wons Posted September 10, 2004 Author Posted September 10, 2004 Witam szanownych forumowiczów! Bardzo często znajdujemy inne militaria" niż się powszechnie uważa. Nie chodzi o części umundurowania, broń, odznaczenia... Każdy żołnierz miał na wyposażeniu regulaminowe maszynki do golenia, mydło, grzebień... a wielu nawet kondonierki". W ferworze walki przedmioty te bywały gubione. Gdy wyrzucano po Niemcach pozostałe przedmioty, bardzo często przedmioty osobiste lądowały na śmietniku. Z własnych obserwacji wiem, że większość ludzi nie uważa tego typu znalezisk za godne wzięcia i zostawia, często nie zadając sobie nawet trudu, by wrzucić je do dołka, skąd pochodzą i zasypać. Powoduje to zaśmiecanie lasu. Ale nie o tym piszę, więc do rzeczy. Zamieszczam kilka zdjęć takich iechcianych" znalezisk, które są jednak w większości regulaminowym wyposażeniem żołnierzy. Przedmioty te pochodzą z pobojowisk i były gubione lub chowane przez żołnierzy Wehrmachtu. Nie sztuką jest kupić idealny przedmiot, sztuką jest znaleść go, docenić i umieć opowiedzieć jego historię. Czy niektórzy z Was też mają takie wykopane okazy"?Fotka nr: 1i2 przedstawiają pędzel i miseczkę do sporządzenia piany do golenia; 3 -ołówek kopiowy w mosiężnym etui z napisem: OTTO SEMRAU Dt. KRONE(dzisiejszy Wałcz) 4 -ebonitowy pojemnik na żyletki; 5 -mydelniczka; 6 -maszynka do golenia; 7 -pasta do obuwia: Dobrolin" z Warszawy, znaleziona w resztkach niemieckiego chlebaka; 8 -szczoteczki do zębów z napisami: Garantie" i Ostmarin".
wons Posted September 10, 2004 Author Posted September 10, 2004 nr: 1 -AHNPASTA PEBECO"; 2 -mydło do golenia ASTORIA" 3,4 -lusterka eklamówki" różnych firm.
wons Posted September 10, 2004 Author Posted September 10, 2004 Pudełka od proszku do zębów ROSODONT"
wons Posted September 10, 2004 Author Posted September 10, 2004 Maszynka do golenia w regulaminowym opakowaniu z ebonitu ROTBART MOND. EXTRA"
wons Posted September 10, 2004 Author Posted September 10, 2004 Kolejna maszynka do golenia wraz z pojemnikiem na żyletki.
wons Posted September 10, 2004 Author Posted September 10, 2004 i zegarek. Ze względu na dużą ilość przedmiotów, zamieściłem tylko fotki niektórych. Jeżeli ktoś z Was ma podobne znaleziska, niechaj się pochwali. Fotki mile widziane:). pozd. WoNs
bjar_1 Posted September 10, 2004 Posted September 10, 2004 Wrzucę foty jutro - mam sporo takich rzeczy codziennego użytku.pzdrbjar_1
bjar_1 Posted September 11, 2004 Posted September 11, 2004 Kilka z rzeczy codziennego użytku :1 - grzebień-samoróbka aluminiowy ,znaleziony na pobojowisku z 1945 r.2 - maszynka do golenia APOLLO-D.R.G.M"3 - maszynka do golenia z ebonitu4 - pudełeczko z napisem Allrei"5 - mydło do golenia z gliceryną i miodem prod. F.Wolff & Sohn Parfumeriefabrik Karlsruhe6 - pudełeczko z datą 1942 (chyba na prezerwatywy)7,8 - pudełeczka sygn. : PARIS MADE IN FRANCE" i SAVON DENTIFRICE AUZIERE" - mydełko" do zębów9 - opakowanie po tabletkach musujących Marsch Getrank"
bjar_1 Posted September 11, 2004 Posted September 11, 2004 U góry :K.K.Susstoff-MonopolSACCHARIN-KRISTALLE440 mal susser als ZuckerInhalt 50 GrammOderberger Chemische Werke A.G.ODERBERG" (może być ciekawostką do chlebaka austr. z I w.ś.)na dole :Skład aptecznyW.Marczyńskiegow Skarźysku-Kamiennej---------------------Proszek do zębówbardzo przyjemny w użyciu ,utrzymujew świeżości i zdrowiu zęby i dziąsłaoraz dezynfekuje jamę ustną".(można wrzucić do polskiego chlebaka z 1939 r.)pzdrbjar_1
mp Posted September 11, 2004 Posted September 11, 2004 witamtez troche tego mam (niestety niemam fotek) -dwie maszynki do golenia -3 opakowania po mydle do golenia-cala fure roznych tubek po pastach niemieckich (jakies mascie przeciw bolowe itp)-opakowanie po prezerwatywach ,identyczna z tymi jakie pokazywal Wons tylko z napisem PRINCESS" :)))-3 zapalniczki -pudełeczko po kremie Nivea " z niemieckimi napisami (wykopane w miejscu stacjonowania niemieckich oddzialow ,dlatego mysle ze wojenne ;))-i ostatnio wpadl mi papieros niemiecki z Gapą"pozdro
bjar_1 Posted September 11, 2004 Posted September 11, 2004 Ja jeszcze mam trochę takiego towaru - fotki zrobię jutro.A co do papierosów - miałem kiedyś strychową paczkę (100 szt.) Haudegenów" - razem z zawartością. Niestety z papierosów nic mi już nie zostało :) a pudełko wymieniłem.Past do zębów i innych tubek mam sporo ,ale są to przeważnie wykopki w słabych stanach.pzdrbjar_1
vonadamski Posted September 11, 2004 Posted September 11, 2004 Witam!!!Tu macie ciekawe szmeliwo!!! Wykopalem to ze 3 lata temu wraz z innymi smieciami po niemiaszkach i ruskich (taki sobie wspolny smietnik).Moze ktos to przetlumaczy i utwierdze sie w tym co to jest ... please :)Z powazaniem vonadamski
wons Posted September 11, 2004 Author Posted September 11, 2004 Niestety musiałem oddać aparat, więc nie mogę podać innych zdjęć. Jeżeli chodzi o kieliszki z łusek, to mam dwa, z mosiężnych zenitówek", słabej ostrości fotki są na poście o sztuce okopowej. My też mamy dosyć dużo tubek od past i maści. Mamy też trochę pojemników od kremów i past do butów; cały wybór szczoteczek do zębów; pudełeczka na żyletki; papierośnicę STOMIL" z wizerunkiem opony znalezioną wśród poniemieckich śmieci. Osobnym tematem będzie tu wszystko, w czym były przechowywane leki,a więc różne pudełka po np. aspirynie. Jako ciekawostkę uważam nasze malutkie znalezisko z terenu, chyba punktu opatrunkowego, a jest to szczelnie zamknięta fiolka, w niej nici do zszywania ran! W każdej chwili można otwierać i szyć!:) W niedalekim sąsiedztwie tych nici były otwarte fiolki po jakichś lekach, z odbitymi na szkle pieczęciami jakiegoś instytutu i małe niemieckie orzełki. Jak będę miał dostęp do skanera, umieszczę tu ich skany.cieszę się, że nie tylko ja zbieram takie rzeczy, których inni nie biorą. pozdrawiam serdecznie. wons
bjar_1 Posted September 12, 2004 Posted September 12, 2004 Ja kiedyś wykopałem tekturowe pudełeczko z fiolkami ze strychniną. Nie spróbowałem czy działała :) zrobię jeszcze trochę fotek różnych gadżetów później.pzdrbjar_1
wons Posted September 12, 2004 Author Posted September 12, 2004 Wspominałem już o tym... nr: 1 - Nici do zszywania ran; 2 - Fiolka z tabletkami owiniętymi papierem z napisem: Hexamethylen-tetraminum 0,5 g Wehrtreisfanitatspart III, Berlin N.D." Wie ktoś, co to jest? 3 - Fiolka z czort wie czym w kolorze seledynowym. Może ktoś wie, co to jest? 4 - Fiolka po tabletkach REDOXON" z wit. C z Berlina
wons Posted September 12, 2004 Author Posted September 12, 2004 Termometry HEER i RIECHSWEHR, niestety bez rtęci... Wiem, że są jeszcze z napisem WEHRMACHT.
wons Posted September 12, 2004 Author Posted September 12, 2004 fiolki: 1,2 IFF/OKH, krakau-Lemberg, fleckfieber, impfstoft no.2" 3 taka sana, tylko o.3" 4 jw, tylko o.1" Wie ktoś, po czym to?
maxikasek Posted September 13, 2004 Posted September 13, 2004 Parę tubwek po paście: Kohenoor i jakas czarna z Drezna. I Ciekawostka: pasta do zębów Doramid (chyba tak- pisze z pamięci czyli z niczego)- pasta radioaktywna.
ja20 Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Mam pytanko, też wykopałem kilka sztuk przykrywek z napisem Marsch Getrank", co to były za tabletki i do czego słyżyły?
fanatyk6 Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Marsch gertank to tabletki służące mające na celu zwiększenie odporności żołnierzy na ,,trudy walki i zmęczenie. Taki ,,zastrzk" energii. Tak na szybko po komerszu ;)Pozdrawiam
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.