Skocz do zawartości

Proszę o pomoc!


Gość Jaś Kowalski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Kilka tygodni temu, będąc w górach Sowich , znalazłem rzeczy przedstawione na niżej prezentowanych zdjęciach (te metalowe, nie zapałki) plus 1 magazynek z 7 sztukami nabojów plus kabura.Mimo, że dotąd zajmowałem się raczej starociami niż militariami(potrafię odróżnić lufę od kolby i wiem czego nie dotykać i z której strony nie zaglądać, coby sobie lub komuś krzywdy nie zrobić, i na tym kończą się moje wiadomości nt.broni), to jednak znalezisko mnie bardzo zainteresowało i chciałbym je zatrzymać i doprowadzić do porządku (tylko do celów kolekcjonerskich, proszę mnie nie zrozumieć źle).
Mam w związku z tym kilka pytań:

1) Co to jest? Szperając w księgarniach i w sieci doszedłem do tego, że mniejszy obiekt to Browning(wskazuje na to też napis na lewej stronie broni przy lufie:FABRIQUE NATIONALE D'ARMES de GUERRE HERSTAL BELGIQUE" i poniżej:BROWNING PATENT DEPOT (DEPOSE?)".Na odpryśnętych okładzinach kolby jest stylizowany napis FN.
Drugi przedmiot to według mnie Sauer & Sohn (na jedynej zachowanej okładzinie kolby jest napis S&S). Pytanie jakie to modele? W sprawdzanych przeze mnie materiałach wiadomości na temat dawnych modeli browninga kończyły się na modelu 1910, ew. 22, lub też były po fińsku (nie żartuję!); a na temat S&S na myśliwskich drylingach...Będę wdzięczny za wszelkie informacje, niekoniecznie na temat broni, choć, nie kryję, usatysfakcjonowałyby mnie one najbardziej,ale także na temat żródeł, gdzie mogę te informacje znaleźć (adresy www, bibliografia).Bardzo interesuje mnie także historia, oraz wszelkie zdjęcia i rysunki, także techniczne- lub namiary na nie.
2)Kto używał tego typu broni (rzecz została znaleziona na terenie jednego z podobozów których więźniowie pracowali przy Riese)- przecież nie więźniowie? SS? Gestapo-jeśli w ogóle działali na terenie obozów? Oba pistolety były pierwotnie zawinięte w szmatę, na co wskazują ślady odciśnięte na rdzy, oba też były w jednym miejscu, dość charakterystycznym- myślę że zostały schowane z zamiarem powrotu po nie.Czy ktoś z Was, Szanowni Poszukiwacze, wie jak wyglądała sytuacja w obozach na Dolnym Śląsku? Jaka atmosfera tam panowała, zwłaszcza pod koniec wojny? Czy są jakieś książki na ten temat, zwłaszcza pisane przez więźniów lub Niemców, bo ja niestety, do żadnej nie dotarłem, mimo poszukiwań?
3)W jaki sposób czyścić to ustrojstwo, żeby nie zniszczyć znaleziska i nie pozbawić się przy okazji którejś części ciała, bo do wszystkich jestem bardzo przywiązany? Nadmieniam że obie rzeczy są naładowane... Od czego zacząć? Jak czyścić mechanizmy?( Jak się do nich dostać?) Przeglądając forum widziałem, co Bocian robił z odpowiedziami na takie posty, więc odpowiedź na to pytanie proszę na priva...Do tej pory stosowałem kąpiele w occie na zmianę z czyszczeniem ludwikiem- rdza z zewnątrz pięknie zeszła, tylko czy nie zeszło jeszcze przy okazji coś, co nie powinno było zejść?
4) Jakie są zasady bezpieczeństwa, jak wspomniałem wiem, czego nie naciskać i w którą dziurkę nie zaglądać, ale proszę o coś więcej, tzn kolejność rozładowywania, czy jeżeli w S&S bezpiecznik jest w takim położeniu jak widać na zdjęciu (wajcha w dół, u góry po prawej stronie jest widoczna literka S -to chyba save) to broń jest zabezpieczona, czy nie? Dlaczego w browningu nie ma bezpiecznika?
5) Jak czyścić łuski mosięzne?
6) Dlaczego w zapasowym magazynku było siedem różnych pestek, ale każda z innej bajki, tzn. z innymi oznaczeniami oraz pociskami:białe, żółte i różowe, przy czym jeden różowy jest uszkodzony i wystaje spod cienkiej warstwy różowego metalu coś srebrzystego z mocnymi wżerami(łuska jest tu bez oznaczeń)-czyżby jakiś pocisk rdzeniowy? łuski mają średnicę 9 mm, kryza jest trochę szersza.Czy właściciel ładując ten zapasowy magazynek otworzył sobie kilka pudełek z nabojami i ładował na chybił- trafił, z róznych pudełek- czy taki był sposób ładowania zapasowych magazynków? Mam świadomość, że to głupie pytanie, ale niezmiernie mnie intryguje... Niektóre łuski ( dokładnie dwie,z różowym pociskiem i z oznaczeniem PETERS na górze, a na dole 32. A.C.P.)mają jakby przewężenie po środku- po co?
7) Co mówi prawo na temat posiadania tego typu rzeczy? Zadaję to pytanie tylko z ciekawości, niezależnie od odpowiedzi, rzeczy zostaną u mnie, chyba, że mnie ktoś zakabluje :), lub jeśli trafię na kogoś, kto potrafi lepiej się tym zająć (mam na myśli rusznikarza lub muzealnika, ale to tylko po dłuuugim i głębokim zastanowieniu, bo przyznam, że polubiłem te maleństwa...)
Trochę to było długie, ale obudziła się we mnie żądza wiedzy, bo,jak wspomniałem, jestem nowicjuszem w tej dziedzinie. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi .Darz dół, poszukiwacze, co najmniej tak, jak mnie obdarzył!

Jaś Kowalski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna giwera to Sauer M1914 w uzyciu w latach 1914-45 przez rózne siły policyjne i na rynku cywilnym , po lewej stronie szkieletu masz bezpiecznik który w górnym połozeniu wskazuje że broń jest zabezpieczona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrą metodą, chociaż dość żmudną jest uruchamianie niesprawnych mechanizmów poprzez elektrolizę (przy okazji odrdzewia się dane ustrojstwo). Otóż: przygotowujesz roztwór 20g sody oczyszczonej w 1 litrze przegotowanej wody.Potrzebna też Ci będzie elektroda ze stali nierdzewnej (dobra jest rura od wkładu kominkowego) o powierzchni ok. 3-krotnie większej od powierzchni danego przedmiotu. Przedmiot podłączasz do minusa a elektrodę stalową do plusa prostownika samochodowego (napięcie 6V w zupełności wystarczy) i całość zanurzasz w roztworze sody.
Ważny jest dobry styk oczyszczanego przedmiotu z przewodem doprowadzającym prąd. Prowadzisz elektrolizę przez ok. 10minut, przedmiot wyjmujesz i szczotkujesz miękką szczotką mosiężną, znów elektrolizujesz itd.
Ważne rzeczy:
Jako źródło prądu stałego najlepszy jest właśnie prostownik samochodowy ze względu na fakt, iż automatycznie zmienia on natężenie prądu w zależności od potrzeb procesu.
Nie pomyl biegunowości: (+) do elektrody a (-) do przedmiotu czyszczonego.
O tym, że jest dobry styk świadczą wydzielające się pęcherzyki gazu.
Po elektrolizie przedmiot dobrze wypłucz w ciepłej wodzie i dobrze wysusz suszarką do włosów a następnie pokryj roztworem parafiny w benzynie ekstrakcyjnej.
Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi pistolet to FN Modéle 1906 Baby Browning kal. 6,35 mm (25 ACP), w USA produkowany jako Colt Model 1908 (nazywany też Colt .25 Automatic, Colt .25 Pocket Hammerless lub Colt Vest Pocket). Jest on tzw. pistoletem kamizelkowym, działającym na zasadzie odrzutu zamka swobodnego, ze sprężyną powrotną umieszczoną pod lufą, wyposażonym w bezkurkowy mechanizm uderzeniowy i spust pojedyńczego działania. Posiada samonastawny bezpiecznik chwytowy i, w niektórych wersjach - ten akurat nie, nastawny bezpiecznik skrzydełkowy umieszczony z lewej tylnej strony szkieletu oraz bezpiecznik magazynkowy. Napięcie bijnika następowało poprzez odciągnięcie zamka przy wprowadzaniu do lufy pierwszego naboju. Rozbieranie broni poprzez obrót lufy po niewielkim odciągnięciu zamka. Broń była oksydowana za wyjątkiem bezpiecznika chwytowego i spustu.
Dane techniczne: kaliber 6.35 Browning (25 ACP), długość broni 114 mm, wysokość 76 mm, szerokość 23,5 mm, długość lufy 53,6 mm, masa broni 350 g, pojemność magazynka 6.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum powinno zmienić nazwę na ostatnia deska ratunku", wielkie dzięki wszystkim, aż tak szczegółowych informacji się nie spodziewałem.Ale mam kilka pytań:
1)Do Beyo:
Czy Twoją metodę można stosować do broni która:
a)jest nabita i odbezpieczona (tzn, czy to bezpieczne?)
b)składa się z kilku rodzajów metalu, tzn. oprócz części stalowych są tam jeszcze naboje, oraz kilka części z bliżej nieokreślonego przeze mnie metalu- koloru czarnego, z mocnymi wżerami i dość kruchego(chodzi mi o to, czy kilka rodzajów metalu w roztworze nie będzie ze sobą kolidowało).
Czy Twoją metodę można stosować do mosiądzu i żeliwa (mam kilka staroci, które chciałbym oczyścić)?
2) Do Grzesia:
-Czy jest możliwość sprawdzenia, czy w lufie jest nabój?[Nie zaglądając przez otwór wylotowy:)]
-W jaki sposób obracam lufę- nie zauważyłem tam nic, za co mógłbym ją obrócić...
-Czy rozbierając broń nie powinno się zacząć od wyjęcia magazynka?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
Jaś Kowalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragnę Cie poinformować że za to co przentujesz, to masz 5 lat, w najlepszym razie w zawiasach. więc ostrożnie z chwaleniem" się. więcej literatury :))). ale okazy piękne gratuluję okejos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejność rozbierania broni to: 1. wyjąc magazynek 2. przeładować (powinno to wyjąć ewentualny nabój w komorze). 3 lufa do góry i nacisnąć spust.zaglądanie do lufy z przodu......... gratuluje odwagi :))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbieranie broni, tak jak już wspomniano:
1. Wyjąć magazynek,
2. Odciągnąć zamek, jeżeli był nabój - wyleci,
3. Zajrzeć OD TYŁU do lufy czy na pewno jest pusta,
I dalej w przypadku Mle 1906:
4. Odciągnąć zamek do tyłu o jakiś centymetr,
5. Złapać za wystający koniec lufy i obrócić go o 90 stopni w bok (bodaj w prawo, ale głowy nie dam, mogę sprawdzić) - o ile się nie zapiekła,
6. Zsunąć zamek z lufą ze szkieletu do przodu.
Uwagi:
Wyjęcie magazynka powinno TEORETYCZNIE uruchomić bezpiecznik magazynkowy - niestety nie jestem pewien, czy Mle 1906 bez bezpiecznika nastawnego go posiada, poza tym w destrukcie nie musi działać, dlatego też lepiej unikać przy czynnościach 1-3 wciskania bezpiecznika samoczynnego na chwycie.
Każdą broń należy ZAWSZE traktować jako nabitą, co raczej wyklucza zaglądanie do lufy...
PS Mam nadzieję, że post nie kwalifikuje się do wycięcia???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki wszystkim za wszelkie odpowiedzi, a przy okazji: nie jestem idiotą i lufy od przodu nie oglądałem...
Jaś Kowalski
P.S. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na oczyszczenie tego ustrojstwa? Podzielcie się...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie