Skocz do zawartości

hełmy-kolekcje


Czarek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 174
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

I na koniec coś skórzane górnicze i kask motorowy mojego dziadka(kask mi został,ale motor to dziadzio sprzedał jak byłem jeszcze w wieku nie motorowym...wrrr;))i to by było na tyle-jak na dziś to wiecej hełmów nie ma-ale kolekcja się powiększa(choć już przestaje się mieścić w pokoju)ps.a jakby ktoś miał jakieś hełmy zbedne i chciał uczynić jakąś darowiznę-to nie krępujcie się-chętnie wezmę...
ps2.choć wierze w Was..to już widzę jak mi dajecie w prezencie Wasze kolekcje;)))

Napisano
To sie troche spozniles kolego Czarek, bo wlasnie tydzien temu oddalem wykopkowe daszki i grzebien do Adriana, choc stanowo byly srednie.Ale moze i lepiej,bo poszly do polskiego dzwonu,a Twoje to Francuzy.
I jeszcze jedna uwaga. Twojsiwy strazak" to OPL-ka, ze straza raczej nie mial nic wspolnego.Gratuluje, kolekcja imponujaca:)
Napisano
witaj ALBERT no tak trochę tych hełmów miałem i dalej mam no teraz to już robię takie naprawde niezłe wkońcu się nauczyłem:-) Co do grupy rekonstrukcji to jestem zainteresowany wkońcu to moje hobby napisz do mnie na email d-a-v-x@wp.pl to się zgadamy a skąd jesteś bo to najważniejsze pozdr.davx
Napisano
Witam
Ariks,zgadza się. Jest obiony" przeze mnie na oryginalnym dzwonku M-42.
Farby to farby modelarskie firmy Testors.Według producenta takie jakie używane były przez niemców.
Pozdrawiam
Napisano

Zimowa wersja m 40 Hełm jest ciekawostką bo ma trzy malowania

1 to ciemno zielony, na nim nałozona została farba piaskowa a następnie biała która dzis jestjuz bardziej żółta. Wewnatrzhełm jest pusty ale do nakarczków byl malowany piaskową farba pozostało około 10 %. Wentylatory jak widać są zatkane czymś wrodzaju ''gwoździa'' !

Napisano

Powklejam tylko te, ktorych tu nie bylo, bo nie ma sensu dublowac.Uprzedzam pod razu, jakby ktos mial watpliwosci, co do oryginalnosci.Nie interesuje sie niemieckimi helmami i slabo sie na nich znam.Ale gdybym mial choc cien watpliwosci co do jego oryginalnosci polecialby juz dawno w kosmos.Co do proweniencji,przywieziony zostal z Grecji pod koniec lat 70. przez jednego z moich krewnych, ktory jako inzynier asystowal tam przy budowie drog, a ze juz wtedy przejawialem te ienormalne" zainteresowania, zagialem na niego parol i wykorzystujac sprzyjajace okolicznosci (czekalem na okazje, az kuzyn nabierze przy spotkaniu z ojcem odpowiednich % we krwi i bedzie bardziej psolegliwy w negocjacjach;) szybko go od Niego wycyganilem:)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie