie komory spustu byl wibiy orzelek a pod nim Litery WP, na gniazdzie magazynka wybity byl napis STEN PM,orzelek,WP.

Pozdr
sten II



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wczoraj byłem w muzeum i oglądałem steny - angielski i niemiecki. Niemiecki miał magazynek do dołu. Reszta wyglądała tak samo (tzn z tyłu).
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten ktory widzales to musial byc MP 3008 (magazynek na dole)jaka mial kolbe?

Potsdam gerät byl identyczna kopia stena II (wyglad i bicia).

Pozdr
Sten II
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 8 grudnia wybieram sie w strony gdzie oglądałem tego steno zrobie dokumentacje fotograficzna i zamieszcze w galerii wtedy wrócimy do tematu konkretnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ to był pokaz tylko dla mnie i czasu nie było za dużo, to zwróciłem uwagę na ogólny wygląd oraz na umiejscowienie magazynka oraz zakończenie komory zamkowej. Na kolbę specjalnie nie przyglądałem się. Mają też arisaki, mosina z polską lufą i niezłe wrażenie robiła lufa od URa. A muzeum jest w Łodzi, róg Legionów i Gdańskiej (jakby ktoś chciał obejrzeć).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze kilka słów tytułem uzupełnienia i podsumowania :
w Niemczech na przemysłową skalę produkowano:

- Posdam Gerat - czyli dokładna kopia Stena Mk II
wprodukowano około 28 tysięcy sztuk,

- MP3008 - modyfikacja Stena ( zmiany to: gniazdo magazynka
zastosowane od MP 40 umieszczono od dołu i zrezygnowano z
osłony lufy - wyprodukowano około 10 tysięcy sztuk.

Podaję za : Indywidualna broń strzelecka II wojny światowej -Ilustrowana Encyklopedia Techniki Wojskowej - Lamparts.c. Warszawa 2000.

PS Jestem z Łodzi to przy okazji obejrzę eksponaty w muzeum
( Muzeum Tradycji Niepodległościowych).

Pozdrawiam Merlin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez fakt wyższości polskich stenów nad brytyjskimi należy rozumieć to,ze brytyjskie steny były dość wybredne", jeżeli chodzi o amunicję ( 9x19 Para - amunicja niemiecka , polska i brytyjska ) co w warunkach konspiracji i permanentnego braku amunicji było dość dokuczliwe. Polskie steny tej wady nie miały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miarę niedawno ukazała sie ksiązka Podziemne zbrojownie polskie 1939-1944" KIazimierza Satory. Tam są opisane poszczególne polskie wytwory przemysłu zbrojeniowego min. bechowiec, kis, błyskawica i inne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
na tej stronie sa foty farciarza,ktory wygrzebal
Volkssturm -MPi Gerät Neümunster 3008 produkcji Mausera

http://www.militaria-fundforum.de/thread.php?threadid=715&sid=5748bc9f967cb07c69b576c745c49930

Pzdr.
sten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie