Bzura 2004 - podziękowania

[akagi]

Witam

W imieniu Komitetu Organizacyjnego „Bzura 2004” i Zarządu SRH Polski Wrzesień" dziękuję wszystkim uczestnikom inscenizacji za zaangażowanie i poświęcenie, z jakim pomogliście nam urzeczywistnić marzenie o największej rekonstrukcji historycznej z okresu II wojny światowej w tej części Europy. Dziękuję żołnierzom i oficerom Wojska Polskiego za pomoc w organizacji imprezy, a wszystkim widzom, za to, że znaleźli czas aby nas oglądać.
Do Gettysburga nam jeszcze daleko, ale kierunek jest chyba dobry.

Jednocześnie proszę o wytknięcie wszystkich błędów i niedociągnięć, co kto ma na sercu niech pisze, dla nas to najpotrzebniejszy teraz materiał do analizy przed następną imprezą za rok.

Pozdrawiam

Jacek akagi" Haber
Członek KO Bzura 2004"
Członek Zarządu SRH Polski Wrzesień"

[michał ł]

Dzięki wszystkim !! (a dodatkowo Akagiemu - chyba ;-) , bo nie znamy się osobiście, ale tak mi powiedziano - za przechowanie atrapy mausa w pancerce w trakcie defilady :-) - ja to ten gość co ją odbierał :-) )

Z uwag, to to co napisałem w temacie o wrażeniach. Na próbie nie było odegrania całości - z wbieganiem w krzaki", aktywną obecnością Niemców, a takie dopowiadanie że am bedą Niemcy" jest nie wystarczające - przy całej adrenalinie, zamieszaniu jak się tego nie czuło (cały dystans ataku !!), nie widziało na próbie, mozna przegapić jakis szczegół.

Proponuje wprowadzanie mapek obok scenariusza. Bo jak się tego do końca nie przećwiczy, a nie czuje się terenu (np ja, jak zobacze co i jak to wszystko wiem, ale opisywać i opowiadać to mi można do usr.. śmierci i nie złapie.. ), to nawet misternie, w najdrobniejszych szczegółach rozpisany plan się zawali.
Tutaj brakowało np wyznaczenia miesc pierwszego padnij" dla poszczególnych drużyn piechoty, dzieki czemu sie skutecznie zmieszały... W sobote to lepiej wyszło... Niestety jak wpadaliśmy jako ostatni to 5 kroków i już musieliśmy leżeć.. mapka z rozrysowanymi miejscami skoków by wszystko załatwiła - nawet bym głosował za odprawą z prezentacją animowaną całej bitwy (takie kreski i strzałki jako skrzydła drużyny, zeby każda wiedziała w jakich rejonach skoki - nie ) objęcie całości przez animację mogłaby zapełnić lukę po niepełnych próba. Dla mnie to koniecznie szczególnie dla tych, którzy przyjeżdżają na samą inscenizację.
Jak nie będzie miejsca i rzutnika na takie bajery, to mozna np rozrysować mapki z poszczególnymi pozycjami. Niech to nawet będzie 20 mapek, to i tak się opłaci.
Przy tej ilości osób nie sposób na tym zapanować bez JEDNOZNACZYCH wskazówek.