Gość Napisano 16 Październik 2002 Napisano 16 Październik 2002 Czy ktos z Was mial okazje juz ja czytac? Ja jestem w tarkcie i wiem ze juz niegdy nie kupie publikacji tego autora. Pluje jadem na wszystkich i lansuje sie na nr 1 polskiej eksploracji. W dodatku zarzuca innym popelnianie bledow a sam zrobil ich kilka (a nie przeczytalem jeszcze calosci). Np. Rzeczpospolita jest wg Antkowiaka tygodnikiem. Hmm..A. Bergmann
Grzesio Napisano 16 Październik 2002 Napisano 16 Październik 2002 Która, Poszukiwanie skarbów ukrytych w Polsce?Niektórym woda sodowa uderza do głowy, jest w tym pewna prawidłowość, co jakiś czas ktoś kreuje się na aj..." i wyzywa pozostałych od złodziei, ubeków, świrów, maniaków, psucholi etc. Pięknym przykładem, choć z dziedziny ufologii, jest Z.Blania-Bolnar, który 1/3 książki Zdarzenie w Emilcinie poświęca na udawadnianie jaki to on jest świetny, ile zna języków, ile ma książek i ile encyklopedii wkuł się na pamięć (pomijając oczywiście fakt, że nie znalazł jeszcze encyklopedii godnej swego potencjału entelektualnego), a wszystkim innym po prostu ordynarnie ubliża.Antkowiak i tak jest na tym tle okazem kultury, choć puszy się MAPem jak paw - vide ustęp o ilości przyjmowanych nowych członków - co może nie dziwić, bo ktoś już na łamach tego Forum nazwał ich grupą koleżeńsko-towarzyską. Dziwne tylko, że każdorazowo gdy coś trzeba było zrobić, sprawdzić, gdzieś pojechać - MAPowscy ueberprofesjonaliści nie mieli akurat czasu, telefonu, samochodu, byli na urlopie etc. i w efekcie g***o im z tego wszystkiego wyszło.Jedna rzecz jest nawet u A. niebezpieczna - określenie śmieci historyczne" może dla wielu deprecjonować wartość tych ieskarbów" prowadząc do ich bezpowrotnego zniszczenia czy rozproszenia. Warto bowiem pamiętać, że często zbiór w całości (zwłaszcza tematyczny, bądź np. komplet jakiegoś wyposażenia) jest wart bez porównania więcej niż wszystkie z jego elementów z osobna - właśnie przez swoją kompletność.
Gość Napisano 16 Październik 2002 Napisano 16 Październik 2002 Ksiazka nosi tytul Podziemia i wody ktyja skarby" wydana przez Bellone w tym miesiacu. To jakby kontynuacja poprzednieje publikacji. Znowu jest ponad 100 miejscowosci z ktorkimi notatkami. Miernymi najczesciej.
Gość Napisano 16 Październik 2002 Napisano 16 Październik 2002 Przesadzacie Panowie, ksi.ązika nie jest złą, ładnie wydana i ogólnie jest okej. Aż jest tam parę łądnych skarbowych bajek? W czym to przeszkadza. Opisy z zachodniopomor. są wiarygodne i rzeczowe.
Gość Napisano 16 Październik 2002 Napisano 16 Październik 2002 Panowie troche przesadzacie. Co by nie mówić o Antkowiaku. Był prekursorem tego ruchu, pierwszy napisał ksiażkę dla poszukiwaczy i ta ostatnia jest tylko i wyłącznie dla poszukiwaczy. Nie o Ślasku jakiegi nie znacie, nie o Riese, Vrilach itp piredołach, tylko cała jest o SKARBACH. Jak takie ksiązki Was nie interesują, bo Antkowiak nie napisał dokładnioe gdzie te skarby ukryto, czy też pomylił sie o kilka metrów, to polecam ksiązki z cyklu iedowiary", Tajne Vrile i V7" czy kolejną o Riese w złowieszczych Górach Sowich. PS. Jak narazie w G. Sowich nie udowodniono istnienienia ani jednego kompleksu Riese, większość jest na terenie Wzgórz Wyrębiańskich i Wałbrzycha,
kudi Napisano 17 Październik 2002 Napisano 17 Październik 2002 Gwoli scislosci to pan A. nie napisal pierwszej ksiazki dla poszukiwaczy. W 1980 roku Wojciech Krzysztoforski napisal ksiazke Wspolczesni poszukiwacze skarbow", w 1980 A. Strzelbicki atopione skarby", w 1989 Piotr Frolow Ludzie wraki skarby", 1992 M. Varos Tajemnicze skarby", W. Grobicki Skarby na dnie morz" w 1990... nie liczac Adamczewskiego, Badowskiego i Orlowskiego...Wlodzimierz Antkowiak wydal Nie odkryte skarby" w 1993 roku wiec mial wielu prekursorow. Ostatnia jesgo ksiazke o ktorej mowa tez kupilem. Troche malo konkretow i faktycznie jest kilka bledow (lub niedociagniec). Plany fabryki w Bolkowie nie pochodza z wroclawskich archiwow i nie znalazl ich Siorek. Przywiozl je Piotr Kruszynski z Niemiec. pozdrrobert_kudelski
Gość Napisano 17 Październik 2002 Napisano 17 Październik 2002 Drogi Panie w roku 1993, ukazało sie wznowienie , drugie wydanie wspomianej książki, a marynistka morz połodniowych nie leży w mych zainteresowaniach.
Gość Napisano 19 Październik 2002 Napisano 19 Październik 2002 Właśnie dzisiaj zakupiłem książkę i zdążyłem ją tylko pobieżnie przejrzeć. Uważnie natomiast przeczytałem aneksy i zwróciłem uwagę na aneks „Ważniejsze zespoły poszukiwawcze w Polsce”. Mówi się wiele na temat „jadu” jaki niesie w sobie treść jego książek a dotyczy to ponoć różnych grup poszukiwawczych. To problem autora i jego adwersarzy a chwała mu za pierwszą książkę, która była naprawdę dobra. Można by o tym mówić a i tak wiem, że większość się ze mną zgodzi. Jednak wracając do aneksu ostatniej książki chcę pogratulować autorowi niezwykle trafnej oceny Polskiego Towarzystwa Badań Historycznych. Qaz
Gość Napisano 20 Październik 2002 Napisano 20 Październik 2002 Gratuluję znajomości pasm w Górach Sowich. Masyw Włodarza to Wzgórzą Wyrębińskie(?!)
Gość Napisano 20 Październik 2002 Napisano 20 Październik 2002 A mnie najbardziej rozsmieszyly teksty:1. strona nr 94 i zdanie ...w zaborze niemieckim". Dobre. Ja myslalem ze byl tylko pruski, ale kto wie. 2. Krzyzowa - ogolnie przyjeta historia mowi o Kregu z Krzyzowej a nie jak pisze A. - Kole z Krzyzowej".3. Kammler mial na imie HANS a nie HEINZ jak napisano na stronie 85! (w interenecie jest blad na stronie Skalmana)4. Fajne jest zdanie na stronie 39 - Informacja jest wiarygodna i moze byc prawdziwa" hehe.Ale ogolnie jest pare ciekawostek.Andrzej
Gość Napisano 20 Październik 2002 Napisano 20 Październik 2002 Sierp, to są Wzgórza Wyrębińskie niestety. Mapa Góry Sowie skala 1:60 000. Nr katalogowy 30-055-06. Wydane przez PPWK Warszawa-Wrocław 1986.
Gość Napisano 21 Październik 2002 Napisano 21 Październik 2002 A mnie sie podoba. Tylko troche nudzi mnie formuła 100 miejsc w 100 stron. Wspaniały przewodnik dla różnej masci ( niestety ) rabusiów ( to b. delikatne sformułowanie ). Ale znowu nic nie pisać, tak tez nie może być !?????
Gość Napisano 23 Październik 2002 Napisano 23 Październik 2002 Na razie najwiekszym skarbem jaki wystepuje w Polsce są liczne rzesze poszukiwaczy, którzy kupują wszystkie książki o takiej tematyce. ja je też kupuję !
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.