Skocz do zawartości

Ukraina


vonadamski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

Wczoraj wrocilem ze Lwowa. Bylem pierwszy raz i wrazenie niesamowite!!! Choc staraja sie zatrzec nasza historie zwiazana z tym miastem to i tak... Szok!!!Szok!!!Szok!!!

Jednak zmienie temat. Spotkalem kolesia na bazarku ktory bawi sie piszczalka. Mial kupe monet polskich z okresu miedzywojennego i kilka odznaczen noi jakies zdjecia ze strychu. Mowi ze miejsc ciekawych to u nich wbrud ale piszczalki maja strasznie drogie( jak dla nich )On chodzi z wykrywaczem jak to okreslil(gosc nie jest polakiem i jego rodzina tez nie byla )wykrywaczem wojennym:) pewnie chodzilo mu o o ich wykrywacz wojskowy.

Co zabawne podrobki Eisernen Kreutz mial polskie:)

Mial oryginalna odznake Ostmedaile z papierami za 30 dolcow. Jak cena takiego przedstawia sie w Polsce??????

Z powazaniem vonadamski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Vonadamski. Lwów to brud zasłonięty pięknie wyremontowanymi elewacjami, złodzieje i oszuści, żebrzące dzieci, które potajemnie wyrzucają na śmietnik kanapki, które przed chwilą dostały, itp. Tu każdy jest Polakiem za pięć dolarów. Ja się nie dziwię. W tych warunkach, w jakich żyją, to za pięć dolców byłbym nawet marsjaninem. Jeżeli gość twierdzi, że nie jest Polakiem to musi mieć dość dobry na te warunki zarobek. Ale wracając do tematu. Dużo uczciwsze tereny są na wschodzie. Chodzi mi o Krzemieniec, Kamieniec Podolski, Czerniowce, Chocim. Tam nie ma obłudy. Tam prawdy i rzeczywistości nikt nie maskuje. Tam spotkałem rodaków, którzy opowiedzieli mi historie ich życia. To dużo cenniejsze od czegokolwiek, co da się wykopać. Ale i o te rzeczy łatwiej na wschodzie. Na jakimś bazarze (chyba właśnie w Czerniowcach) widziałem czapkę radzieckiego oficera wyższej rangi obok starych zardzewiałych kranów, objedzonego przez mole wełnianego szala po babci, itp. użytecznych szpargałów. Była od nich tańsza.
Wyprawa na wschód? Ale jeżeli Lwów był szokiem, to jak podziała na Ciebie widok przydomowego ogródka, w którym zamiast kwiatów rosną ziemniaki, a zamiast trawy owies dla konia, który pracuje na polu" o powierzchni 10 arów? A 100 hrywien miesięcznego zarobku (coś koło 17 dolarów, przynajmniej tak było ostatnio - hrywna już pewnie zupełnie zdewaluowała)?
Tak, czy owak polecam wyprawę na Kresy. Kocham je, a mam wrażenie, że i one, nawet zamieszkane przez z dziada-pradziada ukraińców, kochają Polskę. I teraz tęsknią...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Niestety Mosin w pierwszej sprawie nie zrozumielismy sie. Ja poprostu widzialem wrogosc w stosunku do naszej kultury i historii oraz wrogosc do nas. Nie chce sie rozpisywac bo to nie strona o polityce a po drugie taka dyskusja niczemu nie bedzie sluzyc.
Zle zrozumiales o co mi chodzi ale nie dziwie sie bo nie pisalem wprost.
To ze wszedzie pelno zebrakow to nic dziwnego tak samo jest u nas.

Mimo wszystko sadze ze teren jest godzien uwagi i mozna go spenetrowac ale czy warto? Mozna stracic zycie w ten sposob. Mojego kolegi babcia schowala kilka kilometrow za granica garnek zlota ktore odnalazla" w jakims palacyku. Babcia ta nie chce do tej pory slyszec o wyjezdzie z moim kumplem w celu znalezienia garnka w rece tych ludzi". Ja osobiscie chyba tez nie.

Jesli cos pomieszalem trudno:)ale to sliski temat:)

Z powazaniem vonadamski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vonadamski miły z ciebie gosć (czat) Uraina w miare prosta,trzeba mieć mnóstwo jednodolarówek, ale to jest normalne, czy byłeś w rumuńskiej części karpów? Są miejsca gdzie człowieka widziano ostatni raz bardzo dawno temu ?
stach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukraina Wschodnia (okolice Lwowa) -> ziemie cierpiące pod uciskiem Cesarstwa Habsburgów, potem pod butem Polski. Ciężkie warunki spowodowały że liczne grupy społeczeństwa musiały walczyć o swój byt narodowy. Istniała grupa tzw. inteligencji burżuazyjne (dość liczna), które w pocie czoła zdobywały wiedzę na Uniwersytetach i Politechnikach całej Europy. Spowodowało to tzw. nacjonalizmu, niesteyt nie udało się tego usunąć w latach 1945 - 1990.

Ukraina Zachodnia -> część należąca do b. Cesarstwa Rosyjskiego, b. ZSRR uświadomione społeczeństwo wie, że jest częścią wielkiego narodu radzieckiego, tęski i wspomina dawne czasy. Nie ma nacjonalizmu ukraińskiego ale radziecki.

Chwilami wydaje się, że są to dwa narody w jednym Państwie (obecnej Ukrainie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Ukrainie byłem jakieś 2 lata temu.Trochę dalej niż we Lwowie. To był Krym. Zwiedziłem wtedy Jałtę i Sewastopol. Zwłaszcza ten ostatni zrobił na mnie poszukiwaczu spore wrażenie.Wielka baza rosyjskiej floty. Tego się nie da po prostu opisać.Zestaw jednostek jak z rocznika flot.Szkoda ,że tylko współczesne. Ponadto duże wrażenie robi kilkudziesięciometrowy pomnik radzieckiego żołnierza, który widać gdy się wpływa do portu. W Sewastopolu jest duże muzeum poświecone WWO. Na bazarze było sporo takich, którzy próbowali sprzedawać niemieckie odznaczenia. Dla mnie było ich za dużo i trochę w za dobrym stanie i wszystkie były wyjatkowe. Obok tych odznaczeń w każdym kiosku sprzedawano relikty z okresu wojny krymskiej.Cikawe ile to podróby.Na samym krymie jest sporo pomników z okresu wojny ( scigacz torpedowy w Jewpatorii, ciężarówka Zis-5 , sporo czołgów niestety T 34- 85).Na bazarach mozna dostać parę niezłych książek, niektóre za psie pieniądze Jeżeli chodzi o poszukiwania ja sam piszczałki nie brałem. W przypadku latania ichniejszymi liniami lotniczymi Air Animals" to tylko dodatkowy powód kłopotów. Wystarczy,że wszyscy celnicy i milicjanci patrzą na ciebie jak na potencjalnego przestepcę. A tak na marginesie zwykli ludzi są OK.Ale tak naprawdę tam najważniejszy jest dolar.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli rozpisujemy się o ukrainie to ja opisze kijów i charków

w kijowie obok wielkiego pomnika Mati Rodiny" jest muzeum --rewelacja dla militarystów - jak zeskanuje zdjęcia to podeśle na stronke od najnowszych czołgów do tankietek
charków - stary angielski chyba MARK" podobno anglicy chcieli dać za niego 3 mn funtów. W muzeum mimo że charków przechodził 3 razy z rąk do rąk miernota poza wykopami naszych kolegów z ukrainy

poza tym w dużych miastach to normalny kraj polecam

Zachodnia ukraina to inna bajka we Lwowie wszystkie polskie budynki Korpusu Kadetów są pod zarządem wojska , które dziwnie patrzy na fotografujących turystów , ale jest w Polsce przedwojenna mapka Lwowa - extra rzecz przy zwiedzaniu !!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz polecam zachodnią część Kresów. Tam naprawdę jest bezpiecznie, nie ma nacjonalizmu. Polaków w zasadzie szanują i na pewno zazdroszczą nam Polski (a niektórzy z Nas tak narzekają...). Ukraińcy uczą się Polskiego, tak jak my Niemieckiego czy Angielskigo, a ich największym marzeniem jest wyjechać na studia do Polski. Dochodzi do tego, że dorabiają sobie polskie korzenie, których naprawdę nie mają. Co do dawnych pamiątek to naprawdę czasem wystarczy trochę popytać. Przy okazji wyprawy, na której byłem, dołączył się do nas w Krzemieńcu starszy gość mówiący po naszemu bardzo płynnie. Oprowadził nas po miasteczku i... chciał nam sprzedać swoje odznaczenia. Nie mieliśmy sumienia mu tego odbierać. Dostał w sumie kilknaście dolarów i kasetę z polskimi piosenkami. Ucieszył się bardzo. Powiedział, że u siostrzeńca będzie mógł ich słuchać, bo sam nie ma radia. Tam naprawdę wystarczy się pokręcić i zaoferować trochę dolarów, a ludzie opróżnią swoje strychy i rozstaną się ze swoimi pamiątkami, żeby mieć za co przeżyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Mosina! Ciekaw jestem czy naprawdę można jechać na Ukrainę bez obaw? funkcjonuje przecież pewien stereotyp, ze na wschód od Bugu to już Azja. Jak z noclegami? mozna znaleść normalny hotel? Jak ceny? I oczywiście podstawowe pytanie co z piszczałką? Gonią? Jeśli nie chcesz odp. na forum pisz na e-mail. Pozdrowiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na ukraine można jechać bez obaw yłe tereny Polski" używać polskiego i spać u Polaków We Lwowie to norma kontakt dostaniesz na rynku w towarzystwie polaków czy cośtakiego,
Wschodnia ukraina - rosyjski to norma , ale ludzie równie uprzejmi

Jak to ukraińcy mówią
U was w Polsce to zachód poszanowanie prawa itp !!!!!
Potwierdzam jesteśmy dla nich europą , choć w sklepach to samo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie